W Parlamencie Europejskim miała miejsce kolejna debata na temat tzw. praworządności w Polsce. „Patrzę na to ze spokojem, od 2015 roku, gdy PiS wygrało wybory, lewacka większość w Parlamencie Europejskim i przyjaciele polityczni obecnej opozycji w Polsce robią wszystko, by poprzez różnego rodzaju działania w Brukseli i Strasburgu osłabiać polski rząd. W polityce nie ma jednak co się obrażać, tylko robić swoje” - odnosi się do wspomnianej debaty Joachim Brudziński, europoseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Na pewno godne potępienia jest to, że nie ma właściwie sesji PE, podczas której Polska nie byłaby atakowana i w których to atakach nie uczestniczyliby przedstawiciele totalnej opozycji. W dniu wczorajszym mieliśmy też tego dowody – panie europoseł Spurek czy Thun, europosłowie Kohut czy Halicki – dla nich im gorzej, tym lepiej. Całą tę strategię przedstawił Grzegorz Schetyna, gdy mówił o „ulicy i zagranicy”
— zaznacza Brudziński.
„Tak działa współczesna Targowica”
Na pytanie, czy szefowa KE ugnie się pod naporem żądań znacznej części europosłów i zacznie stawiać Polsce twardsze warunki ws. wypłaty PO, odpowiada:
Jeżeli Ursula von der Leyen się złamie i będzie Polsce stawiać twardsze warunki, to będzie złamanie porozumienia, które zostało zawarte między polskim rządem a KE. Natomiast polska opozycja z jednej strony leje krokodyle łzy nad tym, że te pieniądze do Polski nie płyną, a z drugiej w sposób oczywisty podejmuje ciągłe działania, żeby te środki do Polski nie popłynęły. Tak działa współczesna Targowica, tu nie ma co owijać w bawełnę.
Joachim Brudziński odnosi się też do wątpliwości, jeśli chodzi o „kamienie milowe”, które Polska ma zrealizować, by otrzymać środki z KPO. Jest ich ponad sto i dotyczą one szeregu dziedzin, a nie tylko kwestii sądownictwa.
Co do wątpliwości, jakie pojawiają się do poszczególnych „kamieni milowych”, to one są sukcesywnie wyjaśnianie. Oczywiście wiele osób, również w naszym środowisku politycznym, było zaskoczonych takim a nie innym argumentowaniem pewnych oczekiwań, szczególnie tutaj w Brukseli, ale trzeba spokojnie podchodzić do tych spraw. Wierzę w to głęboko, że rząd Zjednoczonej Prawicy nigdy na żadne ograniczenie suwerenności Polski nie pozwoli, to jest niedopuszczalne i nie do wyobrażenia
— mówi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601904-brudzinski-nie-pozwolimy-na-ograniczenie-suwerennosci