„Myślę, że uczestnicy konwencji, ale też obserwatorzy dostrzegają tutaj energię w obozie rządzącym i chęć do dalszych reform, zmian rozwoju i w konsekwencji wygrania kolejnych wyborów, bo to jest dzisiaj też bardzo ważne” - mówi portalowi wPolityce.pl Arkadiusz Mularczyk komentując sobotnią konwencję Prawa i Sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Myślę, że to była bardzo ważna konwencja, bo w pewien sposób podsumowała dotychczasowe dokonania czy realizację programu naszej formacji
— mówi Arkadiusz Mularczyk wskazując, iż „prezes Jarosław Kaczyński zaprezentował całe dokonania rządu w ciągu ostatnich lat pokazując, że jesteśmy formacją, która konsekwentnie realizuje program, którego celem jest po prostu wyrównywanie przede wszystkim szans życia dla wszystkich obywateli mieszkających w różnych częściach kraju, ale też zrównoważony rozwój kraju jeśli chodzi o rozwój naszych małych ojczyzn, ale też tej dużej ojczyzny, Polski„.
Myślę, że generalnie wszyscy uczestnicy tej konwencji byli zadowoleni z wystąpienia. Widać, że jest duża energia, inicjatywa do dalszych działań, wezwanie do objazdu Polski, do aktywności. Także myślę, że uczestnicy konwencji, ale też obserwatorzy dostrzegają tutaj energię w obozie rządzącym i chęć do dalszych reform, zmian rozwoju i w konsekwencji wygrania kolejnych wyborów, bo to jest dzisiaj też bardzo ważne
— zaznacza.
Reakcja opozycji
Pytany, jak ocenia reakcję opozycji na treści, które zostały zaprezentowane podczas konwencji, Arkadiusz Mularczyk odpowiada:
To taka małostkowa złośliwość. Opozycja niestety nie ma pomysłów na program wyborczy. Wiemy, że od wielu lat nie jest w stanie zaprezentować spójnego programu wyborczego, a ich aktywność w dużej mierze sprowadza się jednak do inspirowania ataków z zewnątrz, przede wszystkim z Unii Europejskiej, też z innych organizacji międzynarodowych. Uznali, że opozycja nie jest w stanie wygenerować spójnego, przekonywującego programu dla Polaków, który dałby im szansę na zwycięstwo, natomiast główną aktywność skierowali na inicjowanie różnego rodzaju działań o charakterze hybrydowym ze strony Unii Europejskiej, które widzimy od dłuższego czasu.
Jednocześnie dodaje, że „także dzisiaj, z chwilą ogłoszenia KPO widzimy, jak wiele kamieni milowych zostało tutaj Polsce nałożonych na szyję, które mogą skutkować różnymi konsekwencjami związanymi z funduszami”.
Opozycja cały czas boksuje w miejscu. Ich pomysłem jest inicjowanie różnych akcji o charakterze zewnętrznym. Nie są w stanie wygenerować atrakcyjnych dla społeczeństwa pomysłów, a jedyne pomysły to pomysły rozliczeń, mediów, dziennikarzy, sędziów, urzędników. Natomiast brak jest pomysłów na to, co się dzieje dzisiaj w Polsce, na świecie i na to, jak polska polityka powinna wyglądać, zarówno w kraju, jak i zagranicą
— podsumowuje Mularczyk.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601470-mularczyk-obserwatorzy-widza-energie-w-obozie-rzadzacym