W Warszawie zakończyła się odbywana przez EKR konferencja pt. „Bezpieczeństwo UE w cieniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę”. Zapraszamy do śledzenia relacji z tego wydarzenia. Patronat nad tym wydarzeniem mają m.in. portal wPolityce.pl, telewizja wPolsce.pl oraz tygodnik „Sieci”.
14:48. Relacja Jakuba Augustyna Maciejewskiego z Ukrainy
Jakub Augustyn Maciejewski, dziennikarz portalu wPolityce.pl, tygodnika „Sieci” i telewizji wPolsce.pl zdaje relację z sytuacji na Ukrainie, gdzie obecnie przebywa.
Każdy zlekceważony krok rosyjski w naszym regionie (…) może nam wrócić w postaci realnych morderstw
— mówił Jakub Augustyn Maciejewski.
Faktycznie morale Ukraińców jest imponująco wysokie. (…) Natomiast nie miejmy złudzeń, że pewne zmęczenie społeczne, naturalne kryzysy, a i agentura, sieje już pewne różnice społeczne. Zachód Ukrainy i Kijów żyją już prawie normalnie. (…) Różnice między wschodem a zachodem Ukrainy, podsycane przez Rosjan, mają znaczenie
— powiedział.
Maciejewski został zapytany, jak na Ukrainie odbierani są Polacy.
Bez cienia przesady, a mogę z pewnym patosem mówić, że gdy jestem rozpoznawany jako Polak, zatrzymują mnie ludzie i każą przekazywać Polsce podziękowania. (…) to się przewija cały czas
— mówił.
13:36. Debata pt. „Jakie wnioski i możliwe scenariusze po rosyjskiej inwazji na Ukrainę dla Europy i Polski?”
Uczestnikami debaty są: Marek Budzisz z think tanku Strategy and Future, a także publicysta wPolityce.pl i tygodnika „Sieci”, Grzegorz Kuczyński z Warsaw Institute, a także Wojciech Konończuk, zastępca dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich. Prowadzi Antoni Opaliński.
Uważam, że Rosja przygotowuje się do długiej wojny, która z pewnością potrwa do końca tego roku. (…) W gruncie rzeczy oznacza to wprowadzenie pewnego paradygmatu mobilizacyjnego jeśli idzie o gospodarkę rosyjską. (…) W planie minimum Rosja chciała przynajmniej zniszczyć potencjał cywilizacyjny i gospodarczy Ukrainy, sprowadzić Ukrainę do roli pustyni cywilizacyjnej
— powiedział Marek Budzisz.
Władze rosyjskie nie muszą się przejmować oporem społecznym (…). Natomiast niewątpliwie jest potencjał do prowadzenia długotrwałej wojny. Oczywiście nie na takiej zasadzie, że mamy fazę gorącą tak jak przez ostatnie dwa miesiące, natomiast nie wykluczam jakichś momentów zamrażania tego konfliktu, stosowania strategii wojny sekwencyjnej
— mówił Grzegorz Kuczyński.
Rosjanie na prowincji przyzwyczajeni są już do sankcji. (…) Po drugie powiedzmy sobie szczerze, że sankcje nie są w tej chwili tak bolesne dla społeczeństwa z tego powodu, że zyski ze sprzedaży węglowodorów ciągle do kasy państwowej płyną, zatem państwo ma pieniądze także na wydatki kierowane na potrzeby obywateli
— zaznaczył.
Rosjanie tradycyjnie dla siebie zlekceważyli Ukraińców. (…) „Specjalna operacja” zamienia się w wojnę. (…) Uważam, że Ukraina już swoją suwerenność obroniła. Nie wiem, czy obroniła granice, takie jakie miała przed 24 lutego, natomiast państwo ukraińskie pozostanie suwerenne
— podkreślił Wojciech Konończuk.
Problemem Rosji jest to, o czym piszą eksperci brytyjscy (…), że rakiety i systemy rosyjskie są skonstruowane przy znaczącym zaangażowaniu komponentów importowanych. (…) W dłuższej perspektywie rosyjski przemysł obronny nie będzie miał zdolności kontynuowania zaopatrzenia o tym samym poziomie technologicznego zaawansowania
— mówił Marek Budzisz.
Wydaje mi się, że większych przesunięć terytorialnych już nie będzie, jeżeli idzie o linię frontu. (…) Natomiast Rosjanie niewątpliwie będą okopywać się na terenach, które już posiadają. Oczywiście celem jest zajęcie całego Donbasu, bo wówczas Putin może ogłosić, że osiągnął główny cel „operacji specjalnej”
— analizował Grzegorz Kuczyński.
Ukraińcy słusznie mówią, że to wojna egzystencjonalna. (…) to, jaka Ukraina z tego konfliktu się wyłoni, ma niebagatelne znaczenie dla Polski i całej Europy. (…) To wojna o to, jak będzie wyglądał porządek międzynarodowy w Europie. (…) Uważam, że jest kwestią czasu przegranie tej wojny przez Rosję. Jak to się w końcu stanie, to w fundamentalny sposób przemeblowuje nam sytuację w tej części świata
— powiedział Wojciech Konończuk.
13:06. Wykład prof. Andrzeja Nowaka
Prof. Andrzej Nowak, historyk, wygłasza wykład pt. „Polska a Rosja”.
Dzisiaj walka geopolityczna, w pewnym sensie walka o Polskę, dziedzictwa Rzeczpospolitej z Rosją, toczy się nie na rogatkach Przemyśla (…), ale na rogatkach Mariupola, toczy się w okolicach Charkowa, hen za Dnieprem. Tam właśnie, gdzie sięgały, albo nawet dalej niż sięgały granice Rzeczpospolitej. Jeżeli te walki toczą się tak daleko od naszych granic (…), to okazuje się, że dziedzictwo geopolityczne Rzeczpospolitej ma swoje znaczenie
— powiedział prof. Andrzej Nowak.
