Wygrać wybory to mieć 235 głosów w Sejmie - to takie marne minimum. I te 235 się do nas przylepiło, a chcielibyśmy uzyskać więcej, bo koalicjantów jakoś nie bardzo widać - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w niedzielę w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie).
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes PiS w Inowrocławiu: Musimy walczyć o status państwa podmiotowego. Do tego jest właśnie potrzebny dobry rząd
Jak wygrać kolejne wybory? Prezes PiS odpowiada
Podczas spotkania z mieszkańcami Inowrocławia Kaczyński zapytany został m.in. o to, jak wygrać kolejne wybory i jakie koalicja dopuszcza Prawo i Sprawiedliwość w nowej kadencji.
Wygrać wybory to znaczy mieć - to jest minimum oczywiście, takie marne minimum, bo to trudno się z taką większością rządzi, codziennie się o tym przekonujemy - te, co najmniej 235 głosów
— powiedział prezes PiS.
To się jakoś do nas przylepiło
— wskazał.
Mieliśmy 37 procent i 235 głosów, i 43 procent, czyli najlepszy wynik w historii polskiego parlamentaryzmu łącznie z okresem międzywojennym i to nawet licząc wynik koalicji Narodowo-Demokratycznej, bo to były różne partie, ale główną była Narodowa Demokracja, tylko w Królestwie Polskim i to też nie całym (…) i znów 235 głosów, no, ale choćby tyle
— dodał Kaczyński.
„Chcielibyśmy uzyskać więcej”
Tak naprawdę to chcielibyśmy uzyskać więcej, bo koalicjantów jakoś nie bardzo widać proszę państwa, nie bardzo widać
— zaznaczył.
Ich przywódcą jest Donald Tusk, powtarzam. Oni grymaszą, kręcą nosem, ale to wiadomo: chcą jak najwięcej dostać, ale wódz tam jest jeden, a reszta to są tacy w tej chwili troszkę zbuntowani podwładni
— ocenił.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604270-wygrac-wybory-prezes-pis-to-minimum-235-poslow