„Powstaje fundusz ochrony ludności, stały i niewygasający” - zapowiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński na konferencji prasowej. „Musimy być zdolni do tego, żeby działać bardzo szybko i sprawnie, żeby przełamywać przeszkody” - podkreślał wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, zapowiadając ustawę o ochronie ludności.
We wtorek wicepremier i szef komitetu ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński wraz szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim i wiceszefem MSWiA Maciejem Wąsikiem zaprezentował założenia projektu ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej.
Nowa ustawa o ochronie ludności!
Spotkaliśmy się po to, żeby powiedzieć kilka słów nt. ustawy, która jest elementem prac i dorobku komitetu ds. bezpieczeństwa, chodzi konkretnie o dorobek MSW (…). Chodzi o ustawę odnoszącą się do obrony ludności, która ma wprowadzić różnego rodzaju rozwiązania, które umożliwią przede wszystkim efektywne zapewnienie bezpieczeństwa ludności w różnych sytuacjach, które mogą się zdarzyć i się zdarzają, a które przy obecnych konstrukcjach prawnych nie zawsze znajdują w odpowiednim tempie właściwą odpowiedź
— mówił wicepremier ds. bezpieczeństwa.
Musimy być zdolni do tego, żeby działać bardzo szybko, bardzo sprawnie, żeby różnego rodzaju przeszkody, które się pojawiają - z powodów indywidualnych osób sprawujących jakieś funkcje - żeby to wszystko było natychmiast przełamywane i niwelowane, by nie stanowiło żadnej przeszkody dla skutecznych działań
— dodał.
Mówiąc o głównych celach projektu ustawy odnoszącej się do ochrony ludności, wicepremier Kaczyński nawiązał do zagrożeń związanych m.in. z sytuacją na granicy z Białorusią i infiltracją.
Braliśmy pod uwagę przy przygotowaniu tej ustawy te niebezpieczeństwa, które są charakterystyczne dla obecnego, wyjątkowo trudnego czasu. Chodzi mi tutaj o to wszystko, co dzieje się tuż przy granicach Polski, na Ukrainie. To działo się już wcześniej na polskiej granicy, mówię o granicy z Białorusią
— wyjaśniał podczas konferencji prasowej z udziałem szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika.
Wicepremier zwrócił uwagę, że takie zagrożenia dla osób, które miały odpowiedni dostęp do informacji, były „stosunkowo łatwe do przewidzenia już od dość długiego czasu, bo w wymiarze ostatnich niespełna 20 miesięcy”, kiedy komitet ds. bezpieczeństwa działał.
Otóż to są w niebezpieczeństwie związane z daleko idącą infiltracją wszystkich chyba państw europejskich, a nie sądzę, żeby tutaj były jakieś wyjątki
— zaznaczył.
Wyjaśnił, że chodzi o „infiltrację prowadzoną nie tylko przez różnego rodzaju działanie służb specjalnych”.
Ale stosowane są tutaj także inne metody, gdzie ten udział służb specjalnych jest co najmniej bardzo dobrze ukryty albo nawet w ogóle trudno go stwierdzić. Natomiast sens działania jest taki sam. Chodzi o wpływanie, poza jakimikolwiek normami prawnymi, poza jakimikolwiek regulacjami prawnymi, i to w sposób niekorzystny dla państwa polskiego, dla polskich obywateli na to, co dzieje się w naszym kraju, a w pewnych wypadkach także na decyzje, które są w naszym kraju podejmowane
— powiedział.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że także takie sytuacje muszą znaleźć „właściwą odpowiedź”.
Tutaj różnego rodzaju sytuacje, ograniczenia, z którym mieliśmy dotychczas do czynienia, mogą być czasem przeszkodą
— dodał.
Oczywiście zawsze na pierwszym miejscu trzeba stawiać reguły ustroju demokratycznego, ustroju praworządnego, ale muszą być one też stosowane w ten sposób, żeby te niebezpieczeństwa, które w gruncie rzeczy godzą w ten ustrój i godzą w interesy obywateli, mogły być odpowiednio identyfikowane następnie, żeby można było im przeciwdziałać
— zaznaczył. Dodał przy tym, że w tym kierunku także pewna część tych przepisów jest skonstruowana
Powstanie kolejny projekt!
Podczas konferencji wicepremier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że niedługo pojawi się jeszcze jedna ustawa.
Trudniejsza legislacyjnie właśnie z punktu widzenia konieczności przestrzegania praworządności, przestrzegania różnego rodzaju konstrukcji ustrojowych, a odnosząca się do konieczności naprawy różnych błędnych, bardzo często szkodliwych dla obywateli decyzji administracyjnych
— tłumaczył wicepremier.
Rozwiązania, które zostały przez nas zaproponowane są już od długiego czasu przedmiotem różnego rodzaju dyskusji. Oczywiście te rozwiązania uwzględniają takie zasady, jak konieczność kierowania tych spraw do sądu. Nie możemy omijać procedur, które są charakterystyczne dla naszego ustroju. W wielu wypadkach doszło do tak rażących, jeżeli chodzi o interesy obywateli, że trzeba znaleźć jednak taką drogę, by te krzywdy naprawić
— dodał Jarosław Kaczyński.
Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego będzie decyzyjny
Jak zaznaczył minister Mariusz Kamiński, rząd chce, aby Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który dziś daje rekomendacje premierowi i ministrom, stał się decyzyjny.