Dzisiaj wiadomo, że częścią Rosji po dobroci nie będzie, tylko jakiegoś niewyobrażalnie wielkiego przymusu wymagałoby wcielenie z powrotem Ukrainy do struktury imperialnej rosyjskiej. To właśnie jest nasz sukces
— zaznaczył historyk.
11:20. Debata pt. „Jakie wnioski dla Polski?”
Rozpoczęła się debata pt. „Jakie wnioski dla Polski?”. Prowadzi europoseł Patryk Jaki, a uczestnikami są: prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, dr Jacek Bartosiak i Jan Rokita.
Mam wrażenie, że obserwujemy jeszcze niepewny, ale jednak dość zdumiewający, jak na mentalność przywódców zachodnich, przełom zachodniej polityki na Ukrainie. Chyba narzucili go Amerykanie, którzy na serio zaczęli wierzyć okazję na to, ażeby rękami Ukraińców wygrać tę wojnę i odepchnąć Rosję trwale na granicę gdzieś z początku XVII wieku. Scenariusz zwycięstwa Zachodu jest jedynym scenariuszem, który zapewnia Polsce bezpieczeństwo
— mówił Jan Rokita.
„Wojna skończy się wtedy, kiedy Rosja zostanie pobita”
Rosja usiłując dokonać podboju Ukrainy w 170 tys. żołnierzy w sposób ewidentny zachowała się w sposób nieracjonalny, co usuwa nam podstawowy element prognozowania i zmusza do przyjęcia założenia, że daleko posunięte irracjonalne zachowania rosyjskie wynikające z faktu, że decyzje podejmowane są nie na podstawie rzeczywistości, tylko obrazu rzeczywistości w głowach decydentów, mogą być tej natury, która będzie nam burzyła logiczne scenariusze
— powiedział prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
Wojna skończy się wtedy, kiedy Rosja zostanie pobita. Dopóki nie zostanie pobita, będzie najwyżej przechodziła w rozmaite inne fazy. Nie wiemy, jaki obszar obejmie. W razie sukcesu ukraińskiego nie powinna się dalej rozlewać
— podkreślił.
Dr Bartosiak: Rosjanie proszę się o to, żeby zostać zniszczeni do końca
Od dwóch tygodni, po wielkim zwycięstwie armii ukraińskiej pod Kijowem, zarysowała się największa szansa od 300 lat na złamanie imperium rosyjskiego. (…) Szczerze mówiąc jestem absolutnie zaskoczony, że mamy tę szansę
— stwierdził dr Jacek Bartosiak.
Planem maksymalnym jest zwycięstwo Ukrainy, przez co rozumiem odzyskanie Krymu i Donbasu, i w ogóle zniszczenie wojsk lądowych Federacji Rosyjskiej, bo Rosjanie najwyraźniej chcą rozegrać ten mecz do końca, zatem proszą się o to, żeby zostać zniszczeni do końca. To nie będzie proste, ale wydaje się, że po raz pierwszy od niepamiętnych czasów Amerykanie poczuli, że to jest możliwe, a to oni są podstawą operacyjną, jeśli idzie o dostarczanie broni i wsparcie Ukrainy, bo przecież Francuzi i Niemcy nie chcieliby takiego zwycięstwa. (…) Dla Polski to niebagatelna szansa
— dodał.
11:10. Wystąpienie Yevheniy Kravchuk, wiceprzewodniczącej „Sługi Narodu”
Głos zabrała Yevheniya Kravchuk, wiceprzewodnicząca „Sługi Narodu”, partii Wołodymyra Zełenskiego. Opowiadała m.in. o tym, jak wygląda obecnie sytuacja na Ukrainie.
W tym momencie żołnierze rosyjscy cały czas próbują utworzyć korytarz z Federacji Rosyjskiej na Krym. Chcą dotrzeć nawet do Naddniestrza. Natomiast to już jest zmiana planów, ponieważ wszyscy Państwo wiedzą, że pierwotny plan był taki, że Rosjanie chcieli zdobyć Kijów, obalić rząd w Kijowie. (…) Dzięki przywództwu prezydenta Zełenskiego i naszym partnerom utrzymaliśmy nasze pozycje, jesteśmy nawet w stanie przechodzić do kontrofensywy
— mówiła.
11:00. Wystąpienie prof. Ryszarda Legutko
Głos zabrał prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS.
Jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa w Europie, to znajdujemy się w momencie kluczowym. Przynajmniej od 1950 roku panowała w Europie Zachodniej względnie jednolita doktryna bezpieczeństwa, która z grubsza sprowadzała się do tego, że bezpieczeństwo opiera się na porozumieniu i współpracy z Rosją, czy wcześniej Związkiem Sowieckim
— mówił prof. Ryszard Legutko.
Pytanie jest, czy wybuch wojny na Ukrainie tę doktrynę zmieni. To dzisiaj jest sprawa kluczowa. właściwie Rosja dokonując inwazji nie zrobiła niczego, czego nie dokonywała w przeszłości. Czy polityka europejska wróci w swoje stare koleiny czy też zmieni swoją doktrynę bezpieczeństwa? Na pewno propozycja odpowiedzi padnie podczas dzisiejszej konferencji
— dodał.
tkwl/YouTube Patryk Jaki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/596113-relacjakonferencja-bezpieczenstwo-ue-w-cieniu-inwazji-rosji