Izabela Leszczyna, wiceprzewodnicząca PO, na antenie Polskiego Radia 24 odpowiedziała na pytanie, z jakich pieniędzy Platforma zamierza sfinansować swoją nową flagową obietnicę - 20 proc. podwyżki dla pracowników budżetówki. Jej odpowiedź jest szokująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że PO krytykuje wysoką inflację.
CZYTAJ TAKŻE:
Wydatkiem budżetowym jest tylko jedna z naszych propozycji, czyli 20 proc. podwyżka dla sfery budżetowej. Rzeczywiście to jest wydatek, ale według naszych wyliczeń ten wydatek w całości może być pokryty przez tzw. podatek inflacyjny, czyli to wszystko, co Polacy oddadzą do budżetu ponad to, co zaplanował rząd w ustawie budżetowej
— powiedziała Leszczyna.
To są dziesiątki miliardów więcej, które zapłacimy w podatku VAT w sklepach, ale także w innych podatkach. Zatem naprawdę te pieniądze są, nie jesteśmy partią nieodpowiedzialną
— dodała.
Fala komentarzy w sieci po wpisie Leszczyny
Wpis Leszczyny wywołał falę komentarzy w sieci.
Skoro 11 proc. inflacja pozwoli na sfinansowanie 20 proc. podwyżek, to po co z nią walczyć. Niech idzie w górę 50 proc.+, a wtedy będzie można sfinansować 100 proc. wzrosty płac. Genialne
Czyli PO zamiast walczyć z inflacją będzie ją zwiększać.
Ktoś tu ma chyba trzecią kadencję za pasem….
Droga opozycjo, trzeci raz chcecie przegrać wybory parlamentarne? Leszczyna z podatkiem inflacyjnym, Rostowski twierdzący że na Bałtyku korwety się nie sprawdzają i Sikorski czekający na pozwolenie PE aby jechać do Kijowa. WTF?
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/595194-z-czego-po-sfinansuje-swoja-obietnice-absurdalne-slowa