Wiceprzewodniczący partii Polska 2050 Michał Kobosko podczas piątkowego briefingu przed Sejmem ocenił, iż przyjęcie waluty euro jest polską racją stanu, bo pozwoli zyskać właściwą rolę naszego kraju w Unii Europejskiej w przyszłości.
CZYTAJ TAKŻE:
Kobosko: Przyjęcie euro jest polską racją stanu
W przededniu 18. rocznicy wstąpienia polski do Unii Europejskiej wiceprzewodniczący partii Polska 2050 Szymona Hołowni Michał Kobosko wraz z posłem Pawłem Zalewskim mówili o wyzwaniach stojących przed Polską oraz samą UE. Kobosko podkreślił, że przyjęcie waluty euro jest „polską racją stanu, bo pozwoli ono zyskać właściwą rolę naszego kraju w Unii Europejskiej w przyszłości”.
Wiceprzewodniczący Polski 2050 wśród wyzwań stojących przed UE wymienił rozszerzenie pakietu sankcyjnego na Rosję, osiągnięcie niezależności energetycznej krajów Unii od Rosji, negocjowanie „sposobu, w jaki podejmowane są decyzje na szczytach europejskich” czy rozszerzenie UE o kolejne kraje, w tym Ukrainę.
Musi być inny stosunek do państw kandydujących do Unii Europejskiej, które muszą mieć jasną drogę i scenariusz. Specjalnie dotyczy to Ukrainy, dla której trzeba będzie stworzyć coś w rodzaju nowego planu Marshalla
— mówił Kobosko.
„To na nas spoczywa dzisiaj los UE”
Odniósł się także do „krytyków Unii Europejskiej, w tym także reprezentantów obecnej polskiej władzy, którzy mówią, że to nie jest ta sama wspólnota do której wchodziliśmy 18 lat temu”. Zaznaczył, że „oczywiście to nie jest taka sama wspólnota i nie będzie, świat zmienił się dramatycznie przez ostatnie dwa miesiące” - przekonywał polityk.
Poseł Paweł Zalewski mówiąc o przyszłości UE zauważył, że „ten projekt również może się kiedyś skończyć i to zależy również od nas, Polaków.”
To na nas spoczywa dzisiaj los Unii Europejskiej, ale także los naszych możliwości rozwojowych i naszego bezpieczeństwa
— podkreślił Zalewski.
Polska - jego zdaniem - powinna mocniej angażować się w unijny projekt i „zmienić politykę, którą prowadzi PiS od 2015 roku”.
Politykę ograniczania, odpychania i wypychania Unii z Polski. Dla PiS-u Unia Europejska jest ostatnią przeszkodą, przez przejęciem całkowicie autokratycznych rządów w Polsce
— ocenił Zalewski.
Rocznica przystąpienia Polski do UE
Polska wstąpiła do UE 1 maja 2004 r. wraz z Cyprem, Czechami, Estonią, Litwą, Łotwą, Maltą, ze Słowacją, Słowenią i z Węgrami. Było to największe w historii rozszerzenie UE. Rządy państw Europy Środkowej traktowały integrację ze strukturami europejskimi jako ostateczne przełamanie istniejącego w latach 1945–1989 dwubiegunowego podziału kontynentu na konkurujące i wrogie obozy ideologiczno-polityczne.
16 kwietnia 2003 r. w Atenach w imieniu Polski pod traktatem akcesyjnym podpisali się premier Leszek Miller, minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz oraz, jako trzecia, ówczesna minister ds. europejskich Danuta Hübner. W Atenach był także obecny prezydent Aleksander Kwaśniewski, który nazwał dzień podpisania traktatu „świętem jedności Europy” oraz „sukcesem, który może być drogowskazem dla świata i spełnieniem marzeń”.
Następnego dnia Sejm RP podjął uchwałę o wyznaczeniu daty referendum akcesyjnego na 7 i 8 czerwca 2003 r. Wyjątkowy w polskiej historii dwudniowy termin głosowania miał być zabezpieczeniem przed zbyt niską frekwencją. W przypadku uczestnictwa mniej niż połowy uprawnionych do głosowania, referendum byłoby nieważne. W trakcie intensywnej kampanii referendalnej zdecydowana większość partii parlamentarnych (SLD, PSL, PO, PiS) poparła integrację na wynegocjowanych warunkach. Sceptyczna była Samoobrona. Zdecydowanie przeciwko przystąpieniu do UE wypowiadała się Liga Polskich Rodzin. Program integracji spotkał się także z poparciem Konferencji Episkopatu Polski.
Za członkostwem w UE opowiedziało się 77,45 proc. biorących udział w głosowaniu, 22,55 proc. było przeciwnych. Oddano też 0,72 proc. głosów nieważnych. Frekwencja wyniosła 58,85 proc. Wyniki te zostały przyjęte z entuzjazmem przez większość klasy politycznej. „Dokonała się rzecz wielka. Wracamy do wielkiej europejskiej rodziny. Wracamy na miejsce, które się Polsce i Polakom należy” – podkreślił prezydent Kwaśniewski.
23 lipca 2003 r. traktat akcesyjny został ratyfikowany. O północy 1 maja 2004 r. Polska stała się członkiem Unii Europejskiej.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/596504-kobosko-chce-przyjecia-euro-to-polska-racja-stanu