Wrogowie wielokrotnie próbowali nas skłócić, dziś także próbują, ale im się to nie uda; wiemy, że napięcia w relacjach polsko-ukraińskich służą tylko obcym interesom, a nam - Polakom i Ukraińcom - szkodzą - mówił prezydent Andrzej Duda, występując w niedzielę przed Radą Najwyższą Ukrainy. Jak podkreślał, nadszedł czas na nowy polsko-ukraiński traktat o dobrym sąsiedztwie. Nie spocznę, dopóki Ukraina nie stanie się członkiem Unii Europejskiej w pełnym tego słowa znaczeniu - dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda w ukraińskim parlamencie: „Tylko Ukraina ma prawo decydować o swojej przyszłości… Nic o tobie bez ciebie”
CZYTAJ TAKŻE: Bezprecedensowy projekt ustawy Zełenskiego! Polacy na Ukrainie będą mieli identyczne prawa, jak Ukraińcy w Polsce
Czas na podpisanie nowego dobrosąsiedzkiego porozumienia z Ukrainą
Nadszedł dzisiaj czas - w moim głębokim przekonaniu - na nowy, polsko-ukraiński traktat o dobrym sąsiedztwie
— powiedział Andrzej Duda.
Dodał, że traktat ten miałby uwzględnić wszystko to, „co razem zbudowaliśmy w naszych relacjach, choćby w ostatnich miesiącach”.
Obecna wojna pokazała też, jak bardzo niewystarczająca jest sieć połączeń drogowych, kolejowych, infrastrukturalnych łączących nasze państwa. Czas odrobić te zapóźnienia. Granica polsko-ukraińska ma łączyć, a nie dzielić
— powiedział prezydent. Dodał, że „to powinien być w tej chwili nasz wielki cel”.
Niech jednym z trwałych znaków naszych relacji będzie szybka kolej, która połączy Kijów z Warszawą. Zbudujemy ją razem. Wierzę w to, że będziemy mogli to zrobić już w najbliższych latach
— powiedział prezydent.
Ukraina w UE
Polska wspiera i będzie wspierać Ukrainę. Ja osobiście nie spocznę, dopóki Ukraina nie stanie się członkiem Unii Europejskiej w pełnym tego słowa znaczeniu
— powiedział Duda w orędziu wygłoszonym przed Radą Najwyższą Ukrainy.
Dodał, że jego wielkim pragnieniem i marzeniem - „i jako prezydenta Rzeczypospolitej, i po prostu, jako człowieka - jest abyśmy mogli razem budować wspólną przyszłość”.
To wielce ważne nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla następnych pokoleń, dla naszych dzieci, dla naszych wnuków (…) jaka dalej, na następne wieki będzie nasza część Europy i jak będą tutaj mogli żyć ludzie - wierzę w to, że jako wolni, szczęśliwi, samorządzący się, tacy, którzy budują przyszłość, rozwijają się, mogą realizować swoje ambicje
— mówił.
Prezydent przypomniał, że Polska, jako pierwsze państwo, uznała niepodległość Ukrainy w 1991 roku. Jak dodał, w 1992 r. „pierwsi nasi prezydenci - niepodległych wtedy w pełni krajów - podpisali traktat o dobrej współpracy, wzajemnym sąsiedztwie”.
Ale dziś, myślę, że można śmiało powiedzieć, że moment dziejowy na nowo kształtuje nasze relacje. To są fakty, o których mówiłem i którym chyba nikt nie jest w stanie zaprzeczyć”.
Wrogom nie uda się nas skłócić
Wrogowie wielokrotnie próbowali nas skłócić, skierować przeciwko sobie. Dziś także próbują, strasząc Polaków Ukraińcami i Ukraińców Polakami. Wykorzystując do tego bolesne tematy z naszej wzajemnej przeszłości, z naszej historii, ale to im się nie uda. Zbyt dobrze poznaliśmy te metody. Wiemy, że napięcia w relacjach polsko-ukraińskich służą tylko obcym interesom, a nam - Polakom i Ukraińcom - szkodzą
— podkreślił prezydent.
Jak mówił, oba narody łączą „długie wieki historii - historii wspaniałej, ale w wielu momentach także i bardzo trudnej”.
Popełniliśmy wzajemnie wiele błędów, za które zapłaciliśmy wysoką cenę. Mówił o tym na Ukrainie, we Lwowie papież Jan Paweł II, wielki orędownik pokoju i pojednania polsko-ukraińskiego
— powiedział.
Przywołał słowa papieża wypowiedziane podczas pielgrzymki do Lwowa, że „dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy będą gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to co dzieli, ażeby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, na braterskiej wspólnocie, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności”.
Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, wspólnie realizujemy to przesłanie i musimy je realizować nadal w oparciu o prawdę i wzajemny szacunek
— podkreślił.
Wspomniał, że podczas niedawnej wizyty w Watykanie złożył na grobie Jana Pawła II dwa wieńce: biało-czerwony i niebiesko-żółty, a także modlił się „za wolną, niepodległą i suwerenną Ukrainę, która będzie żyła w przyjaźni z wolną, suwerenną i niepodległą Polską, za szczęście i wzajemną współpracę naszych państw i narodów”, „o pokój i przyjaźń, o bezpieczną przyszłość”
CZYTAJ WIĘCEJ:
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/599519-nowy-traktat-polski-z-ukraina-i-walka-o-jej-czlonkostwo-w-ue