Zapowiadany przez nas projekt zmian w konstytucji dotyczący wyłączenia z reguły finansowej wydatków na obronność oraz możliwości konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów jest już gotowy i powinien być w środę rano złożony w Sejmie - powiedział we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller.
CZYTAJ TAKŻE:
Pod koniec marca premier Mateusz Morawiecki przedstawił pakiet propozycji wymagających zmian w konstytucji, dotyczących m.in. wyłączenia z reguły finansowej wydatków na obronność oraz możliwości konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów i podmiotów.
Według rządu zmiany w konstytucji są niezbędne m.in. z powodu planowanego zwiększenia udziału wydatków obronnych do 3 proc. PKB w przyszłym roku, co przewiduje uchwalona w marcu ustawa o obronie ojczyzny. Rząd chce, by wyłączyć je spod reguły określającej wysokość zadłużenia publicznego.
Müller pytany o ten projekt na wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że ta propozycja jest już gotowa.
Dzisiaj będą zbierane podpisy posłów w tym zakresie i ten projekt zostanie tak, jak obiecywaliśmy, przedstawiony na posiedzeniu Sejmu. On powinien być jutro złożony, albo nawet dzisiaj, ale raczej jutro rano w Sejmie, jako projekt zmiany konstytucji
— podkreślił rzecznik rządu.
W jego ocenie, jeżeli nie zbudujemy silnej armii, „to niestety za kilka, kilkanaście miesięcy możemy stać się przedmiotem rosyjskiego ataku”.
Musimy być na to gotowi, musimy samodzielnie móc przynajmniej w jak najdłuższej perspektywie bronić się przed takimi atakami. Podobnie dotyczy to państw bałtyckich - Litwa, Łotwa i Estonia są szczególnie narażone na potencjalny atak w tym zakresie
— zaznaczył rzecznik rządu.
Wiemy doskonale, że prezydent Rosji Władimir Putin naprawdę nie potrzebuje pretekstu do tego, żeby zaatakować
— dodał.
Wystarczy, że zgromadzi odpowiednie siły i będzie chciał swoją neoimperialną politykę dalej realizować. I każdy, kto uważa, że nie powinniśmy być do tego gotowi po prostu działa przeciwko państwu polskiemu
— powiedział Müller.
Według niego, „to, co jest w tej chwili niezbędne, to jak najszybsze wzmocnienie armii”.
I zarówno ustawa o obronie ojczyzny, jak i ten projekt zmiany konstytucji mają temu służyć
— podkreślił rzecznik rządu.
Sejm zajmie się projektem, który m.in. zakłada wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji
Sejm na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu zajmie się rządowym projektem, który zakłada wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji, a także możliwość zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających Rosję. Posłowie rozpatrzą też projekt zmian w specustawie dot. pomocy uchodźcom z Ukrainy.
Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę zakłada m.in. możliwość zamrożenia funduszy i zasobów gospodarczych będących własnością, pozostających w posiadaniu, we faktycznym władaniu lub pod kontrolą osób fizycznych lub prawnych, podmiotów i organów, które zostaną wpisane na specjalną listę prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Z projektu wynika, że lista osób i podmiotów bezpośrednio lub pośrednio wspierających agresję Rosji na Ukrainę ma być publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie MSWiA. Decyzję w sprawach wpisania lub wykreślenia z listy będzie wydawać szef MSWiA. Będzie mógł to zrobić z urzędu lub na uzasadniony wniosek służb specjalnych i niektórych instytucji, w tym na wniosek szefów: CBA, ABW, AW, SKW, SWW, KGP, SG, KAS, a także na wniosek Prokuratora Krajowego, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Komisji Nadzoru Finansowego, Prezesa NBP oraz przewodniczącego komitetu Rady Ministrów właściwego w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa.
Działania, które przewiduje projekt, oparto o regulacje przewidziane w prawie UE. Chodzi m.in. o możliwość zamrożenia: gotówki, czeków, roszczeń pieniężnych, poleceń zapłaty, przekazów pieniężnych i innych instrumentów płatniczych. Zamrożeniu będą mogły ulec: depozyty złożone w instytucjach finansowych lub innych podmiotach, salda na rachunkach, długi i zobowiązania dłużne, papiery wartościowe i papiery dłużne w obrocie publicznym lub niepublicznym (w tym akcje i udziały, świadectwa papierów wartościowych, obligacje, weksle, warranty, skrypty dłużne, kontrakty pochodne), odsetki, dywidendy lub inne przychody z aktywów oraz wartości narosłe z aktywów lub wygenerowane przez te aktywa, kredyty, prawa do potrącenia, gwarancje, gwarancje właściwego wykonania umowy lub inne zobowiązania finansowe, akredytywy, listy przewozowe (konosamenty), kwity zastawne, a także dokumenty poświadczające posiadanie udziałów w funduszach lub środkach finansowych.
