„Pasażer mógł tego nie zauważyć - mogła grać głośno muzyka, pasażer mógł spać. Ale kierowca, który ma oczy dookoła głowy i już widział tego TIR-a, bo przecież jakiś był powód tego, że ten pas został zmieniony, a później kierowca Subaru znów wrócił na prawy pas. Miał w tym jakiś cel, zatrzymał się. A to wskazuje, że jednak miał świadomość, że coś się stało” - powiedziała w rozmowie z TVP Info Małgorzata Rdest, kierowca rajdowy.
CZYTAJ TAKŻE:
Czy kierowca Subaru mógł nie zauważyć motocykla?
Biegli badają sprawę śmiertelnego wypadku na S8. Czy kierujący czarnym Subaru b. prezes TK Bogdan Zdziennicki mógł nie zauważyć motocykla?
Oczywiście nagranie jest niepełne i nie wiemy, co wydarzyło się wcześniej - czy Subaru dopuszczało TIR-a do drogi, czy coś tam innego się zadziało. Natomiast było to zachowanie bestialskie z tego względu, że kruche jest życie ludzkie, a w momencie takiej tragedii wydaje mi się to niemożliwe, by kierowca Subaru nie zauważył tego, co się stało obok, co się stało na równi
— oceniła w rozmowie z TVP Info Małgorzata Rdest, kierowca rajdowy.
Jednak mamy to postrzeganie, jedziemy pojazdem i nawet jeżeli już ten motocykl sunął po drodze, to unosił się kurz, było widać odpadające elementy motocykla i w mojej ocenie, jako osoby profesjonalnie zajmującej się motosportem, nie ma szansy, żeby to zostało niezauważone
— dodała.
W ocenie ekspertki, inaczej wygląda sytuacja pasażera, który rzeczywiście mógł nie zauważyć motocykla.
Pasażer mógł tego nie zauważyć - mogła grać głośno muzyka, pasażer mógł spać. Ale kierowca, który ma oczy dookoła głowy i już widział tego TIR-a, bo przecież jakiś był powód tego, że ten pas został zmieniony, a później kierowca Subaru znów wrócił na prawy pas. Miał w tym jakiś cel, zatrzymał się. A to wskazuje, że jednak miał świadomość, że coś się stało. Nie wiem, jaki był powód niechęci udzielenia pierwszej pomocy, niechęci skontaktowania się ze służbami, ciężko jest mi to ocenić
— powiedziała Rdest.
Wypadek był jednak śmiertelny, ale jakiekolwiek zwrócenie uwagi może i mogło uratować życie, a w każdym razie szybciej przynieść pomoc
— oceniła rozmówczyni TVP Info.
Jak powinien zachować się kierowca?
Żona Zdziennickiego - była pierwsza prezes Sądu Najwyższego, prof. Małgorzata Gersdorf utrzymuje, że nie zauważyła motocykla, a to co widziała na drodze, uznała za element, który odpadł z jadącej ciężarówki. Jak zachować się w takiej sytuacji?
Jeżeli coś odpada, to jest to jasne, klarowne, widoczne. Na pewno musimy wtedy zachować ostrożność, unikamy gwałtownego, nagłego, mocnego hamowania, bo sami możemy jeszcze doprowadzić do karambolu, natomiast w tym przypadku mieliśmy po prostu łunę kurzu, w moim odczuciu to była po prostu niechęć udzielenia pomocy
— stwierdziła Rdest.
Zatrzymanie pojazdu nie może odbyć się w sposób gwałtowny, nagły. Musimy obserwować to, co się dzieje wokół nas, aby ta sytuacja się nie pogorszyła. Zatrzymujemy się, odjeżdżając do prawej strony - w przypadku tego zdarzenia - a kiedy już zatrzymamy się, to - nawet nie wysiadając z samochodu - informujemy służby ratunkowe o tym, co miało miejsce, w jakiej lokalizacji jesteśmy
— podkreśliła.
aja/Twitter/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/594700-kierowca-subaru-nie-widzial-motocykla-opinia-eksperta