Z naszego doświadczenia wynika, że są sytuacje, w których natychmiast trzeba użyć całego potencjału państwa
— powiedział szef MSWiA.
Chcemy, żeby to był zespół decyzyjny w tych sytuacjach najpoważniejszych, dotyczących dużego obszaru Polski, dużej populacji obywateli
— podkreślił Kamiński.
Jak dodał, chodzi o to, aby w jednym miejscu skoncentrować centrum decyzyjne i wykonawcze.
Na czele rządowego zespołu stoi premier, jego zastępcą zgodnie z ustawą będzie minister spraw wewnętrznych
— wyjaśnił minister.
We wszystkich pozostałych sytuacjach, czyli dotyczących mniejszego obszaru, bardziej lokalnych, działania dotyczące rozwiązania kryzysu prowadzi minister spraw wewnętrznych i wojewodowie
— zaznaczył Kamiński.
Powstaje Fundusz Ochrony Ludności
Jak zaznaczył szef MSWiA Mariusz Kamiński, ustawa o ochrony ludności jest ważnym uzupełnieniem ustawy o obronie ojczyzny i bazuje na doświadczeniach kryzysowych związanych z covidem, uchodźcami i walką z klęskami żywiołowymi.
Powstaje fundusz ochrony ludności
— zapowiedział. Będzie to „stały fundusz, który ustawa określa jako 0,1 PKB naszego państwa, co w obecnych realiach oznacza około 3 mld złotych”. Będzie to fundusz niewygasający, czyli, jak dodał minister, niewykorzystane środki będą przechodzić na następny rok.
Ten fundusz w połowie będzie w dyspozycji ministra spraw wewnętrznych, w połowie trafia bezpośrednio do wojewodów według pewnego algorytmu z uwagi na wielkość danego województwa. Wojewoda będzie miał fundusze do błyskawicznego użycia
— informował minister.
Kamiński zapowiedział ponadto, że podniesione zostaną zapomogi wypłacane poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych z 6 tysięcy złotych do 10 tysięcy złotych.
Również podnosimy wsparcie na odbudowę domów, odbudowę nieruchomości, z 200 tysięcy zł, jak ma to obecnie miejsce, na 300 tysięcy zł. Będą te pieniądze gestii wojewody
— wyjaśnił minister.
Karetka w każdej gminie
Nasz sztandarowy program, który uzgodniliśmy z panem premierem Kaczyńskim, który może mieć istotny wpływ, to jest coś zupełnie nowego w skali polskiej, pewnie i europejskiej. To jest program, który będzie finansowany z tego funduszu - Karetka w każdej gminie. Stawiamy mocno na ratownictwo medyczne
— mówił minster Kamiński. Jak zapowiedział, państwo planuje zakupić ok. 2800 karetek i zapewnić wyszkolonych ratowników, najczęściej ochotników z OSP. Powstanie także Korpus Ratowników Medycznych.
Na mocy ustawy o ochronie ludności wprowadzone zostaną również obowiązkowe kursy pierwszej pomocy dla młodzieży ze szkół średnich. Kursy będą organizowane i prowadzone przez licencjonowanych ratowników medycznych.
Celem tych kursów nie jest zdobycie teoretycznej wiedzy, ale nauka praktycznych umiejętności podtrzymywania i ratowania życia przez ogromną rzeszę młodych ludzi
— powiedział Kamiński.
Kolejną inwestycją finansowaną z tego funduszu będą Centra Ratownictwa Medycznego.
Chcemy solidnie zainwestować w te instytucje, które są szczególnie ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa obywateli
— zapewnił Kamiński.
Zmodernizowany ma zostać również system teleinformatyczny.
Chcemy, żeby był naprawdę niezawodny
— zapewnił szef MSWiA, zapowiadając przy tym zwiększenie etatów pracowniczych w Centrach Ratownictwa Medycznego oraz zwiększenie uposażenia pracowników
Co z RCB?
Dziennikarze pytali członków rządu o to, czy przedstawiona ustawa zakłada likwidację Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Otóż, to centrum funkcjonowało kiedyś w MSW i sądzę, że to było funkcjonowanie bardzo dobre, a obecna sytuacja zakłóca trochę porządek w państwie, który związany jest z podziałem na resorty i obowiązkami poszczególnych resortów. Myślę, że to rozwiązanie, które jest w tej chwili będzie lepszym, skuteczniejszym i nie powodującym różnego rodzaju różnic interpretacyjnych co do kompetencji
— odpowiadał wicepremier Jarosław Kaczyński.
Z kolei wiceszef MSWiA Maciej Wąsik powiedział, że RCB zastąpi Służba Dyżurna Państwa w MSW.
Tak widzimy działalność centrum, które zbiera informacje, analizuje je przetwarza i w odpowiedni sposób informuje zarówno członków rządu jak i mieszkańców. Alert RCB wydaje się, że to będzie jeden z głównych instrumentów, które to ciało będzie miało
— mówił Wąsik.
Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu?
Wicepremier był pytany o to, czy i kiedy odejdzie z rządu?
Wie pani, różnego informacje krążą i proszę o cierpliwość
— odpowiedział lakonicznie prezes PiS.
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/602729-ustawa-o-ochronie-ludnosci-karetka-w-kazdej-gminie