Czy w siedzibie politycznego organu mogą szkolić się polscy sędziowie? Tak ma wyglądać apolityczność i niezawisłość sędziowska? Portal wPolityce.pl ustalił, że 29 kwietnia doszło do seminarium dla sędziów, które odbywało się w warszawskiej siedzibie Komisji Europejskiej. Czego dotyczyło? Oczywiście TSUE oraz wyższości prawa unijnego nad polską konstytucją. Panele dyskusyjne prowadzili m.in. sędzia Marek Safjan oraz bliski niegdyś współpracownik Donalda Tuska - Maciej Szpunar, były wiceminister spraw zagranicznych z czasów rządów PO-PSL (2010‒2013). To on wyznaczał rzecznika TSUE Evgienija Tancheva do spraw związanych z polskim sądownictwem. Niemal zawsze opinie rzeczników TSUE były dla Polski negatywne.
Prof Marek Safjan lansował tezę, że nie może istnieć sprzeczność między tożsamością UE a tożsamością konstytucyjną państw członkowskich, a także, iż UE szanuje tę tożsamość w zw. z art. 4 ust. 2 TUE. Na czym oparł swój osąd? Na wyroku TSUE ws. dotyczącej skargi Polski i Węgier na tzw. mechanizm warunkowości.
Safjan więc przekonywał, że przywołane orzeczenie, podkreśla związek między zasadą autonomii porządku prawnego Unii jako wspólnego porządku a tożsamością unijną - to z autonomii wynika tożsamość. Jeżeli tożsamość Unii wyraża wartości w postaci wspólnych zasad, to są one częścią porządku prawnego każdego państwa członkowskiego. Czego konsekwencją jest to, że nie może istnieć opozycja między tożsamością UE a tożsamością konstytucyjną państw członkowskich
Podważanie statusu TSUE
Marek Safjan nie byłby sobą, gdy nie zwrócił uwagi na kwestię polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Ponownie podważono też status „sądu ostatniego słowa”, jakim jest TK.
Sądy powszechne mogą nie zastosować orzeczeń TK natomiast, mają obowiązek respektowania orzeczeń TSUE i zawartych tam kryteriów. Wiem, że wiąże się to z ryzykiem odpowiedzialności dyscyplinarnej. Sędzia, który doznaje sankcji, który jest pozbawiony pensji, jest otoczony infamią, ten sędzia, ma prawo wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym w stosunku do państwa polskiego, biorąc pod uwagę bezprawność orzeczeń TK. Ja twierdzę, że istnieje bezprawność orzeczeń TK, jako przesłanka odpowiedzialności odszkodowawczej. Ta bezprawność orzeczeń przekłada się na bezprawność orzeczeń Izby Dyscyplinarnej SN. (…)
– mówił Marek Safjan podczas prelekcji.
Na koniec Safjan straszył obecną władzę odpowiedzialnością za rzekome łamanie praworządności.
Przed wojną też wprowadzono do konstytucji przepis o odpowiedzialności władzy publicznej. (…)
– mówił Safjan.
Z rządu Tuska do TSUE
Kolejnym „trenerem” dla polskich sędziów był Maciej Szpunar, Pierwszy Rzecznik Generalny TSUE. On też przekonywał, że TSUE jest upoważniony jedynie do wykładni prawa unijnego, natomiast zadaniem sądów państw członkowskich jest dokonywanie wykładni przepisów krajowych zgodnie z unijnym prawem. Zgoda nie z unijnym prawem, czyli wbrew orzeczeniom polskiego Trybunału Konstytucyjnego? Taki w niosek wynika z prelekcji i mowy pana prof. Szpunara? Wiele na to wskazuje. Co ciekawe, Maciej Szpunar, jeszcze dekadę temu sam był politykiem ówczesnego obozu rządzącego. Dzisiejszy rzecznik TSUE był wiceszefem polskiej dyplomacji i prosto z rządu Donalda Tuska trafił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. To on wyznaczał sprawy „polskie” innym rzecznikom generalnym TSUE, w tym rzecznikowi Evgeniemu Tanchevowi, którego opinie są niemal zawsze przeciwko stanowisku polskiego rządu.
Politycy opozycji totalnej, a także przedstawiciele unijnej biurokracji przekonują nas, że TSUE, to sąd całkowicie apolityczny, niezawisły i niezależny. Szkolenie dla polskich sędziów pokazało, choć nie tylko one, że to kompletna fikcja. Oto bowiem w siedzibie instytucji na wskroś politycznej, rzekomo niezawisły sędzia, opowiada swoim polskim kolegom o prymacie prawa unijnego nad polską konstytucją. Mało tego, mówi też o bezprawności działań polskiego TK i podważa status tego Trybunału. W ten sposób wspiera linię polityczną Komisji Europejskiej i wprost przyznaje, że TSUE to nic innego, jak prawne ramię tej instytucji.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/597051-tylko-u-nas-politycy-szkola-polskich-sedziow