Zawetowanie unijnego podatku dla firm nie ma związku z KPO - mówił w środę wiceminister finansów Artur Soboń, który wyraził nadzieję, że uda się zawrzeć kompromis w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Klęska francuskiej prezydencji. Polska zawetowała propozycję dyrektywy UE ws. podatku od korporacji. Powód?
Polskie weto
Przedstawiciel Ministerstwa Finansów pytany był w środę w portalu Gazeta.pl, „dlaczego Polska zawetowała na arenie międzynarodowej unijny podatek dla firm i czy jest to próba wpływu na odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy”.
Nie, jedno nie ma z drugim nic wspólnego. To nie jest zaskoczenie dla naszych partnerów. Rozmawiamy o kształcie dyrektywy i tutaj jesteśmy cały czas w dialogu. Myślę, że uda się wypracować kompromis. Nam zależy na tym, aby wszystkie te rozwiązania, które zostały wypracowane w OECD w filarze I i II, były spójne, wspólne i wchodziły w tym samym czasie. Stąd też dzisiaj brak zgody na takie bardziej wybiórcze (…) potraktowanie tej propozycji
— powiedział Artur Soboń.
Porozumienie OECD
We wtorek odbyło się posiedzenie unijnej Rady ECOFIN, w którym wzięła udział szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska. Podczas posiedzenia Rady rozmawiano m.in. o dyrektywie ustanawiającej globalny minimalny poziom opodatkowania dla grup wielonarodowych w UE. Dyrektywa wdraża w UE tzw. II filar porozumienia OECD, czyli wprowadzenie minimalnej efektywnej stawki podatkowej w wysokości co najmniej 15 proc.
Według resortu finansów Polska popiera działania na rzecz ustanowienia sprawiedliwego i skutecznego systemu przeciwdziałającego unikaniu i uchylaniu się od opodatkowania, w tym zapewnienia sprawiedliwego opodatkowania tzw. gigantów cyfrowych.
Polsce zależy nam na tym, by dwufilarowa reforma podatków, przewidziana w porozumieniu na poziomie OECD, została zrealizowana w całości
— podano w komunikacie MF.
Dodano, że potrzebne jest podejście pakietowe gwarantujące wejście w życie obu filarów porozumienia OECD.
Cel Polski pozostaje niezmienny, a jest nim wypracowanie sprawiedliwego, skutecznego i akceptowalnego w skali międzynarodowej rozwiązania kwestii podatkowych wynikających z globalizacji
— podkreślono.
Szefowa KAS Magdalena Rzeczkowska przedstawiła w marcu w Sejmie stanowisko rządu ws. projektu unijnej dyrektywy ws. zapewnienia globalnego minimalnego poziomu opodatkowania grup wielonarodowych w Unii [COM(2021)823]. Zaproponowany przez Komisję Europejską projekt ma na celu wdrożenie globalnych zasad przeciwdziałania erozji podstawy opodatkowania, tj. zasad GloBE - głównej części tzw. filaru II OECD.
Jak tłumaczyła wówczas Rzeczkowska, filar II wprowadza globalną minimalną efektywną stawkę podatkową dużych przedsiębiorstw międzynarodowych w wysokości 15 proc. Wskazała, że podatek ma objąć przedsiębiorstwa, które osiągnęły globalne skonsolidowane przychody w wysokości co najmniej 750 mln euro. Rzeczkowska przypomniała, że równolegle trwają prace nad filarem I, który zakłada częściowe przeniesienie praw do opodatkowania największych globalnych korporacji do państw, w których korzysta się z ich usług i dóbr. Dodała, że w praktyce dotyczyłoby to ok. 100 korporacji, w tym spółek cyfrowych.
Polska jest silnym zwolennikiem rozwiązań filaru I, czyli opodatkowania gigantów cyfrowych. Rząd postrzega oba te filary jako jeden pakiet i podtrzymuje swoje konstruktywne propozycje wyraźnego powiązania obu filarów na forum unijnym. W ocenie rządu pośpiech w pracach nad dyrektywą, a tym samym w realizacji filaru II przy jednoczesnym pozostawieniu w tyle rozwiązań filaru I, nie jest dobrym rozwiązaniem, dlatego rząd dąży do kompromisowego rozwiązania, czyli wejścia w życie naraz obu filarów, proponując konkretne metody
—oświadczyła szefowa KAS.
Spór o KPO
Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować Krajowe Plany Odbudowy (KPO), aby otrzymać pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE w ubiegłym roku, jednak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. Latem ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej SN zapowiadał wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Także premier Mateusz Morawiecki mówił, że ta izba zostanie zlikwidowana.
Sejm na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu zajmie się pięcioma projektami ustaw: prezydenckim, autorstwa PiS, autorstwa Solidarnej Polski i dwoma złożonymi przez opozycję, zakładającymi likwidację albo przekształcenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/593281-polskie-weto-i-kpo-czy-maja-cos-wspolnego-nie