Zakończenie kadencji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa oraz wybór 15 nowych sędziów - członków KRS przez sędziów w powszechnych i tajnych wyborach - to główne założenia przyjętego w środę przez Senat w środę projektu zmian w ustawie o KRS. W myśl obecnych przepisów członków Rady powołuje Sejm.
W głosowaniu przygotowany przez większość senacką projekt zmian ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz innych ustaw poparło 53 senatorów, przeciw było 46, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Projekt został przyjęty z szeregiem poprawek, najważniejsze nich wykreślają przepisy dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, ponieważ senacki projekt dotyczył również ustawy o SN. Projektodawcy wyjaśnili, że parlament kończy procedowanie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej, a senacki projekt został przygotowany znacznie wcześniej.
Senatorowie PiS krytykowali tryb procedowania projektu. Wicemarszałek Marek Pęk mówił, że na ostatniej prostej prac nad projektem przedstawiono 26 stron poprawek i dano senatorom 15 minut na zapoznanie się z nimi. Zdaniem Pęka takie postępowanie deprecjonuje autorytet Senatu. Przedstawicielka wnioskodawców senator Gabriela Morawska-Stanecka (PPS) odpowiadała, że trzeba było dokładnie określić, które zapisy są wykreślane z projektu, a te wraz z odniesieniami zajęły wiele stron.
Przed głosowaniem senatorowie kontynuowali drugie czytanie tego projektu; sprawozdania komisji wysłuchali na posiedzeniu na początku czerwca, po czym prace na tym punktem przerwano na tydzień. Projekt przewiduje zakończenie kadencji obecnej KRS i wybranie nowej, według zasad - jak uzasadniono - „zapewniających odpowiednią reprezentację środowiska sędziowskiego, jej niezależność oraz gwarantujących jej właściwe funkcjonowanie”.
Projekt zakłada zastąpienie dotychczasowego modelu wyboru sędziów do KRS przez Sejm modelem opartym na zasadzie wyborów bezpośrednich i powszechnych przez sędziów, wprowadzenie parytetów liczby miejsc obsadzanych przez sędziów poszczególnych sądów. Senat proponuje, aby 15 sędziów – członków KRS było wybieranych przez sędziów w powszechnych i tajnych wyborach. Każdy z uprawnionych będzie mógł uczestniczyć w wyborach w odpowiednim okręgu wyborczym, przypisanym do konkretnego rodzaju sądów. Sędziowie sądów rejonowych będą wybierać 8 członków, sędziowie sądów okręgowych – 2 członków, a sędziowie pozostałych rodzajów sądów, tj. Sądu Najwyższego sądów apelacyjnych, sądów wojskowych, wojewódzkich sądów administracyjnych oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego – po jednym.
Kto mógłby zgłaszać kandydatury do KRS?
Kandydatury do KRS mogliby zgłosić także: Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Prokuratorów, organy uczelni publicznych uprawnione do nadawania stopnia naukowych w zakresie nauk prawnych, a także grupa co najmniej 2 tys. obywateli.
W projekcie przewiduje się możliwość wznowienia postępowania, jeżeli w wydaniu orzeczenia brał udział sędzia powołany w wadliwy sposób. Projekt powołuje ponadto Radę Społeczną – ciało doradcze KRS.
Jak wyjaśniła Morawska-Stanecka przedstawiając przed tygodniem sprawozdanie komisji, konieczna jest interwencja ustawodawcy polegająca na zmianie zasad wybierania członków Krajowej Rady Sądownictwa, ponieważ - jak mówiła - wadliwość ukształtowanego składu KRS jest „zasadniczym problemem polskiego sądownictwa i podstawowym źródłem zarzutów formułowanych przez europejskie trybunały wobec składów orzekających sędziów po 2015 r.”
W środę Bogdan Klich (KO) mówił, że niezależna od władzy politycznej KRS jest elementem dorobku „Solidarności”. Jak dodał, musi się zakończyć kadencja obecnej KRS, ponieważ sędziowie wchodzący w jej skład zostali wybrani niezgodnie z konstytucją. Według Klicha senacki projekt ustawy wraz z poprawkami naprawi polskie sądownictwo.
Senatorowie PiS nie zgadzali się z zarzutami większości senackiej. Krzysztof Mróz (PiS) mówił, że „obecna KRS działa, prezydent powołuje sędziów, a w konstytucji jest bardzo jasny zapis, że sędziowie są niezawiśli i nieusuwalni”.
Jerzy Czerwiński (PiS) ocenił, że projektodawcy chcą podważyć prerogatywy prezydenta i pozbawić obecnych sędziów-członków KRS 4-letniej kadencji, czyli wyrzucić ich z pracy.
W ten sposób, to można dowolną grupę wybraną z każdego organu, którego kadencyjność jest określona w konstytucji, można usunąć. W ten sposób możecie każdą o określonej w konstytucji instytucję, organ po prostu zdemolować
— mówił do wnioskodawców Czerwiński.
W obiegły czwartek Sąd Najwyższy stwierdził w uchwale, że od 2018 r. KRS nie jest organem tożsamym z organem opisanym w konstytucji. Dokonana ponad cztery lata temu reforma procedury wyłaniania sędziów do KRS była i jest krytycznie oceniana przez część środowiska prawniczego oraz polityków. Ich zdaniem, zmiana sposobu wyboru sędziów - członków KRS doprowadziła do m.in. braku niezależności tej Rady od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Organizacja KRS jest też jednym z przedmiotów sporu polskiego rządu z instytucjami europejskimi.
We wtorek rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że nie są planowane zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa.
Została wybrana zgodnie z ustawą i zgodnie z rozstrzygnięciami, które wynikają z konstytucji
— stwierdził.
Krajowa Rada Sądownictwa jest organem, który ma stać na straży niezawisłości sądownictwa, to ona wskazuje kandydatów na stanowiska sędziowskie. KRS składa się z Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, ministra sprawiedliwości i jednej osoby powołanej przez Prezydenta RP, czterech posłów wybranych przez Sejm oraz dwóch senatorów wybranych przez Senat. W skład KRS wchodzi też piętnastu sędziów, którzy na mocy znowelizowanej w 2017 r. ustawy o KRS wybierani są przez Sejm.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601951-sedziowie-wybiora-sedziow-senat-chce-zmian-w-ustawie-o-krs