„Niemcy mogą i powinni, ale nie dadzą, bo za czasów komuny rząd PRL-u zrzekł się reparacji” - powiedział Radosław Sikorski na antenie TVN24.
Europoseł Platformy Obywatelskiej był gościem programu „Kropka nad i”.
Pierwszym tematem rozmowy była kwestia reparacji wojennych od Niemiec. Temat ten podniósł Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Sochaczewie.
Siedem lat i nawet noty nie złożyli. (…) Niemcy mogą i powinni, ale nie dadzą, bo za czasów komuny rząd PRL-u zrzekł się reparacji. To część ceny, którą płacimy za komunizm
– mówił Sikorski.
To jest szczucie ludu pisowskiego na naszego najważniejszego sojusznika w UE i kraju, bez którego jest niemożliwa obrona przed Rosją
– dodał.
Następnie odniósł się do obaw ws. niemieckich zbrojeń.
Chciałbym znać stanowisko ministra obrony. Kolejne szczyty NATO, walczył o to Trump, który mówił, że Europa ma wydawać więcej na obronność. (…) Niemcy właśnie to robią. Coś, czego się od nich od lat domagaliśmy. (…) Niemcy, które dały nam tyle czołgów Leopard, ile mają
– stwierdził.
Pytany o Jarosława Kaczyńskiego, odparł:
Oczywiście, że jest nacjonalistą. (…) On zdaje się uważa, że karta antyniemiecka, wraz z propagandą telewizji publicznej, jest skuteczna. Ale to rujnuje naszą politykę zagraniczną.
Pieniądze z KPO
Zdaniem Sikorskiego, kwestia kamieni milowych ws. KPO nie była konsultowana przez PiS z koalicjantami.
Proszę pamiętać, że KPO to coś, co zaproponował polski rząd. KE dała tylko pozytywną rekomendację. Nie wiemy jaką decyzję podejmie RE. (…) Proszę sobie zerknąć do aneksu ws. kamieni milowych. Ich wypełnienie przywróciłoby praworządność. Myślę, że to nie było konsultowane z Solidarną Polską i nawet nie wiedział o nich Suski
– powiedział.
Mogliśmy je już dawno dostać. (…) Uważam, że sprawa wisi na włosku. To, że rząd PiS odrzuca wniosek Senatu, a KRS dyscyplinuje sędziego. (…) Ta akcja Ziobry może nasz kosztować jeszcze więcej
– dodał.
Następnie przekonywał, że to, czy Polska otrzyma pieniądze, zależy od… ministra sprawiedliwości.
To zależy od Zbigniewa Ziobry, który jest najdroższym ministrem w tysiącletniej historii Polski.
Radosław Sikorski był też pytany o słowa prezydenta Francji, który mówił, że należy dać szansę Putinowi, by wyszedł „z twarzą” z wojny na Ukrainie.
Nie zgadzam się. Uważam, że Rosja powinna przegrać tę wojnę i powinno być widoczne, że przegrała. (…) W Rosji rewolucje czy reformy następują po przegranych wojnach. Przegrana Putina i putinizmu (…) to szansa dla Europy, dla Ukrainy i dla samej Rosji
– mówił europoseł PO.
Odniósł się też do słów Angeli Merkel, która nie ma sobie nic do zarzucenia ws. swoich kontaktów z Putinem.
Ona nie miała wątpliwości etycznych co do Putina, ale NS2 zatwierdziła. (…) Była pod presją niemieckiego biznesu. A dzisiaj kanclerz jest pod wpływem (…) i agentury rosyjskiej
– powiedział Radosław Sikorski.
Jak widać, każde działania Prawa i Sprawiedliwości, które mają przynieść korzyść Polsce, będą atakowane przez PO. Nie dziwi, że i w tej sprawie Radosław Sikorski atakuje partię rządzącą.
mly/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/602142-sikorski-reparacje-to-szczucie-ludu-pisowskiego-na-niemcy