„Ponieważ popełnił pan minister błąd, to musiał odejść” - powiedział w rozmowie z Radiem Plus poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski o dymisji ministra- członka Rady Ministrów, Michała Cieślaka. W bardzo krytyczny sposób polityk wypowiedział się o „kamieniach milowych” wyznaczonych Polsce przez Komisję Europejską do wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy. „To jest po to, żeby nas obrazić. To jest policzek dla Polski i szantaż” - stwierdził Suski.
CZYTAJ TAKŻE:
Dymisja ministra Michała Cieślaka
Jacek Prusinowski zapytał swojego rozmówcę, czy przypadek ministra Cieślaka pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma już zbyt wiele wspólnego z hasłem „Praca, pokora, umiar”.
Ludzie popełniają błędy. Gdyby nie było reakcji, opinia publiczna mogłaby uznać, że rzeczywiście jesteśmy już daleko od hasła „praca, pokora, umiar”. Ponieważ popełnił pan minister błąd, to musiał odejść.
— podkreślił Suski.
Reparacje od Niemiec. Suski: Szczegóły już bliżej niż dalej
Pytany o przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, a konkretnie - fragment dotyczący reparacji od Niemiec, wskazał:
Do tej pory pracowała komisja, która zbierała wszelkie straty wojenne, które nie zostały policzone dotychczas. Ta praca została zakończona, dzisiaj mamy raport i w pewnym momencie z tego raportu trzeba będzie skorzystać.
To będzie dopracowany cały scenariusz. Myślę, że to już bliżej niż dalej.
— powiedział polityk, dopytywany o szczegóły.
Pytany, przeciwko komu zbroją się Niemcy, odparł:
Ciarki mi przechodzą jak wspominam historię i niemiecką siłę militarną. Może mam uczulenie, ale jak słyszę o tym, że Niemcy zaczynają się zbroić, to nie czuję się komfortowo.
A patrząc po tym jak wspierają Ukrainę, jak im wysłali jakieś zapleśniałe hełmy, to rzeczywiście, można mieć wątpliwości…
— dodał Marek Suski.
W odpowiedzi na pytanie prowadzącego, czy zupełnie poważnie mówi o obawie, że Niemcy zbroją się przeciwko Polsce, zapytał:
A ile razy nas zaatakowali? Ile milionów obywateli zamordowali? Ile nam miast zburzyli? To jest historia, która nie została naprawiona. Rany nie zostały zabliźnione. Czy Niemcy nam wypłacili reparacje?
Francji dopiero zakończyli spłacać reparacje za I wojnę światową. Czy Niemcy poczuwają się do tego, żeby nam zrekompensować wymordowanie milionów obywateli, spaloną Warszawę?
— dopytywał.
W czasach PRL zdecydowała za nas Rosja, nie byliśmy wtedy suwerennym państwem, a dzisiaj Bruksela też jakoś nie staje po naszej stronie, tylko nas atakuje.
— zauważył Suski.
„Unia nie traktuje nas poważnie. Próbują wejść nam na głowę”
Jesteśmy w Unii, ale wydaje mi się, że na niby, bo Unia nas nie traktuje poważnie. Próbują nam wejść na głowę
— powiedział polityk PiS.
Pytany o kompromis w sprawie zmian w Sądzie Najwyższym i unijny aneks do KPO, Marek Suski stwierdził, że ów dokument „Unia może sobie powiesić w bibliotece jako pamiątkę swojej bezczelności”.
Zgodziliśmy się na likwidację izby Dyscyplinarnej, na taki aneks się nie godziliśmy.
— podkreślił.
Nie odbyło się to w sposób demokratyczny. A kto o tym wiedział co tam jest? Dowiedzieliśmy się z mediów. Ja nie muszę akceptować wszystkiego co akceptuje rząd.
— odpowiedział Suski na uwagę, że na aneks zgodził się rząd.
Postawę Unii Europejskiej polityk ocenił jako „bezczelność”.
Swego czasu Stalin pisał nam konstytucję, teraz Bruksela próbuje nam pisać regulamin Sejmu, Senatu, Rady Ministrów. Zachowują się jak Stalin. Chcą zlikwidować państwo polskie.
— powiedział gość Radia Plus.
„Policzek dla Polski i szantaż”
Według Marka Suskiego, realizacja tych warunków, które postawiła nam Komisja Europejska, byłaby de facto likwidacją naszego państwa i polskiej suwerenności.
Krajowy Plan Odbudowy i wskazane przez Komisję Europejską tzw. kamienie milowe, to „zbiór pobożnych życzeń, a właściwie antypobożnych, które są nie do zrealizowania”.
To jest po to, żeby nas obrazić. To jest policzek dla Polski i szantaż.
— ocenił wiceprzewodniczący klubu PiS.
aja/ Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/602042-suski-o-kamieniach-milowych-policzek-dla-polski-szantaz