Partia Donalda Tuska, jako spółka-córka niemiecka, realizowała strategię, która była strategią niemiecko-rosyjską – powiedział w TVP Info polityk Solidarnej Polski, europoseł PiS Patryk Jaki.

CZYTAJ TAKŻE:Ataki opozycji na prezesa Obajtka. Beata Szydło: To cynizm i draństwo. Rząd PO miał plany, by osłabić nasze bezpieczeństwo

Platforma Obywatelska i Donald Tusk stali się zagorzałymi przeciwnikami fuzji Orlenu z Lotosem. By do niej doszło konieczna jest sprzedaż części Lotosu, do czego Polskę zobowiązała Komisja Europejska.

W poniedziałek prezes Orlenu opublikował na Twitterze pismo ministra skarbu w rządzie PO-PSL Aleksandra Grada, w którym informuje szefa LOTOS-u o możliwościu zakupu ponad 50 proc. akcji spółki przez węgierski MOL, rosyjski OJSC TNK-BP i holenderską Mercurię Energy Asset Management B.V.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niewygodny dokument dla Tuska! Rosjanie mogli przejąć LOTOS. Obajtek: I wy krytykujecie warunki połączenia Orlenu z Lotosem?!

Patryk Jaki przypomina proniemiecką i prorosyjską politykę PO!

Postawę PO i Donalda Tuska w tej kwestii skomentował na antenie TVP Info europoseł wybrany z list PiS, polityk Solidarnej Polski Patryk Jaki.

To jest kolejny dowód pokazujący, jak bardzo de facto prorosyjską partią jest Platforma Obywatelska, która jest niemiecką spółką-córką w Polsce i to nie jest żadna tajemnica, tzn. były założyciel poprzedniczki PO mówił, że ona była zakładana z pieniędzy niemieckich

— przypomniał.

Potem polityka proniemiecka, a pamiętajmy, że dla Niemców kluczowym elementem ich strategii gospodarczej jest współpraca z Rosją w ramach Energiewende i po prostu partia Donalda Tuska, jako spółka-córka niemiecka realizowała tą strategię, która była niemiecko-rosyjską strategią

— dodał Jaki.

Konsekwencją tego były działania, kiedy Tusk był premierem i to jest jedno z wielu działań, bo przypomnijmy, że wtedy niewiele brakowało, abyśmy stracili kontrolę nad Azotami

— zaznaczył.

Szereg grzechów Donalda Tuska

Europoseł PiS wskazał, że za czasów rządów Donalda Tuska pierwszy raz w III RP zdarzyło się tak, iż pierwsza wizyta wschodnia była „nie w Kijowie, jak było do tej pory, tylko w Moskwie”.

Nawet dziennik kijowski pisał wtedy o zdradzie Polski

— przypomniał Jaki.

Do tego trzeba byłoby dołożyć umarzanie długów Gazpromowi, podpisywanie wieloletnich umów uzależniających nas od Rosji, torpedowanie (gazociągu – red.) Baltic Pipe, w dziwacznych okolicznościach rezygnacja z efektywnych starań o Tarczę Antyrakietową, o co zabiegała Rosja. Przekop Mierzei Wiślanej – rezygnacja z tego, bo też tego chciała Rosja

— wymieniał polityk Solidarnej Polski.

Jest tyle elementów prorosyjskiej polityki Donalda Tuska, że pewnie programu by nam nie starczyło, żeby to to wszystko wymienić

— zakończył.

mm/TVP Info/wPolityce.pl