Z okresu, kiedy byłem premierem, bilans na pewno jest dodatni, ale w kwestii spraw społecznych, dzisiaj postępowałbym na pewno zdecydowanie bardziej prospołecznie - powiedział w piątek lider PO Donald Tusk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tuskowi marzy się wejście do strefy euro: „Byłoby o wiele lepiej, gdybyśmy byli o wiele bardziej zintegrowani z Europą”
Były premier bije się w piersi
Tusk mówił w piątek w TVN24 m.in. o działaniach kierowanego przez niego rządu w kwestii spraw społecznych.
Nie mam żadnych wątpliwości, że mam pełną satysfakcję z okresu, kiedy byłem premierem i ten bilans na pewno jest dodatni, ale w tych sprawach społecznych, dzisiaj postępowałbym na pewno zdecydowanie bardziej prospołecznie
— zapewnił Tusk.
Przypomniał, że mówił w ostatnich dniach „wspólnie z całą Platformą o tej zmianie nastawienia.” Jak zaakcentował, był czas wielkich inwestycji i koncentrowania prawie wszystkich działań i środków na unowocześnieniu Polski jako państwa.
Ale wielu ludzi mogło i miało prawo mieć takie wrażenie, że my bardziej zajmowaliśmy się jakby budową państwa, niż opieką i pomocą. I to się zmieniło
— podkreślił lider PO.
Dlaczego Platforma nic nie zrobiła?
Tusk mówił też o elastycznych formach zatrudniania i działaniach dotyczących tych umów w czasie swoich rządów. Zaznaczył, że tzw. umowy śmieciowe były przedmiotem długich analiz, a decyzje w tej kwestii nie były proste m.in. ze względu na dość wysoki poziom bezrobocia. Zapewnił jednak, że „nie był głuchy”.
Wcale to nie były takie proste rozwiązania i to nigdy nie jest proste
— powiedział Tusk.
„Dziennik Gazeta Prawna” podał, że poznał treść wszystkich tzw. kamieni milowych z Krajowego Planu Odbudowy. Jak czytamy w gazecie, Polska zobowiązała się wobec Brukseli, że w pełni oskładkuje umowy cywilnoprawne. Nadal jednak chce negocjować termin
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601184-tusk-bije-sie-w-piersi-postepowalbym-bardziej-prospolecznie