„Wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na linii frontu pokazują, jak różni się on od przywódcy Rosji Władimira Putina, który zapewne nieprędko przyjmie ofertę przyjazdu do swych żołnierzy” - ocenia ekspert waszyngtońskiego think tanku CSIS Mick Ryan
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. 103. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Udany kontratak w Siewierodoniecku! Duże obszary odbite z rąk Rosjan
Ryan, ekspert Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie, na swoim Twitterze skomentował w ten sposób wizyty Zełenskiego na froncie.
Jak zauważył, Zełenski demonstruje, że jest gotów podjąć ryzyko, by odwiedzić żołnierzy i samodzielnie ocenić przebieg działań wojskowych. Wizyty te mają służyć kilku celom.
Po pierwsze, pozwalają Zełenskiemu, by osobiście poznał morale i możliwości swoich żołnierzy na polu walki; jest to coś, czego nie zastąpi nawet całodzienne czytanie raportów
— uważa Ryan.
Zwraca uwagę, że Zełenski może również bezpośrednio zadawać pytania, co jest „ważną funkcją lidera państwa w kontaktach z dowódcami wojskowymi”. Kontaktując się z niższymi rangą żołnierzami, Zełenski może „inspirować ich i przypominać im o celu, dla którego się poświęcają”. W ocenie eksperta to właśnie wyznaczanie celu jest głównym zadaniem lidera.
Czwartym powodem wizyt Zełenskiego jest - zdaniem Ryana - „zademonstrowanie, że ma bezgraniczne zaufanie do swej armii”, że powierza swoje życie wojskowym, co jest „strategicznym działaniem budującym zaufanie między politykami i dowódcami wojskowymi”.
Po piąte, jest ważne, że w ten sposób Zełenski zaznacza, że odróżnia się od przeciwnika. Jestem pewny, że Putin w najbliższej przyszłości nie przyjmie zaproszeń do odwiedzenia swoich żołnierzy - kiepsko odżywianych i dowodzonych, ale dobrze uzbrojonych
— uważa ekspert.
Jego zdaniem demonstrowanie przez Zełenskiego, że nie jest „przywódcą siedzącym w bunkrze” przyciąga też uwagę zagranicznej opinii publicznej.
Zełenski pokazuje, że jest liderem narodu, który jest wart wspierania w długiej perspektywie - podsumowuje analityk.
Zełenski poinformował w niedzielę, że odwiedził Zaporoże oraz dwa miasta w obwodzie ługańskim na wschodzie kraju, gdzie spotkał się z żołnierzami i uchodźcami. Podróż do Zaporoża i obwodu ługańskiego była drugim wyjazdem Zełenskiego poza obwód kijowski od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji 24 lutego. Pod koniec maja prezydent Ukrainy odwiedził Charków.
jm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601624-ekspert-z-usa-prezydent-ukrainy-jest-gotow-podjac-ryzyko