Podczas konwencji programowej prezes Prawa i Sprawiedliwość ogłosił mobilizację działaczy i polityków całej Zjednoczonej Prawicy. Jarosław Kaczyński przypomniał o zmianach, jakie zaszły w czasie rządów ZP i podkreślił, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Zapraszamy na relację z wydarzenia na portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
11:26. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego
Zwyciężymy, ale może zanim zwyciężymy, przez chwilę mnie posłuchajcie
– zażartował Jarosław Kaczyński rozpoczynając swoje przemówienie
Mój św. pamięci brat mówił o nowoczesnym patriotyzmie. Nie mógł powiedzieć wszystkiego w krótkim przemówieniu, ale my powinniśmy pamiętać, że musimy być kontynuatorami jego dzieła, jego myśli. Musimy iść drogą, którą wskazał, iść droga ku celowi, o którym mówił. Ku Polsce, o którą chodzi. Ale spotykamy się w szczególnej sytuacji. To 101 dzień bohaterskiej, niebywale zdeterminowanej, odważnej walki narodu ukraińskiego o wolność, o niepodległość, o swoją ziemię., o prawo do istnienia. Przecież nawet tego prawa najeźdźcy Ukraińcom odmawiają. Ta walka budzi nadzieję, jest wielką inspiracją, ale budzi także refleksję, nad naszym patriotyzmem. Musimy pamiętając, że to nie jest tylko emocja, to zobowiązanie do działania
– wskazał prezes PiS.
To zobowiązanie do szczególnej bliskości, do wspólnoty narodowej, zorganizowanej w państwo. Dla nas taka wspólnota musi być demokratyczna, wspólnotą wolnych obywateli, którzy wyłaniają władzę, ale także wspólnotą wielu innych wspólnot, do których obywatele mogą dobrowolnie należeć. Najważniejszą jest rodzina. Ona zapewnia trwałość pokoleń, przekazywanie wartości. Gdy w 2015 roku zdobywaliśmy władze, to mieliśmy przygotowany program, który wywodził się z tego patriotyzmu, z przekonania, że naród jest połączony solidarnością, że solidarność wiąże się ściśle ze sprawiedliwością, a sprawiedliwość z równością praw i obowiązków. Że lepiszczem dobrze funkcjonującego narodu jest empatia, szczególnie wobec najsłabszych. Dziś musimy postawić pytanie, jak potrafimy służyć ojczyźnie, jak potrafimy ten program zrealizować
– podkreślił wicepremier Kaczyński.
Były dwie próby, nie mieliśmy większości parlamentarnej, dlatego te próby upadły. Rząd Jana Olszewskiego, ta pierwsza próba odrzucenia komunizmu, upadła 30 lat temu. Dobrze, że ten wielki przedstawiciel obozu niepodległościowego został tutaj wspomniany. My tego mankamentu nie mieliśmy, mieliśmy większość, ale mieliśmy do przełamania ogromne trudności,. Mieliśmy opozycję, która była przeciwnikiem, często radykalnym, naszego sposobu myślenia. Która przez wiele lat rządziła przez pedagogikę wstydu, zabiegi socjotechniczne, przez przeciwstawianie jednych przeciwko drugim, tworzenie stref różnego tempa rozwoju – było tego dużo więcej. Przez to czyniła nasz naród skłonnym do narodowej mikromanii, a nasze państwo czyniła bezradnym. Wobec tego wszystkiego, że opozycja przybrała niespotykany w świecie charakter opozycji totalnej, musieliśmy stanąć. Musieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy można, i podjąć próbę. Podjęliśmy ją
– mówił prezes PiS.
Żeby coś zdziałać, trzeba mieć pieniądze. Pamiętajmy, że kiedy nasi przeciwnicy rządzili, ciągle twierdzili, że pieniędzy nie ma i nie będzie, że nigdzie nie są zakopane i nic nie można zdziałać. My dobrze zdiagnozowaliśmy sytuację. Te pieniądze są kradzione, rabowane, najczęściej u źródła, w momencie poboru. Podjęliśmy odpowiednie decyzje i to przyniosło skutek. Dziś dochody państwa są większe o 205,7 mld zł niż w 2015 roku, a dochody całej sfery publicznej o 406 mld
– przypomniał polityk.
