Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek opublikował na Twitterze notatkę z 2011 roku, z której wynika, że wówczas PO rozważało sprzedaż większości akcji Lotosu, a jednym z potencjalnych inwestorów był rosyjski OJSC TNK-BP. Portal wPolityce.pl zapytał ekonomistę prof. Zbigniewa Krysiaka co by się stało, gdyby do tej transakcji doszło.
CZYTAJ TAKŻE:
To byłaby reakcja łańcuchowa. Gdyby Rosjanie przejęli Lotos, to później podejmowali by działania, by przejąć także PKN Orlen i właściwie mielibyśmy w rękach Rosjan cały system petrochemiczny w Polsce. Oczywiście Rosjanie dostarczaliby ropę naftową ze swojego kraju i moglibyśmy zapomnieć o transformacji energetycznej w naszym kraju. Bylibyśmy w sytuacji opłakanej, totalnej zależności od Rosji. Ta zależność powodowałaby zależność całej naszej gospodarki od Rosji
— mówi prof. Zbigniew Krysiak.
Nasza gospodarka poszłaby na dno, zrównała się z kondycją gospodarki rosyjskiej. Traktowano by nas jako rynek do eksploracji
— dodaje.
Według ekonomisty w takim scenariuszu nie byłoby szansy na realizację dywersyfikacji dostaw energii do Polski.
W ogóle nie byłoby na to szansy, bo wola polityczna nie wystarczy do tego, by doprowadzić do niezależności energetycznej. My możemy dziś ją przeprowadzić dlatego, że mamy silne kapitałowo spółki – PGNIG, Lotos, PKN Orlen. Inwestycja chociażby w gazociąg Baltic Pipe wymaga dużych pieniędzy
— podkreśla.
„Po PKN Orlen Rosjanie przejęliby PGNiG”
Gdybyśmy sprzedali kluczowe spółki energetyczne, to bylibyśmy wiecznie uwiązani. Po PKN Orlen Rosjanie przejęliby PGNiG. To byłby makabryczny obraz Polski. Z zależności gospodarczej przeszlibyśmy do zależności politycznej
— mówi.
tkwl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/598747-a-gdyby-rosjanie-przejeli-lotos-prof-krysiak-tlumaczy