Program Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030 realizuje zapisy tzw. „Ustawy równościowej” uchwalonej w Polsce ponad 11 lat temu w ramach wdrażania przepisów unijnych – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Anna Schmidt, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, odnosząc się do przyjęcia przez rząd uchwały w sprawie ustanowienia Krajowego Programu Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030.
Ostatni program krótkoterminowy funkcjonował w latach 2013-2016 i ewaluacja tego programu, dokonana po jego zakończeniu pokazała, że musi on mieć charakter szerszy - horyzontalny i długofalowy. Program, który przyjęliśmy teraz, ma perspektywę 8-letnią. Nie wskazuje konkretnych działań, tylko ich kierunki, daje wytyczne, w którym kierunku polityka rządu i państwa powinny pójść po to, by w myśl art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, że wszyscy są równi wobec prawa, nie naruszać zasady równego traktowania i przeciwdziałać dyskryminacji
— tłumaczy.
Realizacja programu ma się odbywać przez wszystkie organy administracji rządowej, ale także we współpracy z organizacjami pozarządowymi i samorządami, które będą się włączały w realizowanie polityki równego traktowania. Zostały tam wprowadzone zupełnie nowe działy, których nie było w poprzednim programie, na przykład dział gromadzenia danych, w którym we współpracy z NGOS i środowiskami akademickimi zdiagnozujemy skalę zjawiska. Druga ważna kwestia to dział dotyczący tzw. mowy nienawiści, który powstał głównie w odpowiedzi na postulaty społeczne w toku konsultacji publicznych Programu
— dodaje.
„Żadna grupa nie jest premiowana w tym programie”
Zapytana, czy nie jest tak, że program przeciwdziałania dyskryminacji doprowadzi do wsparcia działań środowisk LGBT i realizacji ich postulatów zmian w prawie – takie obawy zgłaszają niektórzy komentujący w sieci przyjęcie wspomnianego programu – odpowiada:
„Równe traktowanie” rozumiem ni mniej ni więcej tylko jako właśnie równe traktowanie wszystkich środowisk i grup. Program powstał po to, by nie wyróżniać i nie premiować żadnej z nich. Promowanie jakiejś grupy i nadawanie jej szczególnych praw, ochrony, tak naprawdę zaburzyłoby ideę zasady równego traktowania. Wszystkie grupy podlegają takim samym prawom. Żadna grupa nie jest premiowana w tym programie.
Minister odpowiada na pytanie, co jednak w przypadku, gdy środowiska LGBT uznają na przykład, że brak możliwości tzw. ślubów homoseksualnych w Polsce to forma dyskryminacji.
Nie możemy mówić o dyskryminacji w momencie, kiedy coś nie jest zapisane w ustawie zasadniczej. W konstytucji art. 18 wyraźnie określa rodzinę jako związek kobiety i mężczyzny. Wszystkim, którzy mówią, że są dyskryminowani, bo w Polsce nie można zawierać ślubów przez związki jednopłciowe, mówię – do takich zmian potrzebna jest zmiana konstytucji. Od lat w Polsce nie ma konsensusu politycznego i społecznego do wprowadzania tego rodzaju rozwiązań. Do tej pory żadnemu ugrupowaniu politycznemu nie udało się zdobyć na tyle dużej większości, by te przepisy zmienić i nasz Rząd nie będzie łamać Konstytucji
— odpowiada Anna Schmidt.
W programie pojawia się też kwestia walki z tzw. mową nienawiści. Minister odpowiada na pytanie, czy nie jest tak, że będzie to forma cenzury wobec braku sprecyzowania, czym „mowa nienawiści” tak naprawdę jest.
Oczywiście to musi zostać prawnie doprecyzowane we współpracy z ministerstwem sprawiedliwości. Pamiętajmy, że dziś lwia część życia społecznego przeniosła się do sieci. Jeśli dochodzi do aktów naruszenia godności drugiej osoby, to dochodzi do tego także na dużą skalę z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej. Przepisy w Polsce muszą być skrojone na miarę aktualnych wyzwań społecznych. Nie można kogoś obrażać w internecie i oczekiwać, że Państwo okaże się bezradne i nie będzie penalizować tego rodzaju zachowań. Proponowany przez nas program opiera się głównie na tym, by nie tylko karać post factum, ale też przeciwdziałać mowie nienawiści chociażby poprzez kampanie społeczne, czy edukację młodego pokolenia
— wyjaśnia minister.
Nowa ustawa równościowa
Anna Schmidt podkreśla, że w czasie działania programu zostanie przygotowana nowa ustawa równościowa.
Program ma perspektywę 8-letnią, w przeciągu tego czasu musimy dokonać ewaluacji obecnej ustawy, wyłonić obszary tematyczne, które wymagają zmian, przeprowadzić badania. Chcemy przygotowywać nową ustawę równościową wspólnie ze środowiskami naukowymi, organizacjami zajmującymi się tematyką równościową i samorządami. Za chwilę do prac w parlamencie trafi nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy. To nowe podejście do tematyki przemocy - także w kontekście realizacji zasady równego traktowania. Nowelizacja ustawy zakłada nową definicję przeciwdziałania temu zjawisku i wyjście poza obszar rozumianej konstytucyjnie rodziny. Chcemy rozszerzyć ochronę, wprowadzając nowe pojęcie „przeciwdziałania przemocy domowej” w miejsce zawężonej dotychczas kategorii „przeciwdziałania przemocy w rodzinie”, ponieważ dziś do aktów przemocy dochodzi we wszystkich dziedzinach współżycia społecznego i każda z tych relacji musi zostać objęta ochroną
— mówi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/600121-tylko-u-nas-schmidtchcemy-stworzyc-nowa-ustawe-rownosciowa