Dziennikarze „Raportu” (Polsat News) dotarli do zamkniętej grupy putinowskich trolli. Należy do niej niemal 1700 użytkowników, a przedstawiane przez Polsat News wiadomości z tej grupy są absolutnie skandaliczne.
CZYTAJ TAKŻE:
Oburzające wpisy na grupie putinowskich trolli
Uczestnicy grupy zbrodnie Rosji na Ukrainie nazywają „pronazistowską propagandą przeciwko Rosji”. Stwierdzają też, że „ukraińska armia dąży po trupach do celu”.
Zlikwidować to mogą swoje rodziny, będzie mniej nazistów
— można przeczytać w jednym z wpisów na grupie prokremlowskich trolli.
Wygląda na to, że Putin jest wybawcą, nie katem
— podkreślił inny użytkownik.
Polska nazywana jest na grupie „prostytutką Stanów Zjednoczonych”.
Jak poinformowali dziennikarze programu „Raport”, na czele grupy stoi Ormianka. Odmówiła jednak komentarza w tej sprawie i stwierdziła, że to ona jest ofiarą hejtu.
Ofiara hejtu: „Boję się o bezpieczeństwo”
Dziennikarze Polsat News dotarli do kobiety, która stała się ofiarą hejtu wspomnianej grupy.
Boję się o bezpieczeństwo
— wyznała zaszczuta kobieta. Członkowie prokremlowskiej grupy mieli się nią zainteresować po tym, jak wrzuciła do sieci post krytykujący rosyjską propagandę.
Użytkownicy grupy zdobyli też prywatne zdjęcia kobiety, namierzyli też konta społecznościowe bliskich kobiety. Wobec kobiety wysuwano groźby, że jej prywatne informacje zostaną opublikowane na prywatnych forach. Ta sprawa została zgłoszona organom ścigania.
Ta dezinformacja szerzona na zlecenie rosyjskich służb specjalnych powinna być identyfikowana jako działalność szpiegowska przeciwko Polsce i takie osoby zidentyfikowane jako współdziałające ze służbami specjalnymi muszą ponosić odpowiedzialność, po prostu jako osoby szpiegujące na rzecz Rosji
— powiedział w rozmowie z portalem Polsat News Stanisław Żaryn, rzecznikowi ministra koordynatora do spraw służb specjalnych.
tkwl/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/596496-dziennikarze-dotarli-do-grupy-putinowskich-trolli