„Myślę, ze wciąż [za sznurki w Brukseli] pociąga polska totalna opozycja. To niestety ten sam nurt, ta sama linia, te same osoby, te same metody od 2015 roku” - powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) publicysta tygodnika „Sieci” Michał Karnowski.

To, że celem jest podporządkowanie państwa polskiego Berlinowi lub bardzo lewicowym koncepcjom superpaństwa, które maja się do naszych interesów jak pieść do nosa jest niebezpieczna

— zauważył Tomasz Sakiewicz.

Bez wątpienia [politycy w PE] pokazują jakąś bezduszność, bez wątpienia pokazują, że są biurokratami nieczułymi zupełnie na prawdę, na to, co się w rzeczywistości dzieje, na to, który kraj naprawdę pomaga

— podkreślił Michał Karnowski.

Ten wściekły atak PE, niektórych komisarzy, urzędników i polityków pokazuje, że odblokowanie KPO było dużym sukcesem pana premiera i rządu. Spójrzmy na tę złość i zobaczmy, że ten kompromis był dobry dla Polski

— zauważył współtwórca portalu wPolityce.pl.

Pomoc Ukrainie

Publicyści zwrócili uwagę na pomoc Polski Ukrainie w kontekście działań przedstawicieli państw zachodnich.

Polska sobie radzi. Polacy przestali emigrować za słabą i tanią pracą. (…) Polacy pomagają Ukrainie i bronią interesu Ukrainy blokując brudne gry

— przypomniał Michał Karnowski.

Jest jedna rzecz, która jest obrzydliwa i oburzająca. W celach, które stawiają sobie politycy w Brukseli czy Berlinie jest ograniczenie pomocy Ukrainie. (…) Niemcy nie chciałby, żeby Ukraina wygrała wojnę. Chciały, żeby była uległa wobec Rosji

— podkreślił Tomasz Sakiewicz.

Polska przeszkadza jako pomagający Ukrainie

— zauważył z kolei publicysta tygodnika „Sieci”.

Michał Karnowski nawiązał do myśli Lecha Kaczyńskiego, budowania relacji w ramach państw regionu.

To też denerwuje. (…) Berlin bardzo pilnuje, by wszystkie państwa miały relacje z nim lub z Brukselą

— mówił publicysta „Sieci”.

Jednym z celów przeciwników Polski jest destabilizowanie, wywołanie nerwowości w obozie propolskim. Sondaże wskazują, że to się nie udaje. Poparcie dla tego obozu jest wysokie

— zauważył.

gah/TVP Info