Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości, który był dzisiaj gościem telewizji wPolsce.pl, mówił o bulwersującej sprawie dotyczącej wręczenia sędziemu Igorowi Tulei niemieckiego medalu. Odniósł się też do ostatnich prac nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ TEMAT. Niemieccy politycy nagradzają Tuleyę medalem i obrażają Polskę: ”Niezależność sądów jest zagrożona”
Wiceminister sprawiedliwości pytany był dzisiaj do informacji ujawnionej przez portal wPolityce.pl, dotyczącej osobliwej nagrody, którą z rad niemieckich polityków, przyjął sędzia Igor Tuleya.
To są szokujące doniesienia. Oznacza to, że politycy niemieccy zachęcali go do dalszego anarchizowania polskiego sądownictwa. Co w tej sprawie jest najbardziej uderzające, to fakt, że nagrodę wręczali politycy niemieccy. To oni najbardziej dziś atakują Polskę za rzekomy brak praworządności. Na czym ów zarzut polega? Sądy są w Polsce upolitycznione i sędziowie nie mogą się sami wybierać? Tymczasem to w Niemczech większość sędziów lądowych i federalnych powołuje się bezpośrednio przez polityków. W Niemczech to politycy decydują o tym kto tam zostaje sędzią. Tam sędziowie nie mają takich gwarancji jak w Polsce, nie mają nawet immunitetów. To tam jest więc „oaza praworządności”?
– pytał Sebastian Kaleta.
Szopka z tzw. praworządnością, szczególnie w kontekście tego co dzieje się dziś na Ukrainie, służyła do dezawuacji pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Chodziło o łamanie oporu Polski przeciwko detalom niemiecko-rosyjskim. Niemcy nas fałszywie oskarżają o to, co u nich jest standardem. Dorabia się nam gębę, by blokować głos Polski
– przyznał Sebastian Kaleta.
Ustawa o Sądzie Najwyższym
Sebastian Kaleta odniósł się także do prac dotyczących projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy.
Dwa lata temu Solidarna Polska ostrzegała przed niemiecką pułapką. Niestety, teraz musimy zmieniać prawo po to, by Niemcy mieli satysfakcję. Niestety, dziś pracujemy nad ustawą, która tę satysfakcję ma im przynieść. Pojawiły się też nowe okoliczności, szczególnie te związane z wojną na Ukrainie i skutkami pandemii, dlatego jako „Solidarna Polska,” zachowujemy się odpowiedzialnie i nie patrzymy w przeszłość. Chcemy wiec kooperować i podchodzimy do projektu prezydenckiego w sposób konstruktywny. Rozwiązania, które proponujemy uchronią sądownictwo
– mówił Sebastian Kaleta.
Uważamy, że dzięki wytrwałości polskiego Trybunału Konstytucyjnego oraz rządu, w orzecznictwie TSUE w ostatnich miesiącach, doszło do kroku wstecz w kwestii, czy można kwestionować status sędziego. TSUE skorygował swoje stanowisko i dzisiaj jest one bardziej zgodne z polską konstytucją. Nie można więc nie można generalnie zakwestionować statusu sędziego. Dla nas kwestia Izby Dyscyplinarnej SN została zamknięta, gdyż jest to kwestia organizacyjna. To nie jest problem i nie ma mowy, że to nasza postawa powodowała brak wypłaty Polsce fundusz
– przekonywał Sebastian Kaleta.
Sprawa tzw. testu niezależności budzi największe wątpliwości i właśnie pracujemy nad tym, by ten test był bardziej ograniczony. Jeśli natomiast pojawią się jakieś wątpliwości po powołaniu sędziego, to strona będzie mogła wnosić o wyłączenie tego sędziego z konkretnej sprawy, ale nie ogólnie
– powiedział Kaleta.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/599027-kaleta-o-niemieckim-medalu-dla-tulei-szokujace