Posłowie Zjednoczonej Prawicy, odrzucając senackie poprawki do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, po raz kolejny głosowali przeciwko polskim interesom - ocenił w czwartek szef klubu KO Borys Budka. „Maratonem kłamstw” nazwał czwartkowe wystąpienie w Sejmie premiera Mateusza Morawieckiego.
Sejm odrzucił w czwartek wszystkie kluczowe poprawki Senatu do prezydenckiej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, dotyczące m.in. unieważnienia orzeczeń likwidowanej Izby Dyscyplinarnej czy wprowadzenia wymogu co najmniej 7-letniego stażu orzekania w SN dla 33 wylosowanych kandydatów, spośród których sędziów do nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej będzie wybierał prezydent.
Borys Budka zabrał głos podczas posiedzenia Sejmu:
Pan jest bezradny i tą goebbelsowską propagandą próbuje pan przykryć drożyznę, inflację oraz to, że pan siebie i rodzinę zabezpieczył przed tym
– zwrócił się do premiera Morawieckiego.
Na konferencji prasowej szef klubu KO ocenił, że posłowie Zjednoczonej Prawicy w czwartek po raz kolejny głosowali przeciwko polskim interesom.
Przypomnę, że kiedy ważyły się w Europie losy planu odbudowy, czyli wielkiego nowego funduszu na odbudowę Europy, to żaden europoseł PiS i Solidarnej Polski nie poparł tych rozwiązań. Oni nie potrafili w Parlamencie Europejskim zagłosować za pieniędzmi dla Polski i później, gdy w Polsce ważyły się losy ratyfikacji tego planu odbudowy, to 20 posłów, w tym 18 z Solidarnej Polski, głosowało wbrew własnemu premierowi
— powiedział Budka.
Oskarżali premiera o zdradę, mówili o tym, że jest „miękiszonem”, że zdradził polski interes narodowy. Tak, to była właśnie Solidarna Polska z ministrami rządu Mateusza Morawieckiego
— dodał szef klubu KO.
Jego zdaniem, to właśnie obecny rząd jest odpowiedzialny za blokowanie środków europejskich dla Polski.
Ten rząd jest odpowiedzialny za to, że zamiast walczyć z drożyzną, z inflacją, zamiast wspierać inwestycje, wewnątrz obozu tak zwanej Zjednoczonej Prawicy od ponad roku toczyły się walki, kosztem Polek i Polaków
— stwierdził Budka.
Ocenił zarazem, że brak tych środków przyczynił się do osłabienia złotego i wzrostu poziomu inflacji.
Odrzucenie poprawek Senatu
Według niego, wygląda to tak, jakby rządzącym nie zależało na tych pieniądzach.
Jeżeli okaże się, że pieniądze dla Polski kolejny raz nie zostaną uruchomione, to należy podziękować tym wszystkim, którzy dzisiaj w Sejmie odrzucili dobre poprawki Senatu
— powiedział szef klubu KO.
Budka został też zapytany o krytyczne pod adresem Platformy Obywatelskiej i szef partii Donalda Tuska wystąpienie premiera Morawieckiego w Sejmie.
Ja nie jestem lekarzem tak, jak prezes Kosiniak-Kamysz i nie śmiałbym oceniać stanu zdrowia pana premiera, ale wiem jedno - nawet jeżeli będzie w przyszłości udawał niepoczytalność i będzie przytaczał te swoje wystąpienia, żeby uniknąć odpowiedzialności karnej, to mu nic nie da
— stwierdził szef klubu KO.
Wyrok sądu w kampanii
Jak dodał, w kampanii wyborczej w 2019 roku sąd dwukrotnie „stwierdził, że premier Morawiecki jest kłamcą”.
Można się zastanawiać jak bardzo on wierzy w swoje słowa. Premier Kaczyński go wysłał podobno, że ma biegać maraton, tylko, że on to źle zrozumiał - dopuścił się maratonu kłamstw
— powiedział Budka.
Głównym założeniem zainicjowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zmian w ustawie o SN oczekiwała Komisja Europejska, m.in. od nich uzależniając akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Po uchwaleniu ustawy przez Sejm 29 poprawek wprowadził Senat. Sejmowa komisja w środę zarekomendowała odrzucenie większości z nich.
W czwartek w głosowaniu w Sejmie odrzucono 23 z 29 poprawek Senatu - w tym wszystkie kluczowe z merytorycznego punktu widzenia. Poprawki Senatu, które nie uzyskały poparcia posłów, zakładały m.in. wprowadzenie wymogu co najmniej 7-letniego stażu orzekania w SN dla 33 wylosowanych kandydatów, spośród których sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej będzie wybierał prezydent.
Inne odrzucone poprawki przewidywały, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku. Sejm odrzucił też poprawki zakładające uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej.
Większość posłów zagłosowała też za odrzuceniem poprawek rozszerzających kryterium możliwości składania wniosku o tzw. test bezstronności i niezawisłości sędziego poprzez usunięcie przepisu przesądzającego, że „okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważania orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłości i bezstronności”. Poparcia nie uzyskała też poprawka wykreślająca z ustawy przepis wprowadzający nowe przewinienie dyscyplinarne w postaci „odmowy wykonywania wymiaru sprawiedliwości”.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/602122-budka-atakuje-premiera-goebbelsowska-propaganda