Tak jak zobaczyliśmy odsłonięte lwy na Cmentarzu Orląt we Lwowie, tak powinniśmy się spodziewać w najbliższych tygodniach kolejnych pozytywnych zmian w relacjach polsko-ukraińskich - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. Zapowiedział, że Polska zaangażuje się w odbudowę obwodu charkowskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Szef KPRM Michał Dworczyk relacjonował w czwartek w Polsat News zakończone polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe, które odbyły się w środę w Kijowie. Podkreślał, że były one dużym wyzwaniem organizacyjnym, logistycznym i związanym z bezpieczeństwem, ale „zagrało wszystko”.
Nie było żadnych sytuacji, które moglibyśmy uznać za niebezpieczne
— podkreślił.
Przekonywał, że spotkanie miało charakter „historyczny”.
Były to pierwsze konsultacje międzyrządowe, które pamiętam, w których uczestniczyły Rady Ministrów posiadające kworum, czyli mogące podejmować decyzje. I nie było to w Warszawie czy innym bezpiecznym kraju, tylko w Kijowie na Ukrainie, czyli w kraju który jest napadnięty przez Rosję
— mówił Dworczyk.
Dodał, że podczas spotkania zostało podpisanych osiem memorandów.
My dzisiaj pomagamy Ukraińcom, ale już są realizowane bardzo konkretne projekty współpracy, na których korzystają polskie firmy
— mówił. Pytany o konkretny przykład wymienił sprzedaż paliwa na Ukrainę, na którym zyskują polskie firmy.
Przyznał, że jeśli chodzi o odbudowę Ukrainy, poszczególne kraje będą angażować się w różnych regionach.
Wczoraj w podpisanych dokumentach między premierem Polski a premierem Ukrainy znalazło się sformułowanie, że Polska w sposób szczególny zaangażuje się w odbudowę obwodu charkowskiego
— zapowiedział szef KPRM.
Jestem przekonany, że polskie firmy, włączając się w odbudowę, na pewno na tym skorzystają, podobnie jak Ukraińcy mieszkający w tym obwodzie
— zaznaczył.
Co z pochówkiem ofiar Rzezi Wołyńskiej?
Dworczyk został zapytany, czy jest szansa, że w najbliższym czasie posunięta zostanie do przodu sprawa ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej, która jest „zadrą” w stosunkach z Ukrainą.
Jestem przekonany, że będziemy w tej chwili przełamywać te bariery i likwidować te problemy w relacjach polsko-ukraińskich, które przez wiele lat nie były rozwiązane
— powiedział szef KPRM. Zaznaczył, że na razie nie chce mówić o szczegółach.
Tak jak w ciągu ostatnich tygodni zobaczyliśmy odsłonięte lwy na Cmentarzu Orląt (we Lwowie - PAP), tak myślę, że powinniśmy się spodziewać w najbliższych tygodniach kolejnych pozytywnych zmian w relacjach polsko-ukraińskich
— powiedział.
Też trzeba sobie wyraźnie powiedzieć - to nie jest tylko kwestia ruchów wykonywanych przez Ukrainę. Tutaj będziemy mieli do czynienia z wielkim egzaminem, który będzie musiała zdać klasa polityczna ukraińska, ale również polska, społeczeństwo ukraińskie, ale również polskie
— podkreślił.
„Na tej dramatycznej historii na pewno będą chcieli zbić kapitał Rosjanie”
Zdaniem Dworczyka bowiem „na tej dramatycznej historii na pewno będą chcieli zbić kapitał Rosjanie i wszystkie środowiska nieprzychylne współpracy polsko-ukraińskiej”.
Odnosząc się do zapowiadanego traktatu polsko-ukraińskiego, Dworczyk powiedział
W tej chwili nie możemy mówić o szczegółach, ale myślę, że fundamentalny dokument strategiczny, o którym mówił prezydent, potrzebuje czasu, by zostać wypracowanym. Temu służą m.in. umowy i porozumienia pomiędzy poszczególnymi resortami.
W środę w Kijowie odbyły się polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego i premiera Ukrainy Denysa Szmyhala. Polski rząd jest pierwszym od początku inwazji rosyjskiej, który spotkał się z rządem ukraińskim w tej formule.
Podczas późniejszej wspólnej konferencji prasowej szefowie obu rządów poinformowali o podpisaniu memorandów. Dotyczą one sfer: energetyki, wojskowo-obronnej, współpracy transgranicznej i celnej, polityki ekologicznej, polityki regionalnej, odbudowy Ukrainy oraz współpracy w zakresie pamięci narodowej.
„Wywiążemy się z naszych zobowiązań”
Jestem przekonany, że krytyczny moment jest już za nami, czyli kwestie związane z KPO - powiedział Dworczyk.
Zgodziliśmy się na realizację pewnych działań i tak jak w innych sprawach, dotrzymamy tutaj słowa. Wywiążemy się z naszych zobowiązań. Mam nadzieję, że po stronie KE i UE też możemy liczyć na taką solidność
— zaznaczył.
Dworczyk zapytany o to, czy wyobraża sobie, że Sejm, w którym większość ma PiS przyjmie którąś z trzydziestu poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, by dać jeszcze sygnał Komisji Europejskiej, że ustawa wypełnia kamienie milowe, stwierdził:
Przez ostatnie dni byłem skupiony całkowicie na przygotowywaniu wizyty w Kijowie i nie znam tych poprawek.
Odnosząc się do decyzji Węgier o zablokowaniu szóstego pakietu sankcji na Rosję, mimo że na szczycie UE w Brukseli 27 przywódców państw członkowskich przyjęło polityczne porozumienie o wdrożeniu tych restrykcji, Dworczyk ocenił:
To jest informacja zdumiewająca.
Mam nadzieję, że decyzje podjęte przez liderów państw zostaną implementowane i żaden ambasador nie będzie tego blokował. Wierzę, że ten szósty, bardzo potrzebny pakiet, zostanie wprowadzony. Rosję trzeba traktować w sposób absolutnie zdecydowany
— oświadczył.
Czy nie warto dzisiaj zapłacić za bezpieczeństwo, żeby później nie toczyć wojny z Rosją?
— pytał polityk.
aw/PAP/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601036-dworczyk-polske-i-ukraine-czeka-wielki-egzamin