Sędzia Maciej Nawacki, z prezydium Krajowej Rady Sądownictwa i jednocześnie pracodawca sędziego Pawła Juszczyszyna, ujawnił w rozmowie telewizji wPolsce.pl, jak wyglądały kulisy i powody przywrócenia sędziego do orzekania. Odniósł się też do przyszłych zmian i kierunków działania nowego składu KRS.
CZYTAJ TAKŻE:Sędzia Juszczyszyn wraca do orzekania. Jest decyzja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Przywróciłem sędziego do orzekania. Potrzeby sądu są największe teraz w wydziale rodzinnym. Pan sędzia jest cywilistą i jego wiedza przyda się w tym wydziale. Panu sędziemu przysługuje urlop, który w tym roku się przedawnia, dlatego na czas budowy jego referatu, udzielam mu urlopu wypoczynkowego, do czego jestem zobowiązany jako pracodawca. Pan sędzia, gdy już wróci, wesprze wydział rodzinny
— mówił dziś sędzia Maciej Nawacki.
Przywrócony do orzekania
Okazuje się też, że przywrócenie Juszczyszyna do orzekania wynikało z faktu, że Izba Dyscyplinarna SN, przez ponad rok nie była w stanie rozpatrzyć wniosku o jego ukaranie. O przyspieszenie procedowania w tej sprawie występowali zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziów sądów Powszechnych oraz sędzia Maciej Nawacki, jako bezpośredni przełożony Juszczyszyna.
Wielokrotnie występowałem do władz Sądu Najwyższego, że nie może być tak, iż sprawa sędziego, przez dwa lata, ”wisi”. Każdy ma prawo do sądu i wielokrotnie podkreślałem, że ta sprawa powinna być rozpoznana. To jest także ujęte w uzasadnieniu Izby Dyscyplinarnej (przywracającej sędziego Juszczyszyna do orzekania - red.). W ubiegłym roku, do Izby Dyscyplinarnej, wpłynął wniosek o ukaranie sędziego. Ten spoczywał w szufladzie przez wiele miesięcy. Tak działo się, pomimo działań rzeczników dyscyplinarnych oraz mojej osoby, jako prezesa sądu, który musi dbać o dobro sądu i by każdy miał do sądu prawo
— mówił sędzia Maciej Nawacki.
W kwietniu tego roku sprawie nadano bieg i po kolejnych działaniach rzecznika dyscyplinarnego, doszło do rozpoznania w tym jednym wąskim aspekcie. Sam środek nie może być karą. Długotrwałe zawieszenie zamienia się wtedy w sankcję
— przyznał członek prezydium Krajowej Rady Sądownictwa.
Co dalej z KRS
Sędzia Maciej Nawacki odniósł się także do nowych wyzwań, które staja przed KRS.
Zasadniczy nurt prac Krajowej Rady Sądownictwa pozostaje bez zmian, gdyż główne zadania Rady związane są z kreowaniem władzy sądowniczej. Sądy wymagają napływu nowych kadr. Sądy muszą sprawnie działać, a Rada stoi na straży niezawisłości i niezależności sędziowskiej. (…). Myślę, że nowe otwarcie czeka nas jeśli chodzi o działania międzynarodowe. Tam czekają nas wyzwania związane z wojną na Ukrainie. Tam pomocy będzie wymagał także system sądowniczy. Mowa o pomocy technicznej i innej. Takiej, jaką mogą wnieść demokratyczne kraje sąsiadujące z Ukrainą
— powiedział Maciej Nawacki.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/599982-tylko-u-nas-kulisy-przywrocenia-juszczyszyna-do-orzekania