Podczas spotkania w wyborcami we Włocławku, Jarosław Kaczyński odniósł się do demokracji podkreślając, że można mieć różne poglądy - zarówno lewicowe, jak i prawicowe. Podkreślił, że celem Prawa i Sprawiedliwości jest przywracanie „reguł przyzwoitości, normalnego języka i elementarnej kultury”. Na prezesa PiS wylała się fala hejtu i oskarżeń o homofobię. Co takiego powiedział Jarosław Kaczyński?
CZYTAJ TAKŻE:
Demokracja a „dziwne” poglądy
Musimy mieć pewne zasady. W demokracji zawsze jest walka polityczna, w demokracji zawsze się spierają i kłócą. I to jest normalne, z tym trzeba się pogodzić. Demokracja, mimo sporów, mimo, że to czasem jest denerwujące, jest lepsza od dyktatury, czy jakiejś formy niedemokracji. Ale to nie znaczy, że te kłótnie nie powinny być ujęte w jakieś ramy przyzwoitości -
— wskazał prezes PiS we Włocławku.
Musimy doprowadzić do tego, żeby powróciła prawda. Oczywiście, ktoś może się z nami nie zgadzać. Ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że do godziny - jest w tej chwili wpół do szóstej - byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. Lewica uważa, że tak powinno być i należy tego przestrzegać. Mój szef, moja koleżanka czy kolega powinni się do mnie zwracać tym razem w formie żeńskiej. Można mieć takie poglądy, dziwne co prawda, ja bym to badał, ale można
— powiedział Jarosław Kaczyński.
fala hejtu na prezesa PiS
Po słowach prezesa Prawa i Sprawiedliwości o „dziwnych” poglądach, w mediach społecznościowych wylała się na niego fala hejtu - głównie ze strony polityków opozycji, którzy wykorzystali okazję do własnych gierek.
Kaczyński nie mówi tych homofobicznych, haniebnych tekstów bez powodu. Kilka dni temu do leczenia wysyłał Tuska, teraz osoby LGBT. Woli żeby ludzie rozmawiali o jego fobiach, nienawiści, paranojach niż o drożyźnie, inflacji, benzynie po 8 zł. To strategia szczucia i dzielenia
— oświadczył Sławomir Neumann.
Kaczyński podobno chce „leczyć” ludzi. Proponuje zacząć od Suskiego, Mosińskiego i samego Kaczyńskiego. Nienawiść warto leczyć. Ten człowiek był przed chwilą wicepremierem Polskiego rządu??? Szok
— stwierdził Marcin Kierwiński.
Kaczyński o osobach LGBT: „Ja bym to badał”. Wsteczność intelektualna PiS nie przestaje zadziwiać…
— dodał Krzysztof Śmiszek.
Prymitywne słowa Kaczyńskiego, kpiące ze złożonej i poważnej kwestii identyfikacji płciowej, ukazują poziom intelektualny i moralny lidera partii rządzącej. Jeśli Kaczyński reprezentuje podobny poziom zrozumienia spraw ekonomicznych i prawnych, to marny jest los Polski
— drwił Marcin Matczak.
Wygląda na to, że politycy opozycji i jej sympatycy kolejny już raz usłyszeli tylko to, co chcieli, wyrywając z kontekstu słowa prezesa PiS.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/604208-opozycja-atakuje-prezesa-pis-oskarza-go-o-homofobie