„Kiedy Rosjanie po Krymie zaatakowali Donbas, to cały świat uważał, że niech sobie Putin to weźmie, dlatego nie było na to reakcji. Dopiero teraz nastąpiła. Wszyscy popełniamy jakieś błędy. Ci co myśleli tak, że jak Putinowi da się Donbas to uratujemy pokój w Europie, srodze się mylili” - w rozmowie z portalem wPolityce.pl mówi Jerzy Borowczak, poseł PO, odnosząc się do słów wiceszefowej PO Izabeli Leszczyny o tym, że na początku wojny myślała, iż należałoby oddać Donbas Putinowi i w ten sposób zakończy konflikt.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Czy uważa pan, że Donbas należałoby oddać Putinowi? A może na początku wojny tak pan sądził, a już zmienił zdanie?
Jerzy Borowczak: Nigdy tak nie myślałem, bo z historii znam postępowanie Hiltera. Oddano mu Austrię, Czechosłowację, chciał też Gdańska i eksterytorialnej autostrady do Prus. Takie oddawanie nic nie daje.
Natomiast pana koleżanka partyjna, Izabela Leszczyna, w programie „Onet Rano” stwierdziła, że na początku wojny uważała, żeby oddać Donbas Putinowi, a wtedy reszta Ukrainy będzie bezpieczna. Przyznała jednak, że obecnie ma inne zdanie.
Nie wiem, jak ona to interpretuje.
Argumentowała to tak, że w Donbasie mieszka wielu Rosjan.
Nie wiem, w jakim kontekście ona tak mówiła. Absolutnie nie zgadzam się z tym, żeby oddawać ten teren Rosji, nawet jeśli jest tam jakaś mniejszość rosyjska. Nie wolno naruszać granic. Nie wiem do końca, co moja koleżanka miała na myśli, ale ja jestem innego zdania. Prezydent Ukrainy postąpił bardzo dobrze, ze nie zgodził się na jakieś nowe granice Ukrainy. Myślę, że prędzej czy później Ukraina odzyska także Krym, a nie tylko cały Donbas. Rosjanie chyba w którymś momencie sami się złapią między sobą za gardła. Byłem dwa tygodnie na Syberii, rozmawiałem z mieszkańcami Buriacji i oni nie byli zadowoleni z rządów Putina.
Czy uważa pan, że Izabela Leszczyna powinna przeprosić za swoją wypowiedź?
Nie, jak ma takie zdanie, to niech sobie ma. Jak ja słyszałem Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, co mówili o Viktorze Orbanie, o Le Pen, to jakoś oni za to nas nie przeprosili.
Na tej zasadzie PiS mógłby oczekiwać od polityków PO, by przeprosili za zbyt bliskie relacje Platformy z Niemcami, w szczególności z byłą kanclerz Angelą Merkel, która teraz jest powszechnie krytykowana m.in. za wsparcie dla projektu Nord Stream 2.
My mówimy, że trzeba prowadzić przyjazną politykę w stosunku do każdego państwa, chyba że jest to tak wrogie państwa jak Rosja – to tutaj nie ma zmiłuj. Moje zdanie jest takie, że Rosja nie powinna dostać nawet centymetra ukraińskiej ziemi.
To ma pan całkiem inne zdanie niż to, które jeszcze do niedawna miała wiceszefowa pana partii.
Kiedy Rosjanie po Krymie zaatakowali Donbas, to cały świat uważał, że niech sobie Putin to weźmie, dlatego nie było na to reakcji. Dopiero teraz nastąpiła. Wszyscy popełniamy jakieś błędy. Ci co myśleli tak, że jak Putinowi da się Donbas to uratujemy pokój w Europie, srodze się mylili.
Czyli pana koleżanka Izabela Leszczyna myliła się?
Myliła się tak, jak i cały Zachód. Mam inne zdanie niż Izabela Leszczyna, ale ona już się zreflektowała.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/595721-nasz-wywiad-borowczak-leszczyna-mylila-sie-ws-donbasu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.