Środki na Krajowy Fundusz Odbudowy zaczną płynąć do Polski najprawdopodobniej dopiero pod koniec wakacji, ale „czujna” Fundacja Batorego już apeluje, by część pieniędzy popłynęła do samorządów i (co ważniejsze) do organizacji pozarządowych. Wprawdzie ekspert Fundacji pisze także o społecznej kontroli wydawania unijnych pożyczek, to jednak wyraźnie widać „troskę”, by pieniądze płynęły szerokim strumieniem do NGOs.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ NEWS. Verhofstadt zbiera podpisy pod wotum nieufności dla KE! Powód? Zgoda na wypłatę Polsce funduszy na KPO
Istotne jest również by w pracy nad reformami, na przykład w zakresie polepszenia procesu legislacyjnego, wprowadzić mechanizmy gwarantujące udział obywateli i organizacji społecznych
– pisze w swojej opinii Krzysztof Izdebski, ekspert forum Idei Fundacji im. Stefana Batorego oraz Open Spending EU Coalition.
Ponieważ duża część reform – związanych chociażby z polityką klimatyczną czy energetyczną – będzie miała istotne znaczenie dla całego społeczeństwa, a dotychczasowe działania polskiego rządu w tym zakresie pozostawiają wiele do życzenia, eksperci oraz organizacje społeczne muszą mieć przestrzeń do wyrażenia swoich opinii o ich kierunkach. Nie chodzi tu wyłącznie o osoby zasiadające w komitecie monitorującym wdrażanie programu, ale o realną możliwość partycypacji w tworzeniu konkretnych polityk
– czytamy w opinii Izdebskiego.
Większa partycypacja organizacji społecznych w procesie wdrażania projektów reform jest istotnym elementem ich realizacji w wielu krajach EU
– zauważa ekspert „Fundacji Batorego”.
Potrzebę zaangażowania organizacji społecznych w realizacje krajowych programów odbudowy zauważył ostatnio Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny. W trakcie konferencji po publikacji rezolucji Komitetu w tej sprawie jego przewodnicząca Christa Schweng wskazała, że „niezbędne jest zaangażowanie zorganizowanego społeczeństwa obywatelskiego w reformy wskazane w krajowych planach odbudowy i zwiększania odporności, aby poprawić jakość, przejrzystość i wdrażanie nowych strategii politycznych”
– cytuje autor opinii zamieszczonej m.in. na stronie internetowej Fundacji.
Nie miejmy złudzeń. Wiele zaangażowanych politycznie organizacji pozarządowych i tych związanych z samorządem lokalnym, lobbowało za tym, by Polska nie zobaczyła unijnych pieniędzy, które z automatu, należą się polskiemu społeczeństwu. Inni aktywiści, pod początku, lobbowało za tym, by ogromne pieniądze trafiły bezpośrednio do NGOs i samorządu lokalnego. W tym samym tonie wypowiadali się politycy opozycyjni, od Donalda Tuska, przez Janinę Ochojską i Rafała Trzaskowskiego. Trzeba przypomnieć „Fundacji Batorego” i innym organizacjom pozarządowym, że środki na Krajowy Plan Odbudowy są dysponowane przez rząd. Spore promesy otrzymały już samorządy, do których trafiają, już dziś, setki milionów złotych.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601561-ngos-juz-czekaja-na-pieniadze-z-kpo-czy-rzad-sie-ugnie