Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w „Sygnałach dnia” (Polskie Radio) wypowiadał się m.in. na temat projektu liberalizującego przepisy aborcyjne, prezentowanego przez Martę Lempart. „Jestem przeciwnikiem tego projektu” - podkreślił prezes PSL.
CZYTAJ TAKŻE:
Mamy swój pomysł jak uregulować sprawy przerywania ciąży, powrócić do kompromisu z 1993 roku, bo jego wypowiedzenie nie spowodowało moim zdaniem w żaden sposób większej ochrony życia w Polsce i przeprowadzić referendum
— powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef PSL mówił o referendum ws. zmiany przepisów aborcyjnych.
Dziwię się, że środowiska lewicowe bardzo się opierają przeciwko jakiejkolwiek możliwości zapytania obywateli. Bo jeżeli my ten argument podnosiliśmy wczoraj w debacie, to był bardzo mocno zawsze krytykowany przez środowiska lewicowe, mówiące że o aborcję to w ogóle nie można pytać obywateli. Uważam że takie pytanie jakby było, czy jesteś za zaostrzeniem prawa aborcyjnego czy za powrotem do kompromisu, czy jesteś za tą propozycją, która wczoraj była przedstawiona, czyli liberalizacją, i każdy będzie mógł się w tej sprawie wypowiedzieć. Oczywiście i tak później decyduje o konkretnych zapisach parlament
— zaznaczył.
Kosiniak-Kamysz: Wyciągnęliśmy wnioski z porażki w wyborach do PE
Władysław Kosiniak-Kamysz sprzeciwiał się startowi całej opozycji z jednej listy wyborczej.
Uważamy, że nieroztropne byłoby pójście na jednej liście polityków skrajnie lewicowych… Sprawdziliśmy czy to się sprawdza i to był ważny test. Na tamten moment było ogromne oczekiwanie, ono jest dalej silne po stronie partii demokratycznej opozycji, żeby łączyć. Jest wiele takich osób, które nas do tego zachęca. Spróbowaliśmy to w wyborach, gdzie sprawy światopoglądowe nie odgrywają takiej roli, bo to nie decyzje PE mówią o sprawach aborcji czy światopoglądowych, tylko te decyzje zapadają w polskim parlamencie
— powiedział.
Z tej lekcji wyciągnęliśmy wnioski i uważam, że dzisiaj dwa bloki, bardziej centrowo-prawicowy, który będziemy tworzyć, i liberalno-lewicowy, który się ukształtował, bo sam pan powiedział, że ten projekt jest wspólny i dla PO i dla Lewicy. Tam już nie ma dzisiaj różnic w tym temacie, jeżeli chodzi o gospodarkę. My bardziej stawiamy na przedsiębiorczość, mówimy o przedsiębiorcach. PO z Lewicą mówi o 20 proc. podwyżce dla urzędników. To też lewicowy program w swoich założeniach
— dodał.
tkwl/polskieradio.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/603843-kosiniak-kamysz-jestem-przeciwnikiem-projektu-lempart