Odnieśliśmy sukces i otworzyliśmy sobie drogę do działania. Pieniądze były uzupełniane z innych źródeł, powstały nowe pomysły, ale one były podstawą do zmian w bardzo wielu dziedzinach naszego życia. Najbardziej odczuwalna zmiana nastąpiła w polityce społecznej. Mówiłem o roli rodziny – wydatki na rodzinę, głównie na dzieci, wzrosły o 200 mld złotych, a w tym roku będzie to przeszło 62 mld zł. To przede wszystkim 500 plus, Dobry Start, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, Mama 4+. To ogromna zmiana. Ale nie zapomnieliśmy o seniorach. Wzrost jest niebywały. Z 3,6 mld zł do 44 mld zł. (…) I to, co dla wielu było najważniejsze – obniżyliśmy wiek emerytalny, zachowując dla mężczyzn i kobiet prawo pracy do ukończenia 67 roku życia. To poważne osiągnięcia, ale są także inne bardzo ważne sprawy
– dodał.
Kiedy mówimy o sprawach państwa, zaczynamy od spraw bezpieczeństwa. Wydatki na obronę wzrosły z 33 mld do 57 mld złotych. W przyszłym roku będzie to przeszło 96 mld zł. Wyciągamy wnioski z tego, co się dzieje. Prawie dwukrotnie wzrosły, licząc program modernizacji służb mundurowych, wydatki na strefę bezpieczeństwa podległą MSW, także na wymiar sprawiedliwości. Mało kto wie o tym i mało kto mówi o tym, że zabiegi modernizacyjne przyniosły przyspieszenie biegu spraw. Także tu, mimo oporów, mamy pewien sukces
– podkreślił prezes PiS.
Wydatki na służbę zdrowia wzrosły przeszło dwa razy. To gigantyczny wzrost. A w 2024 roku będzie 6 proc. PKB, rok później 7 proc. Jeszcze jeden aspekt polityki społecznej. Nasi przeciwnicy zwijali Polskę regionalną, często używa się określenia „Polskę powiatową”. Likwidowali urzędy, komisariaty, pocztę. My odbudowujemy to. Przywracamy połączenia autobusowe, komisariaty. Warto już tutaj powiedzieć o 85 mld zł. środków przekazanych samorządom. To ważny wymiar tego, co robimy. Polityka kulturalna, patrzę na minę pana wicepremiera, ministra kultury, jest niezbyt zadowolony, ale jest dwukrotny wzrost wydatków na kulturę, choć mogłoby być więcej. Idziemy dobrą droga, także w tej dziedzinie. Mamy 90 proc. szkół, gdzie jest szybki internet. W 2015 roku było 10 proc. takich szkół. Pamiętajmy, że ogromna część szkół jest na prowincji. Wspieramy OSP, Koła Gospodyń Wiejskich. Wspieramy działalność społeczną, prawdziwie niezależną, wynikającą z wysokiej jakości motywacji
– wymieniał Kaczyński.
Mamy nowe pomysły, nowy sposób sięgania po środki. Wielka rola BGK, mamy wielkie inwestycje, o których zapomniano przez wiele lat. To przede wszystkim Centralny Port Komunikacyjny. To olbrzymia inwestycja. W całym PRL żadna inwestycja nie była wielka jak ta. Ona zmieni charakter naszego kraju, ustawi Polskę w centrum Europy, odpowie na pytanie, czy w Berlinie, czy w Warszawie!
– wskazał prezes PiS.
