Szef PO Donald Tusk udzielił wywiadu tygodnikowi „Polityka”. Mimo porażki zjednoczonej opozycji na Węgrzech Tusk wciąż wierzy, że w Polsce start listy anty-PiS przyniesie skutek.
Donald Tusk w pozytywny sposób wypowiadał się o Lewicy - w przeszłości często atakował tę formację.
O polskiej lewicy, Czarzastym i Biedroniu nikt nie mówił postkomuniści, to raczej próba budowania europejskiej nowoczesnej socjaldemokracji, a nie nostalgia za PRL
— mówił.
Tutaj pan zmienił ostatnio zdanie
— zaznaczył prowadzący rozmowę Jerzy Baczyński.
Nie, nie. Ja mam, miałem obawę – i ją wielokrotnie powtarzałem – co do taktyki postępowania Lewicy, która wysyłała zbyt dużo sygnałów, że jest gotowa poromansować z PiS. Natomiast co do istoty polskiej lewicy, ona jest europejska, programowo odległa, ale obliczalna, w każdym tego słowa znaczeniu
— tłumaczył Tusk. Próbował też dowodzić, jak blisko jest Polsce 2050 i PSL-owi do KO.
Wyborcy Hołowni mają identyczne priorytety jak nasi, nawet jeśli nie przepadają za Koalicją Obywatelską, a z PSL rządziliśmy osiem lat z bardzo dobrymi skutkami dla kraju…
— mówił.
„Nigdy nie odpuszczę sprawy praworządności”
Donald Tusk zapewniał, że nie odpuści sprawy praworządności w Polsce. Warto przy tej okazji przypomnieć, że wciąż nie ma jasnej definicji, czym wspomniana praworządność jest.
Nigdy nie odpuszczę sprawy praworządności
— powiedział.
Polityk w Polsce, który powie: „Ani gorsza dla Polski, dopóki nie zostaną spełnione wszystkie warunki trony społecznej czy opozycji”, będzie samobójcą. My odbudujemy w Polsce praworządność, kiedy wygramy wybory z PiS, nikt za nas tego nie załatwi, żadna Bruksela ani Biden
— stwierdził.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/”Polityka”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/594299-zmiana-narracji-tusk-chwali-lewice-europejska-obliczalna