„Wszystko było transparentnie, z udziałem resortów kilkunastu, wiceministrowie w tych pracach uczestniczyli” - tak o rządowych rozmowach na temat KPO mówił w „Rozmowie Piaseckiego” (TVN24) minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Minister sprawiedliwości rzeczywiście w tym nie uczestniczył. Tam była jedna reforma, która dotyczyła wymiaru sprawiedliwości i przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości tam nie było rzeczywiście. Ale to kwestia interesowania się
— zauważył.
Czy jednak resort sprawiedliwości poznał ostateczny kształt KPO?
Do resortów, które są zaangażowane, czyli które mają swoje reformy i inwestycje było to rozsyłane przed zatwierdzeniem przez KE, ale Ministerstwo Sprawiedliwości żadnej tutaj inwestycji nie miało, więc może ostatecznego kształtu nie widziało
— przyznał minister rozwoju i technologii.
Zakład Ziobry
Waldemar Buda zapytany o zakład, jaki zaproponował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu minister Zbigniew Ziobro, powiedział:
Nie wygrałby. Proszę pamiętać, że to są założenia do reform i dopiero teraz każda z tych reform będzie miała swoją ustawę i teraz można negocjować.
Odnosząc się do krytyki KPO w szeregach Zjednoczonej Prawicy, stwierdził:
To łańcuszek jakiegoś hejtu. Zabawne, ja się z tego śmieję. Akurat do ministerstwa ministra Ozdoby to było wysłane i jego ministerstwo o tym wiedziało. Co więcej, ono proponowało te zapisy, wobec których teraz się buntuje. Traktuję to jako zabawne, to jest jakieś rozpychanie się na ostatniej prostej, przed ostatnią linią mety i traktuję to jako politykę. Nie uczestniczę w tym, robię robotę, jestem małym żuczkiem, natomiast od polityki jest pan premier, pan prezes.
Rola prezesa PiS
Jednocześnie minister rozwoju i technologii wskazał na rolę, jaką pełni Jarosław Kaczyński w spajaniu Zjednoczonej Prawicy.
Wiele razy mieliśmy kłopot. Mamy niewielką większość, ale zawsze się udawało. Tutaj jest geniusz pana prezesa, który zawsze próbował doprowadzić do kompromisu i zawsze się to udawało
— zaznaczył.
Być może byłyby większe [spory], gdyby go tam nie było. Nie chcę tego wykluczyć, ale proszę mi wierzyć, że to, co państwo widzą, jest pewnego rodzaju prezentacją stanowczości, natomiast my na co dzień współpracujemy. Wczoraj mieliśmy Radę Ministrów 11 czy 13 punktów, była normalna dyskusja
— tłumaczył minister Buda.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/603669-co-spaja-zjednoczona-prawice-buda-geniusz-prezesa-pis