Zatrzymanie posła Sterczewskiego, który według policji jechał rowerem pod wpływem alkoholu, wywołało duże emocje. Sprawę skomentowali dla portalu wPolityce.pl przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych, którzy nie szczędzili gorzkich słów wobec polityka Koalicji Obywatelskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Policja: Sterczewski jechał na rowerze pod wpływem alkoholu! Poseł KO odmówił badania i zasłaniał się immunitetem
Franciszek Sterczewski od początku kadencji Sejmu słynie z nietuzinkowych wystąpień oraz happeningów. Tym razem poseł Koalicji Obywatelskiej został zatrzymany przez policję, ponieważ jechał rowerem… zygzakiem i bez świateł. Jak zasugerowali funkcjonariusze, polityk był pijany, jednak nie wyraził zgody na badanie alkomatem, zasłaniając się immunitetem poselskim.
Po gromach, które spadły na Sterczewskiego, na twitterowym profilu posła KO znalazły się przeprosiny.
Szanowni Państwo, chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za moje wczorajsze zachowanie. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber
— czytamy.
Politycy opozycji komentują „rajd” Sterczewskiego!
Do wybryku posła Sterczewskiego odnieśli się dla portalu wPolityce.pl politycy opozycyjnych ugrupowań, którzy są raczej zgodni, co do oceny całej sytuacji
Platforma Obywatelska (klub KO) - Jerzy Borowczak
Ocena może być tylko jednoznaczna. Ja takie rzeczy potępiam, ale to nie tylko chodzi o pana posła, a zagrożenie, jakie stworzył. Tutaj jestem po stronie służb
— stwierdza Jerzy Borowczak.
To jest oczywiście naganne i on co prawda do tego się przyznał oraz zrzekł się immunitetu, więc pewnie uważa tak samo, jak ja. Że to, co zrobił po prostu nie licuje z byciem posłem
— dodaje.
Poseł PO ocenia, że zasłanianie się immunitetem przez Sterczewskiego jest „niedopuszczalne”.
Żaden poseł w takiej sytuacji nie powinien wyciągać legitymacji. Mi się nigdy nie zdarzyło, żebym kiedykolwiek w życiu zatrzymany przez policję pokazywał legitymację. Pokazuje ją co najwyżej, jak wchodzę do Sejmu. I jeszcze do bezpłatnego biletu w pociągu (śmiech)
— podkreśla Borowczak.
Lewica – Magdalena Biejat
Mam właściwie do powiedzenia tylko jedno: piłeś, nie jedź. Niezależnie od tego, czy to jest samochód, rower czy hulajnoga. Nie jeździ się pod wpływem alkoholu pojazdami. Naprawdę można wsiąść do autobusu, tramwaju czy taksówki i wrócić bezpiecznie do domu
— mówi Magdalena Biejat.
Ani bycie posłem, ani dziennikarzem, ani mniej lub bardziej znaną nie usprawiedliwia łamania przepisów
— dodaje.
Posłanka Lewicy negatywnie ocenia też zasłanianie się immunitetem w trakcie zatrzymania przez Franciszka Sterczewskiego.
To oczywiście nie powinno się było zdarzyć. Immunitet nie służy do tego, żeby unikać odpowiedzialności za wykroczenie, które się popełniło tylko, by sprawnie wykonywać pracę poselską polegającą na służbie publicznej
— podkreśla.
Cieszę się, że poseł Sterczewski przeprosił i poczuwa się do winy. Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy i nikt inny nie będzie szedł w jego ślady, bo wiemy, że posłom zdarza się to zbyt często
— kończy Biejat.
Konfederacja – Dobromir Sośnierz
Zabawne jest, że to właśnie pan poseł Sterczewski, który zawsze pierwszy był do tego, by grzmieć na nieroztropnych kierowców, opowiadał się za podwyższaniem mandatów, m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu. Przecież on pierwszy wyrywał się do głosu, żeby gardłować za tymi podwyżkami
— mówi Dobromir Sośnierz.
Ja wtedy wygarnąłem w Sejmie, że są hipokrytami. Każdy jeździ po mieście 60-70 km/h, a mimo to ci sami ludzie, którzy tak robią, domagają się wyższych kar dla obywateli tylko dlatego, że taka jest moda
— dodaje.
Oczywiście jestem sceptyczny do karania za przestępstwa bez poszkodowanych, takie jak w tym przypadku. Ale akurat panu posłowi Sterczewskiemu się należy, bo sam jest gorącym zwolennikiem tego rodzaju kar, więc jeśli tak, to sprawiedliwość dziejowa go dopadła. I to właśnie w taki spektakularny sposób, że stał się już po raz kolejny w tej kadencji pośmiewiskiem całej Polski. Po swoich słynnych rajdach z reklamówką na granicy i kilku głupich wypowiedziach teraz jest na ustach całego kraju, jako pijany rowerzysta
— zaznacza poseł Konfederacji.
Polskie Stronnictwo Ludowe – Marek Sawicki
Każdy ma chwile słabości. Widać wyraźnie, że pan poseł Sterczewski ma problemy, jeśli chodzi o utrzymanie linii prostej. Było to widoczne na granicy polsko-białoruskiej i teraz podczas jazdy rowerem. Może ma coś z błędnikiem, musi nad sobą popracować
— mówi Marek Sawicki.
Poseł PSL zapytany, jak ocenia zasłanianie się imunnitetem przez Sterczewskiego, opowiada:
Wydaje mi się, że policja jest niedoszkolona. O ile pamiętam, to kilka lat temu znieśliśmy immunitet na sprawy związane z prawem jazdy, prowadzeniem pojazdów, alkoholem itd. Należało delikwenta zwyczajnie zawieźć na pobranie krwi i nie opowiadać, że zasłania się immunitetem.
Polska 2050 – Paulina Henning-Kloska
Negatywnie oceniam zachowanie pana posła. Po pierwsze: piłeś, nie jedź
— podkreśla Paulina Henning-Kloska
Po drugie, jak jesteś legitymowany przez policję, to nie zasłaniaj się legitymacją poselską. Kropka. Więcej na ten temat nie mam do dodania
— dodaje posłanka Polski 2050.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604627-tylko-u-nas-politycy-opozycji-komentuja-rajd-sterczewskiego