We wtorek po godz. 11 Senat rozpoczął posiedzenie. Senatorowie zajmą się m.in. tzw. ustawą sankcyjną, ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy oraz nowelą Karty Nauczyciela. Izba rozpatrzy również wniosek PiS o odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego. Senator Stanisław Karczewski stwierdził w programie Sedno Sprawy w Radiu Plus, że to, co dwanaście lat temu wydarzyło się w Smoleńsku określiłby jako zamach.
CZYTAJ TAKŻE:
Wniosek o odwołanie Grodzkiego
We wtorek około godz. 12.30 senatorowie zajmą się wnioskiem o odwołanie marszałka Izby Tomasza Grodzkiego; po dyskusji nad wnioskiem odbędzie się głosowanie - poinformował wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Po zakończeniu tej wystawy, tak około godz. 12.30, tak jest zapowiedziane, odbędzie się ten punkt (dotyczący odwołania Grodzkiego - PAP). I bezpośrednio po zakończeniu tego punktu głosowanie
— powiedział Pęk. Jak przekazał, wniosek przedstawi senator PiS Stanisław Karczewski, następnie odbędzie się dyskusja na ten temat, a bezpośrednio po niej - głosowanie.
Według Pęka, rozpatrywanie wniosku złożonego, jak mówił, „w związku ze skandalicznym orędziem pana marszałka”, będzie też okazją do tego, „by omówić całokształt działalności pana marszałka Grodzkiego, kwestię jego immunitetu przetrzymywaną od ponad roku, kwestię jego działań w obszarze polityki zagranicznej”
Pęk - który jest kandydatem PiS na funkcję marszałka - pytany też był, dlaczego lepiej pełniłby tę funkcję, odparł, że „to nie jest kwestia personalna”.
Ja bym zwrócił uwagę, na taki podstawowy aspekt o takim charakterze politycznym i systemowym. To znaczy, ja bym był marszałkiem, za którym stałaby większość popierająca rząd i Senat wreszcie by stał się z powrotem Senatem
— stwierdził.
Według Pęka obecnie Izba jest „instrumentem walki z rządem, propagandy partyjnej, takiej działalności, która tak naprawdę nie ma wiele wspólnego z kompetencjami Senatu”.
Senat sobie w tej kadencji uzurpuje niezliczone kompetencje, chociażby w zakresie polityki zagranicznej, kontroli rządu, itd.(…) Ja bym z rządem współpracował w takich trudnych czasach, jak czas pandemii, jak czas wojny
— dodał.
W sądownictwie nie ma sukcesów, nie ma wydolności
Z kolei senator Stanisław Karczewski w programie Sedno Sprawy Radia Plus odniósł się do reformy wymiaru sprawiedliwości. Pytany czy zmiany w sadownictwie były warte, spowodowanych nimi kłopotów, np., zablokowania KPO, przyznał, że nie ma wielkich sukcesów.
Bardzo często spotykam się z wyborcami, 80-90 proc. (spraw) jest związanych z niewydolnością wymiaru sprawiedliwości. (…) Nie ma jeszcze tej wydolności, przyznaję, nie ma wielkich sukcesów. Myślę, że te straty odrobimy. KPO dotrze i będziemy mieli te środki, a wymiar sprawiedliwości na pewno trzeba reformować i będziemy to robić
— wskazał senator.
Odnosząc się do milczenia ze strony prezydenta, premiera czy szefa MON po raporcie Antoniego Macierewicza, Stanisław Karczewski powiedział, że raport jest bardzo obszerny i poprosił o cierpliwość.
To raport, który wczoraj został przedstawiony. Raport niezwykle obszerny. Poczekajmy na reakcję tych osób. Proszę o troszeczkę cierpliwości. Zawsze znajdują się nowe informacje, dodatkowe badania. Raport w swojej formie był gotowy, ale co do szczegółów był przez ten rok dopracowywany. Wiem, bo rozmawiałem o tym z ministrem Macierewiczem. Prokuratura działa, dajmy jej spokojnie pracować. Czytam, że ludzie są zniesmaczeni, mają dosyć… Nie, to była największą tragedia w powojennej Polsce
— powiedział polityk.
Dopytywany o to, czy jest przekonany, że w Smoleńsku doszło do zamachu, Karczewski powiedział, że „nigdy nie można powiedzieć, że absolutnie”.
Trudno powiedzieć na jakim poziomie przekonania jestem, ale tak, można to tak określić. Zapoznam się w wolnej chwili z raportem. Nie przeczytam wszystkiego od deski do deski, ale zwrócę na najważniejsze rzeczy uwagę. Wczoraj nawet nie mogłem oglądać, byłem zajęty, byłem na 110 rocznicy szkoły w Grójcu, to również nasz praca, parlamentarzystów
— dodał Karczewski.
Nad czym będzie pracował Senat?
Marszałek Senatu poinformował na briefingu przed rozpoczęciem obrad, że Senat rozpatrzy we wtorek tzw. ustawę sankcyjną, która zakłada m.in. wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście, w związku ze wspieraniem rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Ponadto, senatorowie rozpatrzą nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Regulacja ma m.in. przyspieszyć rejestrację obywateli Ukrainy w systemie PESEL. Zakłada także tymczasowe dopuszczenie lekarzy z Ukrainy do wykonywania zawodu w Polsce w celu udzielania pomocy medycznej obywatelom Ukrainy. W nowelizacji znalazły się też rozwiązania dla obywateli Białorusi, którzy uciekli z Ukrainy do Polski przed wojną. Przewidują one m.in. wydawanie białoruskim uchodźcom z Ukrainy wiz humanitarnych w Polsce. Ustanowiony ma być też nowy rodzaj zezwolenia na pobyt czasowy na okres trzech lat po wygaśnięciu takiej wizy.
Marszałek Senatu poinformował, że jeszcze we wtorek wieczorem odbędzie się głosowanie w sprawie obu ustaw.
Grodzki przekazał, że rozpatrzony ma być również projekt tzw. ustawy abolicyjnej dla ochotników-Polaków, którzy walczą po stronie Ukrainy z rosyjskim agresorem. Senacka propozycja - jak dodał - ma na celu uniknięcie ewentualnych kar, które mogłyby ich spotkać po powrocie do kraju, zgodnie z obecnym prawem.
Senatorowie zajmą się także m.in. nowelą Karty Nauczyciela, zgodnie z którą od 1 maja 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. tzw. średnie wynagrodzenie nauczycieli zwiększone ma zostać o 4,4 proc. Zdaniem wnioskodawców umożliwi to podwyżki dla nauczycieli od 1 maja, gdyż zwiększenie średniego wynagrodzenia nauczycieli umożliwi zwiększenie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli i dodatków do wynagrodzeń. Według noweli nauczyciele mają otrzymać podwyżkę najpóźniej do 30 czerwca br., z wyrównaniem od 1 maja 2022 r.
Grodzki przekazał, że choć posiedzenie Senatu planowane jest na dwa dni, możliwe, że zakończy się jeszcze we wtorek późnym wieczorem.
Na początku posiedzenia, senatorowie uczcili minutą ciszy zmarłego 30 marca Janusza Stefana Bielawskiego, senatora IV i V kadencji.
Marszałek Senatu zwrócił również uwagę, że na pulpitach senatorskich zostały złożone żółte żonkile, jako symbol uczczenia 79. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim – największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej - która przypada 19 kwietnia.
wkt/PAP/Radio Plus
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/594107-posiedzenie-senatu-co-z-grodzkim-politycy-komentuja