Na antenie TVP wyemitowano film „Nasz człowiek w Warszawie”, autorstwa Marcina Tulickiego. Film opowiada o Donaldzie Tusku i jego rządach w kontekście stosunków z Rosją.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Jadwiga Wiśniewska przed 10 kwietnia: „Dziś cały świat widzi, do czego zdolny jest Putin”

W filmie poruszono m.in. temat stosunku Tuska i jego otoczenia do wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi.

Zaraz po przylocie do prezydent zadzwonił Bush i bardzo mu za tę misję dziękował

– mówił Adam Bielan, który był z prezydentem Kaczyńskim w Gruzji.

Politolog Oleg Paniłow zwrócił uwagę na odwagę Lecha Kaczyńskiego.

Wizyta Kaczyńskiego była wielkim wyczynem. To był czyn bliskiego przyjaciela. Był kontynuatorem idei prometeizmu, którą wymyślił Piłsudski. Uratował wielu Gruzinów. (…) Mam nadzieję, że Tusk nie będzie miał już możliwości odgrywania ważnej roli w stosunkach polsko-rosyjskich

– stwierdził.

Z kolei Levan Beredzeszwili, ekspert z uniwersytetu państwowego w Tbilisi, porównał osoby Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska.

Prezydent Kaczyński był człowiekiem zainteresowany absolutnie wszystkim. Był to człowiek z pasją. Miałem wrażenie, że nie bał się niczego. To był bardzo konkretny człowiek. Tusk był przesadnie ostrożny. Widocznie już wtedy myślał o swojej europejskiej karierze

– powiedział.

Gen. Roman Polko przypomniał jakie znaczenie miała wizyta Lecha Kaczyńskiego.

Prezydent Francji od razu przystąpił do negocjacji, które gdyby nie interwencja Lecha Kaczyńskiego, mogłyby doprowadzić do uzależnienia i okupacji Gruzji przez wojska rosyjskie.

Adam Bielan zapewniał, że ówczesny premier utrudniał organizację wizyty.

Rząd Tuska robił wszystko, by do tej wizyty nie doszło

– stwierdził.

Niszczenie polskiej armii

Generał Roman Polko zwracał uwagę na działania rządu Tuska w kwestii polskiej obronności.

Minister Klich właściwie rozbrajał polską armię. (…) Nie wiem, czy to była dywersja, czy głupota

– mówił.

Marcin Wikło przypomniał słynne słowa Lecha Kaczyńskiego, które wypowiedział w rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Mocne przemówienie na Westerplatte, gdzie po minach Merkel, Tuska i Putina było widać, że Kaczyński mówił rzeczy, które nie są im w smak

– powiedział.

Piotr Semka odniósł się do kontaktów Tuska z Putinem i słynnego spaceru po molo w Sopocie.

Po co wymyślono spacer po molo? To miało pokazywać, że wielki Tusk i wielki Putin nawiązują relacje, które są ważniejsze niż działania dyplomatów

– stwierdził dziennikarz.

Marek Pyza z tygodnika „Sieci” mówił o szczegółach ustaleń duetu Tusk-Putina.

Oficjalna wersja jest groteskowa. (…) O pierdołach rozmawiali. Wiemy z późniejszych relacji m.in. Tomasza Arabskiego, że były rozmowy dot. umowy gazowej. To był początek głównej fazy tych negocjacji

– mówił.

Prof. Andrzej Nowak przypomniał działania Radosława Sikorskiego, który był szefem MSZ w rządzie Tuska.

Minister Sikorski napisał artykuł, którego powinien wstydzić się do końca życia. Stwierdził, że Rosja nigdy nie była tak demokratyczna i tak wolna jak w tym momencie. W Rosji gniło już wtedy wielu przedstawicieli opozycji

– przekonywał historyk.

Marcin Wikło opowiedział o sprawie umowy gazowej, którą podpisał Waldemar Pawlak.

Uderzyła nas brak rozmów o cenie. A Gazprom był wtedy w odwrocie. Austria wynegocjowała niższą cenę. (…) Okazuje się, że podarowaliśmy Rosjanom naprawdę ciężkie pieniądze.

Katastrofa Smoleńska

Prof. Andrzej Nowak mówiąc o Smoleńsku, przypomniał działania ówczesnego polskiego rządu.

Ta katastrofa została wzięta pod specjalną ochronę przez rząd polski, pod hasłem: najgorszą rzeczą jaka się może zdarzyć jest wysunięcie sugestii, że może Rosjanie to zrobili

– powiedział.

Odniósł się też do skandalicznych słów rosyjskiego polityka skierowanych do Jarosława Kaczyńskiego.

Czytelna aluzja do tragicznego wydarzenia sprzed 12 lat., co do istoty którego wtedy w Europe Środkowo-Wschodniej nikt nie miał wątpliwości. Zrobił to ktoś, kto już niejednokrotnie robił takie rzeczy

– stwierdził.

Rafał Ziemkiewicz opowiadał o sposobie w jaki media wspierały Tuska. Odniósł się m.in. do materiału „Wiadomości” nt. rosyjskiej armii.

To było podlizywanie się Putinowi. Podlizywanie się pośrednie, bo dla ekipy, która wtedy rządziła, najważniejsze były stosunki z Niemcami, a to oznaczało podległość.

Prof. Andrzej Nowak porównał mord w Buczy do zbrodni, której Rosjanie dopuścili się w Katyniu.

To sposób mordowania znany z Katynia i to, co działo się w następnych dniach po Buczy, czyli sposób zaprzeczania przez władze Rosji, których używał Stalin

– mówił.

Marek Pyza zauważył, że rządy Tuska były na rękę Moskwie i Berlinowi.

Z perspektywy Berlina i Moskwy, Tusk był najlepszym, co mogło się tym stolicom przydarzyć w Polsce. Nie trzeba się był przejmować ambicjami Rzeczypospolitej. Miało się człowieka, który po prostu wykonywał polecenia

– powiedział dziennikarz tygodnika „Sieci”.

mly/TVP