Ukraina ma ponad 620 tysięcy kilometrów kwadratowych, więc do tego trzeba armii, żeby okupować całą Ukrainę, a Putin zgromadził szacowaną między 160 a 190 tys. żołnierzy. Okupacja Ukrainy po prostu była niemożliwa – powiedział w Davos prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ TAKŻE: Polska w Davos deklaruje pomoc Ukrainie. Sasin: Bardzo intensywnie działamy, żeby przygotować ofertę odbudowy
Prezydent Andrzej Duda zabrał głos podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
Przyznaje się państwu, że spodziewałem się napaści o znacznie mniejszej skali
— powiedział.
Moja pierwsza myśl była, że to będzie tylko atak na rejon Doniecka i Ługańska. Potem myślałem, że może (Putin – red.) będzie chciał uzyskać korytarz na Krym. W trzeciej wersji widziałem dopiero, że może częścią tego (ataku – red.) będzie napaść na Odessę i Kijów, choć nie bardzo chciało mi się wierzyć, że to byłoby w ogóle możliwe, żeby zdecydował się na aż daleko idącą, potężną operację militarną
— dodał.
Powrót Putina i elit na Kremlu do carskiej Rosji
Andrzej Duda uznał, że „jest to możliwe z dwóch z względów”.
Po pierwsze Kijów stanowi historyczną stolicę Rusi (…), w Kijowie Ruś została ochrzczona. To jest początek Rosji jako takiej, Rosjanie tak to traktują, w związku z czym zdobycie Kijowa byłoby uzyskaniem tej kolebki, gniazda rosyjskiej cywilizacji i kultury
— mówił.
Natomiast Odessa to jest symbol wielkości Rosji. Dla Rosjan Odessa, to wielka, wspaniała perła carskiej Rosji, jej okno na świat, wielokulturowe, wspaniałe, cięknące bogactwem w czasach carskich, będące synonimem luksusu i nowoczesności.
— dodał.
W związku z powyższym, jeżeli mówimy, że odżyły tendencje imperialne u Władimira Putina i jego otoczenia, aby tą imperialną Rosję odbudowywać, to w ogromnym stopniu nie są to tylko jakieś marzenia i powroty mentalne do Związku Sowieckiego, w którym oni się urodzili i wychowali, żyli jako oficerowie KGB, ale to jest także marzenie o wielkiej, carskiej Rosji, która była potęgą ówczesnego świata w XIX i na samym początku XX wieku
— zaznaczył.
Prezydent powtórzył, że atak na Kijów i Odessę był trzecim scenariuszem, a czwarty to pełnoskalowy atak na Ukrainę, którego nie brał w ogóle pod uwagę.
Ukraina jest dwa razy większa od mojego kraju. Polska ma 312 tysięcy kilometrów kwadratowych, Ukraina ponad 620 tysięcy, więc do tego trzeba armii, żeby okupować całą Ukrainę, a Putin zgromadził szacowaną między 160 a 190 tys. żołnierzy. Okupacja Ukrainy po prostu była niemożliwa
— wskazał zaznaczając, że Putin nie wziął pod uwagę, że Ukraińcy będą się tak bronili.
Mocne słowa prezydenta w kierunku światowych przywódców
Prezydent, który przebywa w Davos, gdzie trwa Światowe Forum Ekonomiczne, we wtorek wziął udział w panelu dyskusyjnym poświęconym Ukrainie.
Duda podkreślił, że nie może zgodzić się, także jako prezydent kraju sąsiadującego z Rosją, na to, aby „Rosja bezkarnie naruszała prawa międzynarodowe, po raz kolejny je łamała, a świat na to przystawał”.
Nie mogę się zgodzić na to, żeby Rosja mordowała ludzi na Ukrainie, a świat udawał, że tego nie widzi, żeby nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec morderców, żeby Rosja nie zapłaciła reparacji wojennych za straty, które spowodowała na Ukrainie, żeby jej nie zmusić do tego, żeby po prostu sfinansowała odbudowę Ukrainy
— powiedział prezydent.
mm/TVP Info/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/599768-prezydent-spodziewalem-sie-ataku-o-znacznie-mniejszej-skali