Jest obrona stoczni, przekop pod Świną, przekop Mierzei Wiślanej – to inwestycje dot. naszej godności narodowej. Jest 115 mld inwestycji w drogi krajowe i 52 mld w drogi lokalne. W tym wielkie inwestycje jak Via Carpatia. Mamy do czynienia z podjętym już wcześniej działaniem, ale także z planem wielkich połączeń północ-południe, planem budowy nowej osi strategicznej w Europie, budowy Międzymorza, budowy Europy Środkowej. Łączymy gospodarkę z innymi przedsięwzięciami. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju połączeniem. To bezpieczeństwo w szerszym sensie, bezpieczeństwo gospodarcze, bezpieczeństwo energetyczne. Skończyliśmy gazoport. To był nasz pomysł, to pomysł Lecha Kaczyńskiego i gazoport nosi jego imię. Rurociąg łączący nas ze złożami norweskimi. To pomysł z czasów AWS. Można go przypisać ówczesnemu premierowi, był inny niż dziś, lepszy. Ale inny premier – gorszy – Leszek Miller, wywrócił go. Później słabo do niego wracano, myśmy powrócili, właśnie go kończymy. Stworzyliśmy też wiele innych połączeń z sieciami gazowymi krajów, które z nami graniczą- oczywiście nie ze wszystkimi. Jesteśmy bezpieczni. Orlen podjął wielkie przedsięwzięcie związania naszego zapotrzebowania na paliwa płynne, na inne wyroby, z Arabią Saudyjską. Dzięki temu do naszej części Europy będą płynęły dziesiątki milionów ton. Tu też jesteśmy zabezpieczeni
– mówił wicepremier.
Na początku naszych rządów uratowaliśmy górnictwo, bo było na progu upadku. Minister Krzysztof Tchórzewski to przeprowadził. Górnictwo ma dziś kłopoty, ale istnieje, a węgiel jest ciągle potrzebny. Tutaj też, choć być może będziemy musieli sięgnąć do zewnętrznych zasobów – ale nie tych na wschodzie, jesteśmy zabezpieczeni. Podjęte wcześniej inwestycje dziś bardzo nam się opłacają – jak chociażby inwestycja w Możejki. Ta polityka – obecna i przeszła – opłacała się. Jeśli jest beczka miodu, to powinno być troszkę rzeczy gorzkich. Powiem jedno, jeśli chodzi o politykę mieszkaniową, pobiliśmy rekord, ale nie wszystko wyszło. Z Mieszkania + tylko 42 tys. mieszkań, powinno być dużo więcej
– dodał Jarosław Kaczyński.
Zwiększyliśmy wydatki na sport, właściwie wszędzie nastąpiły wzrosty, chociaż są one niesymetryczne, ale to wynikało z różnego rodzaju konieczności. Przed naszym rządem stały nie tylko wyzwania wynikające z przeszłości, a tego, jak rządzili nasi przeciwnicy. Dalibyśmy sobie s tym radę, gdyby jeszcze nie mieli zewnętrznego poparcia, nie donosili na nas, nie zdradzali polskich interesów narodowych, w ogóle nie byliby problemem. Stanęliśmy przed sprawami nieporównywalnie trudniejszymi. One w jakiejś mierze weryfikują to, co mówiłem, to, co przekonuje nas, że można, że trzeba. Że patriotyzm przez nas rozumiany we wskazany sposób, jest czymś istotnym. To trzy wyzwania. Pierwsze, to pandemia koronawirusa. Stanęliśmy przed czymś niespodziewanym, co opanowało cały świat. Jeśli zadać pytanie, czy daliśmy radę, można powiedzieć: w wymiarze gospodarczym, całkowicie, w 100 proc. Obroniliśmy miejsca pracy, nasze przedsiębiorstwa – chociaż cudów nie ma, nie wszystkie. Nasza gospodarka wzrasta, chociaż będą trudności, ale wzrost jest poważny, znaczny. Tarcze, przedsięwzięcia wcześniej wymyślone – to się znakomicie sprawdziło. Co do kwestii medycznych, opanowaliśmy sytuację, nie zabrakło łóżek szpitalnych, nikt nie umierał na ulicach, mieliśmy szczepionki, zorganizowaliśmy system szczepień. Każdy wciąż może się zaszczepić. O covid nie możemy wciąż mówić w czasie przeszłym, może wrócić jesienią. Są też sprawy, o których trzeba dyskutować. Czy decyzje czysto medyczne były podejmowane we właściwy sposób. Nikogo nie oskarżam, nikt nie był wstanie przewidzieć, co będzie. Przyszło później drugie wydarzenie, z którym nie mieliśmy do czynienia przez 77 lat. To cała epoka. To były dwa związane ze sobą etapy. Nie mieliśmy wątpliwości, ze atak na granicy polsko-białoruskiej był wstępem do tego, co stało się później. Wiele osób w tzw. elitach chciało, żebyśmy ustąpili. Atakowano nas, oburzano się, przysyłano kontrole, które tez różnie się zachowywały. Podjęliśmy decyzje już w czerwcu 2021 roku – tylko jedną podjęto później, o stanie wyjątkowym na granicy. Nie było wątpliwości, że przyjdzie czas na Polskę. Przerzuciliśmy różne siły, także wojskowe. Kiedy przyszedł atak, odpieraliśmy go twardo, odpieramy i będziemy odpierać dalej. A mur już prawie stoi. Jeśli będzie trzeba budować inne mury – my tego nie chcemy, ale polityka bezpieczeństwa jest nastawiona na czarne scenariusze – to będziemy to robić. Niech nikt nie ma złudzeń, będziemy bronić Polski
– zapewnił wicepremier.
