Oblanie czerwoną farbą rosyjskiego ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa rozgrzało opinię publiczną. Trwa debata na temat tego, czy można było coś zrobić, aby do tego incydentu nie doszło. Na ciekawą kwestię zwrócił uwagę Witold Repetowicz.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Repetowicz zwrócił uwagę na wymianę pism między resortem spraw zagranicznych a stołecznym ratuszem, która miała miejsce zaledwie kilkadziesiąt godzin przed wczorajszym incydentem.
W niedzielę Trzaskowski atakuje MSZ za to, że chce przestrzegać konwencji wiedeńskiej, następnego dnia kobieta od Kramka narusza nietykalność Andriejewa. Czego nie rozumiecie?
— napisał Repetowicz.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/597839-oblanie-farba-andriejewa-ciekawa-uwaga-repetowicza