„To niestety pokazuje, że jeszcze długa droga przed Europą i tu właśnie powinna wkroczyć KE tak aktywna w niektórych strefach, tak aktywna, gdy chodzi o dokuczanie Polsce, a tak mało aktywna w tej sprawie” - tak o oporze niektórych państw wobec nakładania sankcji na Rosję mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) redaktor naczelny tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski.
Nie można dopuścić do tego, żeby Putin miał miliard euro dziennie i w ten sposób finansował wojnę. To trzeba po prostu przerwać i to można zrobić. Można zacząć budować gaz i ropę na świecie. Europa ma olbrzymi możliwości techniczne, finansowe. Powinno podjąć tego typu działania, bo w przeciwnym razie wyhodujemy sobie potwora
— przestrzegał współtwórca portalu wPolityce.pl.
Paweł Badzio z „Gazety Obywatelskiej” podkreślił, że kraje zachodnie powinny wziąć przykład z Polski.
Jak powiedział premier Morawiecki, za piętnaście dwunasta udało nam się dopiąć wszystkie te pozycje, że my nie stracimy stabilności energetycznej. To jest też droga dla Europy
— zauważył.
Polska miała rację, a konkretnie obóz Lecha i Jarosława Kaczyńskich, który z dywersyfikacji dostaw energii uczynił sobie jeden z głównych punktów polityki zagranicznych
— przypomniał Jacek Karnowski.
Mądry Polak przed szkodę. Myślę, że historycy docenią zabezpieczenie dostaw gazu z innych źródeł, zanim Rosja odetnie. My po prostu dobrze Rosję odczytaliśmy - ten obóz dobrze tę Rosje odczytał, mimo braku energii czy braku zaangażowania w czasach rządów PO udało się te inwestycje dopiąć, trochę pomimo rządów PO, a nie dzięki nim, jak dziś próbują to przedstawiać
— zauważył.
Publicysta podkreślił, że KE popełniła błąd dopuszczając możliwość omijania sankcji przez zamianę waluty za gaz na ruble.
PO kieruje się swoim kalendarzem wyborczym. (…) Powinni przypomnieć sobie rozmowy między Parafianowiczem a Nowakiem, które szokują swoja nonszalancją
— stwierdził z kolei Paweł Badzio.
Postawa Tuska
Czy ostatnie wypowiedzi Donalda Tuska świadczą jednak o tym, że były premier zreflektował się ws. prawdziwych celów Rosji i prowadzi inną politykę niż wówczas, gdy był premierem?
Nie wiem, czy Donald Tusk zrozumiał. Myślę, że już wtedy rozumiał, że robi karierę prorosyjską. Chciał zabezpieczyć sobie karierę w Europie. (…) Uważał, że jeśli chce robić karierę, to nie może uchodzić za rusofoba. (…) Prowadził politykę sprzeczną z polskim interesem
— zauważył Jacek Karnowski.
Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” zapowiedział obszerny artykuł Marka Pyzy o tym, co mówił w przeszłości, a co mówi teraz Donald Tusk.
To są rzeczy wstrząsające
— podkreślił.
Zwrócił uwagę na zachowane notatki, w których Rosja jest określana mianem kraju zmierzającemu ku Zachodowi. Według relacji publicysty znalazł się w nich również ślad aktywności Radosława Sikorskiego, który miał określać te wzmianki mianem „doskonałych”.
Zakłamanie, cynizm i naprawdę krętactwo
— tak postawę Tuska podsumował Jacek Karnowski.
Polityka Niemiec
Komentator zapytany o postawę Francji i Niemiec wobec Rosji, powiedział:
Niemcy mają cięższe przewiny niż Francja. Obsadziły się w roli przywódcy Europy i skolonizowały instytucje unijne. Gdy doszło do wyboru między proukriańskości czy prorosyjskości, Niemcy wybrały prorosyjkość. (…) Scholz wybrał tory Angeli Merkel i jechał tymi torami.
Stale jest krok za tym, co powinien czynić. To stale maruderstwo, jakieś kombinowanie. (…) Myślę, że nie chce zrobić czego, co nie pozwoliłoby mu na powrót do dawnych relacji z Rosją
— dodał.
Jak zauważył Jacek Karnowski:
To pokazuje, jaką demokracją są Niemcy. Są grupy interesu. Pouczają nas (..), ale my spieramy się o to, co jest ważne, a oni nie chcą wydać kilkudziesięciu euro na mieszkańca, żeby uniknąć przelewu ukraińskiej krwi. Nie mają prawa nas pouczać po tym, co zrobili w czasie wojny na Ukrainie
gah/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/596619-jacek-karnowski-niemcy-nie-maja-prawa-nas-pouczac