„Pakiety sankcji powinniśmy robić pod kątem zatrzymania machiny wojennej Putina.” - mówił premier Mateusz Morawiecki na antenie TVP Info.
Szef polskiego rządu mówił o zbyt małej pomocy, która Europa przekazuje walczącej Ukrainie.
Europa wciąż za mało pomaga Ukrainie. Po to jestem w Davos, by rozmawiać z liderami świata, którzy nie do końca zdają sobie sprawę z tego, jak kluczowe są te wydarzenia
– powiedział.
Niektórzy chcieliby cały czas powrotu do stanu sprzed wojny, jak gdyby nic się nie stało. To niemożliwe. Nie ma powrotu do stanu sprzed wojny. Można przywrócić pokój ale tylko gdy rosyjscy żołnierze wyjdą z Ukrainy i kiedy Ukraina zacznie być odbudowywana
– dodał.
Rozmowa z Zełenskim
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na kwestię sankcji na Rosję i potrzebę odpowiedniego skonstruowania pakietów.
Rozmawiałem o tym z prezydentem Zełenskim przed wojną. Apelował, by sankcje były prewencyjne. Miał rację. Mówiliśmy o tym samym. Dziś widzimy, że stało się inaczej. Warto, by Europejczyk był mądry po szkodzie. Pakiety sankcji powinniśmy robić pod kątem zatrzymania machiny wojennej Putina. Pierwsze dane, które spływają z Rosji pokazują, że te sankcje zaczęły odnosić skutki. Baza podatkowa rosyjska zmalała, ale przychody z ropy i gazu wzrosły z powodu wzrostu cen
– mówił.
Zapewnił też, że Warszawa wywiera presję na Berlin ws. wydarzeń na Ukrainie.
Ciągle wywieramy presję i to dość skuteczną. To przez nas Niemcy pozyskują najbardziej aktualne dane nt. tego, co dzieje się na Ukrainie. Apeluję o broń dla Ukrainy
– stwierdził polski premier.
Mly/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/599712-morawiecki-europa-wciaz-za-malo-pomaga-ukrainie