„Brak pokory kroczy przed upadkiem. Myślę, że pan marszałek tą dzisiejszą debatą zakończył swoją karierę polityczną. Może będzie jeszcze senatorem, może nie, może będzie posłem, może nie, ale liczyć na żadne funkcje w moim głębokim przekonaniu już nie może” – mówi portalowi wPolityce.pl senator Stanisław Karczewski (PiS).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Było to do przewidzenia. Wynik był z góry przesądzony, bo ta większość, co prawda niewielka, jest bardzo scementowana, także wynik był do przewidzenia. Myślę jednak, że debata była potrzebna – powiedzieliśmy to, o czym do tej pory nie mówiliśmy, bo dotknęliśmy tych spraw najważniejszych, ostatniej wypowiedzi w języku ukraińskim do Rady Werchownej Ukrainy – skandaliczne, absolutnie niedopuszczalne słowa, których użył pan marszałek
— komentuje głosowanie w Senacie nad wnioskiem o odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego Stanisław Karczewski.
Myślałem, że pan marszałek wycofa się z tych słów, powie, że poszedł trochę za daleko, że wykaże jakąś pokorę, jakąś skruchę już nawet po głosowaniu, bo miał krótkie wystąpienie. Bardzo liczyłem na taką refleksję – jesteśmy w izbie zadumy i refleksji - ale nic, żadnej refleksji czyli brak pokory
— przyznaje.
Brak pokory kroczy przed upadkiem. Myślę, że pan marszałek tą dzisiejszą debatą zakończył swoją karierę polityczną. Może będzie jeszcze senatorem, może nie, może będzie posłem, może nie, ale liczyć na żadne funkcje w moim głębokim przekonaniu już nie może
— stwierdza były marszałek Senatu.
„Oni żyją w świecie zupełnie nierealnym”
Dopytywany czy sądzi, że Platforma Obywatelska ma problem z Tomaszem Grodzkim, Stanisław Karczewski odpowiada:
Myślę, że tak. Przecież niewielu senatorów Platformy Obywatelskiej broniło pana marszałka, to po pierwsze. Po drugie, nie były to wypowiedzi, poza oczywiście panem Bosackim, który jest bardzo przewidywalny i wiadomo co powie. Już jak dochodzi do mównicy to wiadomo, co będzie mówił, że będzie atakował PiS, bo będzie atakował za wszystko – wszystko krytycznie, wszystko źle i niedobrze. I tak utwierdza w przekonaniu pana marszałka Grodzkiego, że życie w bańce takiej nienawiści, takiego podziału, jest prawdziwe, a oni żyją w świecie zupełnie nierealnym, bo żyją właśnie w nienawiści. A życie w nienawiści przysłania prawdziwy obraz rzeczywistości.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/594166-karczewski-o-grodzkim-brak-pokory-kroczy-przed-upadkiem