Później przyszła wojna, ta prawdziwa wojna, pełnowymiarowa, przeciw Ukrainie, ale w istocie przeciwko całemu wolnemu światu. Ukraińcom odmawia się nawet prawa do istnienia jako naród. To rzecz niesłychana. Tego od strasznych czasów lat 30. i 40. w Europie nie było. Mieliśmy i polityczny, wynikający z realistycznej oceny naszego bezpieczeństwa, i moralny obowiązek podjąć działania zmierzające do tego, by Ukraina się obroniła. Mogę uczciwie powiedzieć, mam nadzieję, że nie trzeba będzie czekać na historyków, tylko publicyści będą mogli to opisać, ale żadne pastwo w Europie, nawet na świecie, biorąc pod uwagę różne przedsięwzięcia, wspaniałą akcję humanitarną – współpracy władzy samorządowej z władza państwową – my wszyscy, ale przede wszystkim społeczeństwo, dokonało rzeczy niebywałej. Przyjęliśmy 3 mln uchodźców, bez obozów! Musimy odrzucić to wmawianie nam, że jesteśmy gorsi, bo jesteśmy lepsi!
– podkreślił Jarosław Kaczyński.
Na tym nie koniec. W sferze pomocy humanitarnej już na terenie Ukrainy, logistyki, w sferze militarnej, nasza pomoc jest potężna. Ona trwa i będzie trwała, bo Ukraina musi zwyciężyć. A może wygrać tylko z pomocą zachodu, a na czele jest pomocy jest Polska! Mogę powiedzieć, że ten egzamin zdaliśmy, ale diabeł nie śpi. Mamy trzecią plagę – inflację. Ona ma inny charakter, chociaż jest związana z covidem i z wojną. Mówimy putinflacja i jest to zupełnie słuszne
– wskazał prezes PiS.
Ale czy powiedzieliśmy, że nie mamy guzików do naciskania za niskimi cenami? Czy powiedzieliśmy, że nigdzie nie ma zakopanych pieniędzy, albo niech ktoś pokaże, gdzie one są? Dokonaliśmy licznych posunięć, obniżyliśmy VAT na paliwa, na gaz – na to zezwala UE. Właściwie nie zezwala, ale…
– mówił Kaczyński.
Obniżyliśmy VAT na ropę i inne paliwa, udzieliliśmy pomocy, podjęliśmy dialog z bankami i będziemy mieli, zaczynamy mieć znacznie wyższe procenty od depozytów. To bardzo ważne dla walki z inflacją. Rozmawiamy z innymi, którzy uzyskują zyski, żeby zastanowili się nad przyszłością. Bo inflacja straszliwie niszczy. Podjęliśmy decyzję, że zapewnimy ludziom, którzy opalają węglem swoje domy, a dziś on bardzo zdrożał, cenę na poziomie tej, która była do niedawna. To operacja nieskończona, ale z pewnością to zrobimy. Tych przedsięwzięć jest więcej. Ci w bankach, którzy mają kredyty, mają wakacje podatkowe – to jest na koszt banków, nie budżetu. To poważna pomoc dla kredytobiorców
– powiedział prezes PiS.
Działamy i na pewno będą nowe pomysły i działania. Musimy opanować inflację. Nie będę mówił o terminach, bo nikt odpowiedzialny, nawet wśród najlepszych ekonomistów, nawet oni nie potrafią, a co dopiero prosty polityk. Wiem jedno, inflację opanujemy i mam nadzieję, że nie będzie to odległy termin. Perspektywa Turcji jest strasznie niszcząca dla gospodarstw domowych. Musimy postawić tamy, bo to się nam nie przydarzyło i to się nie przydarzy. Damy radę
– zapewnił Kaczyński.
