Chciałbym, byśmy wszyscy próbowali siebie nawzajem lepiej rozumieć niezależnie od poglądów politycznych. Bo emocje są naprawdę bardzo duże - powiedział szef PO Donald Tusk, który w Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku spotkał się z mieszkańcami Kotliny Kłodzkiej.
Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Kotliny Kłodzkiej podkreślił, że jednym z najczęściej poruszanych dziś tematów jest wojna, inflacja, rosnące ceny paliwa, gazu i innych produktów. Dodał, że jako historyk dobrze wie, jak często właśnie inflacja, spadek wartości pieniądza i jego siły nabywczej wywoływały takie emocje, które doprowadzały do zmian, a nawet wywoływały wojny.
Wielu historyków twierdzi, że II wojna światowa, narodziny nazizmu były między innymi spowodowane tym wielkim psychospołecznym kryzysem, jaki wywołała hiperinflacja w latach 20-tych, a później kryzys gospodarczy w latach 30-tych
— zauważył Tusk. Jak dodał, stoimy teraz również w obliczu toczącej się wojny w Ukrainie, która też wywołuje spore emocje.
„Chciałbym, żebyśmy wszyscy starali się siebie rozumieć”
Ja bardzo chciałbym, żebyśmy wszyscy nawzajem starali się trochę lepiej siebie rozumieć, niezależnie nawet od poglądów politycznych, bo te emocje one są i tak wystarczająco uzasadnione tą sytuacją bez precedensu. A przyszłość być może szykuje nam kolejne niespodzianki, bo wydaje się, że nie tylko Polska, ale ludzkość wkroczyła w taki okres, w taką erę, że nie ma roku, ba - nie ma miesiąca, żeby coś zaskakującego, coś nieprzewidywalnego się nie zdarzyło
— powiedział szef PO.
Dodał, że dotknęła nas w wymiarze globalnym pandemia, a w regionalnym wojna w Ukrainie, wobec której istnieją przecież obawy, czy nie przekształci się w III wojnę światową.
Bo nie wiadomo co siedzi w głowie Putina
— zaznaczył.
Zdaniem Tuska, przykład Ukrainy pokazuje, że w sytuacji złej, w zagrożeniu, „tym ważniejsza jest zdolność do kooperacji, do zrozumienia własnych racji wewnątrz jednej społeczności”.
I nie chodzi o to, żebyśmy nagle zaczęli udawać, że się wszyscy kochamy. Te podziały polityczne są ostre w Polsce, ale nie tylko w Polsce. Jak wiecie trochę poznałem politykę europejską i światową i to nie jest tak, że my się jakoś czymś szczególnie wyróżniamy
— ocenił Tusk.
Jak ocenił, zarówno pandemia jak i czas zagrożenia wojną powinny pozwolić Polakom przynajmniej posłuchać siebie nawzajem.
I umieć zrozumieć, a przynajmniej postarać się zrozumieć racje, bo nie wszystkie racje przeciwników są racjami niemądrymi, jak sądzą niektórzy. I im więcej jest takiej zdolności do rozmowy, nawet twardej i nawet brutalnej, tym jako naród będziemy bardziej przygotowani do kolejnych zdarzeń czy kolejnych niespodzianek. Do takiego jakby wspólnego myślenia, mimo konfliktów i mimo różnicy poglądów, do wspólnego myślenia o tym, jak Polskę przeprowadzić przez ten trudny czas. Wszystkich bardzo do tego gorąco namawiam
— powiedział Tusk.
Następnie przez 1,5-godziny szef PO odpowiadał na pytania uczestników spotkania, dotyczące głównie polityki, kosztów życia oraz wypowiedzi Tuska z przeszłości.
Tusk: Stawiam raczej na poważna rozmowę
Stawiam raczej na poważna rozmowę i wyjaśnianie sobie nawzajem świata i własnej racji, a nie na polityczne mitologie. Dla mnie PO to jest raczej taki projekt polityczny, który stawia na zdrowy rozsądek, raczej umiarkowanie i nie epatowanie, nie podniecanie ludzi jakimiś mitami, resentymentami, czy co najgorsze, nienawiścią do innego człowieka
— powiedział Tusk.
Mitologia nienawiści czy pogardy, ja jestem od wielu lat jej ofiarą, a od wielu, wielu miesięcy niezwykle intensywną ofiarą. Nie wykluczam, że autorzy tych mitów chcą, żebym stał się fizyczną ofiara tych mitów, to mam tutaj prawo i obowiązek was przestrzec, żebyście nie wierzyli kłamcom, którzy za wasze publiczne pieniądze rozsiewają mity, które uczą Polaków nienawiści
— dodał.
Donald Tusk zanim zacznie kreować się na rzekomą ofiarę „mitologii nienawiści”, powinien zastanowić się chociażby nad tym, jak pogardliwie o śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim wypowiadał się Janusz Palikot, były polityk jego partii.
tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601664-i-kto-to-mowi-tusk-jestem-ofiara-mitologii-nienawisci