„Program, który zaprezentujemy już niedługo, będzie miał za zadanie między innymi włączenie społeczne z zachęceniem uchodźców z Ukrainy do zamieszkania w mniejszych miejscowościach” – powiedziała Agnieszka Ścigaj, minister w KPRM ds. integracji społecznej, na antenie telewizji wPolsce.pl.
Minister Ścigaj odniosła się do kwestii ukraińskich uchodźców wojennych, którzy przybyli do Polski.
Jesteśmy w stałym kontakcie z panem ministrem Szefernakerem, który koordynuje całą akcję obserwacyjną, jeśli chodzi o te osoby. Szacuje się, że jest ich około 1 mln 200tys. To są dane, które opierają się o to, kto korzysta z naszych świadczeń np. 500+ w oparciu o numer PESEL, ale też dane wynikające z logowań telefonów komórkowych. Oczywiście jednym z moich zadań będzie dokładnie przyjrzenie się, gdzie i jakie osoby przebywają, szczególnie z takim nastawieniem nam miejsca zbiorowe i miejsca w dużych miastach. Program, który zaprezentujemy już niedługo, będzie miał za zadanie między innymi włączenie społeczne z zachęceniem do zamieszkania w mniejszych miejscowościach
– powiedziała.
Pytana o to, dlaczego Ukraińcy wolną mieszkać w wielkich miastach i nie wybierają się do mniejszych miejscowości, powiedziała:
Powodów jest kilka, ale pierwszy i podstawowy to jest obawa przed nieznanym, opatrzona często jakimiś stereotypami. Jeśli chodzi o to, dlaczego Ukraińcy zostają w miastach, to po prostu je znają, znają Kraków, znają Wrocław, nie znają tych mniejszych miejscowości, jak nie znają no to się obawiają, albo mają wykrzywiony obraz podyktowany tym, że ukraińska wieś jednak wygląda trochę inaczej niż polska. Te obawy dotyczą tego czy jest tam jakaś komunikacja, czy jest praca, czy jest ochrona zdrowia, jak wyglądają szkoły, edukacja. (…) Trzeba będzie za pomocą trochę narzędzi psychologicznych, ale też narzędzi zachęcających, po prostu pokazać, że te wszystkie obawy, które są w ich głowach są troszeczkę na wyrost i opakowane stereotypami.
Odniosła się też do pomysłu Adama Bodnara, by nadać uchodźcom prawa wyborcze przy okazji wyborów samorządowych.
Myślę, że to jest za daleko wysunięty postulat jeśli chodzi o prawa wyborcze. Nie byłabym zwolennikiem, póki co, tego rozwiązania. Myślę, że sami Ukraińcy też tego nie oczekują, więc nie ma co ich na siłę uszczęśliwiać
– stwierdziła Ścigaj.
Paweł Szramka opuścił koło poselskie Polskie Sprawy. Zdaniem Ścigaj, nie wierzy, by PiS pozwolił realizować strategię tej grupy posłów.
Brak decyzji Pawła Szramki w tym kierunku był podyktowany tym, że on nie bardzo wierzy w to, że rząd Prawa i Sprawiedliwości pozwoli zrealizować tę strategię, którą zaproponowaliśmy. Ja zaufałam premierowi, który z jednej części się wywiązał dlatego, że dał mi narzędzia żeby to wdrożyć
– mówiła minister Ścigaj.
Konflikt z Wójcikiem
Odniosła się też do słów ministra Michała Wójcika, który przekonywał, że Ścigaj jest „mentalnie w opozycji”.
W kontekście Solidarnej Polski bardzo dla mnie ważną rzeczą jest, by Ministerstwo Sprawiedliwości nie zablokowało, a raczej pomogło wprowadzić ustawę o sędziach pokoju. (…) W tym kontekście, nawet wymiany z panem ministrem Wójcikiem, były moje sformułowania dotyczące tego, że ja popieram te postulaty. Jeżeli będą głosowania, to będę głosowała tak, żeby te postulaty jak najszybciej wdrożyć. Nie wiem jakie były tematy politycznych rozmów Pawła Kukiza, ja takich rozmów nie przeprowadzałam. W żaden sposób nie umawialiśmy się z panem prezesem Kaczyńskim, jeśli chodzi o tego typu rozgrywki
– powiedziała nowa minister.
mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604646-tylko-u-nas-scigaj-niech-ms-nie-blokuje-sedziow-pokoju