Przeszliśmy poprzez różne próby To oznacza, że mieliśmy i mamy dobry rząd. Polacy powinni uczynić wszystko, jako obywatele, by ten rząd mógł kontynuować swoją misję. Ale to zależy także od nas. Są fakty i są opowieści. My przez cały czas w mediach słyszymy opowieść o klęsce, że wszystko jest źle. Wstyd o tym opowiadać, chociaż to nie oznacza, że nie popełniamy błędów. To oni tak twierdzą o sobie, my tak nie twierdzimy. Kto ma to opowiedzieć, jeśli nie my, jeśli nie partia. Dlatego ogłaszam mobilizację PiS i całej Zjednoczonej Prawicy
– powiedział prezes PiS.
To nie jest hasło, to objazd kraju! Premier ma siły, jedzie już dzisiaj. Teraz trzeba, żeby przebiegł maraton, w 4,5 godziny. Ale i ja już w przyszłym tygodniu będę w drodze. Z tą opowieścią ruszymy w drogę i z wieloma innymi faktami. Jeśli ta podróż, inne przedsięwzięcia, nasze dotarcie do społeczeństwa z prawdą zostanie przeprowadzone, to nie mam wątpliwości, że nigdy, żaden rząd, nie uczynił tyle dla Polski, co my! Dlatego kończę jednym wezwaniem: Naprzód! Do zwycięstwa
— zakończył Jarosław Kaczyński.
11:15. Rusza konwencja PiS
W konwencji Prawa i Sprawiedliwości biorą udział m.in. Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i była premier, europoseł Beata Szydło. Spotkanie rozpoczęło się od wykonania hymnu.
11:10. W oczekiwaniu na konwencję
10:45. „Sala pęka w szwach”
10:00 Plan działania na najbliższe miesiące
Prezes Jarosław Kaczyński będzie mobilizował nasze struktury do jeszcze cięższej pracy. Ruszamy w Polskę, przed nami wiele rozmów z Polakami - mówił PAP wicerzecznik PiS Radosław Fogiel przed rozpoczęciem konwencji partii. Prezes podsumuje też nasze dotychczasowe osiągniecia i przedstawi plany partii - dodał.
Dokona podsumowania naszych dokonań na rok przed wyborami, a także przedstawi plany na najbliższe miesiące
— powiedział wicerzecznik PiS.
Jak dodał, Kaczyński z pewnością będzie też mówił „o sprawach dziś zasadniczych”.
Z pewnością warto wyraźnie podkreślać, że na przestrzeni ostatnich lat to właśnie środowisko PiS trafnie diagnozowało sytuację i podejmowało działania, które dziś procentują bezpieczeństwem Polski
— mówił Fogiel.
W drodze na konwencję
Politycy i działacze Prawa i Sprawiedliwości zamieszczają w mediach społecznościowych zdjęcia z podróży na konwencję.
9:00. Konwencja Prawa i Sprawiedliwości
Sobotnia konwencja ma być początkiem letniej akcji spotkań polityków PiS z wyborcami, a w trasę po Polsce ruszyć mają najważniejsi politycy ugrupowania z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim i premierem Mateuszem Morawieckim na czele.
Według informacji, jaką kilka dni temu zamieścił w mediach społecznościowych szef rządu Mateusz Morawiecki, w sobotę po południu odwiedzi on Olkusz.
Szanowni Państwo! Porozmawiajmy o Polsce! Serdecznie zapraszam na spotkanie do Olkusza. Spotkajmy się w najbliższą sobotę, 4 czerwca o godzinie 16.00 w Centrum Kultury (Dworek Machnickich) przy ulicy Szpitalnej 32
— napisał szef rządu na Facebooku.
Z kolei - jak wynika z informacji PAP - lider PiS pierwszy punkt objazdu po kraju ma zaplanowany na połowę przyszłego tygodnia.
Do wyborów zostało relatywnie niewiele czasu, dlatego musimy wrócić do tego, co przyniosło nam zwycięstwa wyborcze w 2015 i 2019 r., czyli do spotkań z Polakami w powiatach, w gminach
— podkreślał w niedawnej rozmowie z PAP sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601325-relacjakonwencja-pis-kaczynski-patriotyzm-to-zobowiazanie