„Niech opozycja choć na chwilę przestanie szkodzić Polsce i niech przestanie blokować te pieniądze, na które czekają Polacy” - powiedział w „Salonie politycznym Trójki” sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski.
CZYTAJ TAKŻE:
Tomaszewski za Cieślaka?
Jednym z tematem rozmowy była dymisja ministra Michała Cieślaka. Na stanowisku w KPRM ma zastąpić go Włodzimierz Tomaszewski z Partii Republikańskiej.
Jest to na mocy porozumienia w ramach Zjednoczonej Prawicy stanowisko, które przypada Republikanom. Ich suwerenne prawo, kogo rekomendują na to miejsce. Ja osobiście znam pana Włodzimierza Tomaszewskiego bardzo długo i jest to bardzo kompetentna osoba, poseł z okręgu łódzkiego, kiedyś wiceprezydent Łodzi.
— powiedział poseł Krzysztof Sobolewski.
To samorządowiec z krwi i kości
— zapewnił gość radiowej Trójki.
Cieszy nas, że zreflektowali się w tej kwestii i to, co było zachowaniem nielicującym z ludzkim odruchem, a nie mówię już o stanowisku, które pełnił pan minister. Jest też informacja z Poczty Polskiej, żeby też wybrzmiało, że pani naczelnik słynnej już teraz poczty w Pacanowie nie stała się żadna krzywda
— podkreślił.
Pani naczelnik nadal pracuje i temat w tej chwili z naszej strony uważamy za zamknięty. Sądzę, że to, co się stało, stanowi najlepszy argument, że niektórym zostały przypomniane zasady i zostanie to odczytane właściwie.
— wskazał.
Zmiany w sądownictwie i KPO dla Polski
Prowadząca zapytała także o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o tym, że „jest w Polsce wolność, demokracja, a gdyby naprawić sądy, to byłaby także praworządność”.
Praworządność oczywiście jest w Polsce (…). Wypowiedź pana prezesa to wyłącznie sygnał, że konieczne jest dalsze reformowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce, bo to co dotychczas się udało, wciąż jest w pewnym stopniu niewystarczające
— wyjaśnił gość radiowej Trójki.
Pytany o to, czy przygotowane są już projekty ustaw, odpowiedział, że Ministerstwo Sprawiedliwości już je opracowało. Sekretarz generalny PiS wyraził nadzieję, że ustawy zostaną niedługo złożone do Laski Marszałkowskiej. Czy spowodują kolejne protesty w UE?
Nawet to, że wstaniemy lewą nogą, może spowodować protesty w UE. My mówimy już o takiej skrajnej interpretacji naszych działań przez KE i UE, dlatego nie można wykluczyć, że cokolwiek zrobimy, spowoduje ich protest.
— ocenił Krzysztof Sobolewski.
Ja też nie wykluczam, że w tej sprawie protesty będą, natomiast chciałbym przypomnieć, że zgodnie z traktatami unijnymi sprawy organizacji wymiaru sprawiedliwości leżą w gestii państwa polskiego, nie Unii Europejskiej
— wskazał.
Czynimy ustępstwa na zasadzie kompromisu. Celem nadrzędnym jest wsparcie w ramach Krajowego Planu Odbudowy, wsparcie finansowe z UE, które ma być odpowiedzią na sytuację gospodarczą pocovidową.
— zaznaczył.
Dopytywany, czy pieniądze w końcu trafią do Polski, odpowiedział:
Zakładam, pani redaktor, że najpóźniej końcem roku pierwsze transze trafią do Polski.
Zdajemy sobie sprawę, że pani przewodnicząca musi w niektórych miejscach mówić takim językiem, który będzie zadowalał tych, którzy jej słuchają. Takiego języka użyła w Parlamencie Europejskim, który zasadniczo - zwłaszcza ta część lewicowa- jest przeciwny jakiemukolwiek wsparciu dla Polski i najchętniej, jak powiedziała to jedna z niemieckich europarlamentarzystek, zagłodziłaby Polskę i Węgry.
— powiedział sekretarz generalny PiS.
Senackie poprawki do ustawy o Sądzie Najwyższym
Czy odrzucenie przez Sejm senackich poprawek zagrozi wypłacie dla Polski środków z KPO?
Przypominam, że kształt ustawy, który został przegłosowany w Sejmie, był kształtem ustalonym z Komisją Europejską. Na podstawie tego projektu KE, ustami pani przewodniczącej von der Leyen, 2 czerwca ogłosiła zatwierdzenie KPO
— wskazał Krzysztof Sobolewski.
Te złożone przez większość senacką i przegłosowane mogłyby zagrozić wypłacie funduszy z KPO. Zasugerowałbym więc raczej opozycji, żeby choć przez chwilę przestała szkodzić Polsce i blokować pieniądze z KPO, na które czekają samorządowcy, przedsiębiorcy, czekają Polacy.
— powiedział polityk PiS.
Reparacje wojenne od Niemiec - kiedy Polska „walnie pięścią w stół”?
Sobolewski był pytany również o inny ważny fragment wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w Sochaczewie, a konkretnie ten dotyczący reparacji wojennych od Niemiec. Kiedy nastąpi owo „walnięcie pięścią w stół”, o którym mówił prezes PiS, i na czym będzie polegać?
Ten moment nieuchronnie nastąpi i nawet patrząc z perspektywy niemieckiej, niedawno skończyli spłacać odszkodowania za zbrodnie niemieckie w okresie kolonializmu w Namibii, z lat 1904-1908. Spłacono chyba miliard euro, a Namibia domaga się jeszcze większego odszkodowania.
— zauważył sekretarz generalny PiS.
Jeśli Niemcy płacą reparacje za ten okres, to chyba 1939-1945 jest dość bliższym nam czasem
— dodał.
Jak tylko będziemy mieli decyzję, że idziemy w to, a więc klasyczne uderzenie pięścią w stół, to jako pierwszy zakomunikuję, jak to będzie wyglądało. W każdym razie ten moment zbliża się nieuchronnie. I tak długo na to czekaliśmy
— odpowiedział Sobolewski, dopytywany o szczegóły.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PR3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/602032-sobolewski-apeluje-do-opozycji-chodzi-o-srodki-z-kpo