Rządowy projekt wprowadza też zakaz przywozu i tranzytu węgla z Federacji Rosyjskiej i Donbasu; zakazem przywozu i tranzytu obejmuje się węgiel opisany w pozycji 2701 Wspólnej Taryfy Celnej, pochodzący z terenu Federacji Rosyjskiej oraz z „niekontrolowanych przez Ukrainę obszarów ukraińskiego obwodu donieckiego i ukraińskiego obwodu ługańskiego”.
Zgodnie z projektem w przypadku podejrzenia fałszowania pochodzenia węgla, naczelnik urzędu celno-skarbowego zajmuje ten węgiel na okres niezbędny do zweryfikowania jego pochodzenia. Za naruszenie zakazu grozić ma kara administracyjna do 20 mln zł.
W porządku obrad Sejmu jest także rządowy projekt zmian w uchwalonej 10 marca specustawie dotyczącej pomocy uchodźcom z Ukrainy. Jego celem jest m.in. przyspieszenie rejestracji obywateli Ukrainy w systemie PESEL.
Przyjęte we wtorek przez rząd rozwiązania zakładają, że ze względu na znaczną liczbę ukraińskich uchodźców, którym można nadać numer PESEL, i niewystarczającą liczbę pracowników samorządowych, do czynności związanych z tym procesem możliwe będzie „incydentalne upoważnienie osób niezatrudnionych w urzędach gmin. Nowelizacja ma ponadto umożliwić oddelegowanie pracowników sektora publicznego po to, aby mogli wesprzeć organy obciążone obecnie zadaniami pomocowymi dla ukraińskich uchodźców.
Projekt uściśla przepisy dotyczące posiadania uprawnień do opieki medycznej przez Ukraińców, którzy mają numer PESEL, oraz określa kiedy osoba małoletnia musi być obecna przy składaniu wniosku o PESEL.
W rządowym projekcie znalazły się też przepisy przewidujące, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych będzie miała prawo gromadzenia, przechowywania i dostarczania produktów leczniczych do Ukrainy. Projektowane rozwiązania mają umożliwić obywatelom Ukrainy świadczenie usług psychologicznych na rzecz swoich rodaków, którzy nie znają języka polskiego.
Sejm zajmie się także prezydenckim projektem ustawy o Akademii Kopernikańskiej. Według uzasadnienia do projektu, głównym celem nowej instytucji ma być „zbudowanie i zintensyfikowanie więzi przedstawicieli krajowego życia naukowego” oraz silniejsze niż dotychczas włączenie zagranicznych badaczy we współpracę z polskimi ośrodkami i zespołami naukowymi. Proponowane w projekcie ustawy rozwiązania - jak czytamy - miałby stanowić „swoiste domknięcie procesu reform, na którego poprzednich etapach powołano Narodowe Centrum Nauki, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Narodową Agencję Wymiany Akademickiej oraz Sieć Łukasiewicz”.
Zgodnie z projektem, Akademia Kopernikańska miałaby realizować program, obejmujący finansowanie badań naukowych, w tym przyznawanie: Stypendiów Kopernikańskich, Grantów Mikołaja Kopernika, wspieranie Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika, przyznawanie Nagród Kopernikańskich, powoływanie Ambasadorów Akademii Kopernikańskiej i przyznawanie wsparcia finansowego na zadania przez nich realizowane. Program zakłada ponadto organizację Światowego Kongresu Kopernikańskiego, przygotowywanie oraz organizowanie konferencji, sympozjów i seminariów oraz współpracę międzynarodową.
Nadzór nad Akademią w zakresie zgodności działania jej organów z przepisami prawa i statutem sprawowałby premier. Instytucją ma kierować wskazywany przez Zgromadzenie Akademii i powoływany na siedem lat przez prezydenta RP sekretarz generalny. Działalność Akademii ma być finansowana m.in. ze środków budżetu państwa.
Prezydencki projekt budzi zastrzeżenia środowiska akademickiego.
Sposób tworzenia, funkcjonowania i finansowania, a także celowość powołania Akademii jest dla większości środowiska niezrozumiały. Niejasne są przyczyny włączenia do jej struktury zaledwie części obszarów badawczych, z pominięciem innych, niezwykle ważnych dla rozwoju nauki i gospodarki naszego kraju. Sytuacja ta, w połączeniu z brakiem szerszej, środowiskowej dyskusji nad projektem, wywołuje różne spekulacje. Istotne zastrzeżenia przedstawiła także Polska Akademia Umiejętności. Istnieje zatem bardzo realne niebezpieczeństwo, iż projektowana ustawa stanie się źródłem rozłamu środowiska naukowego
— wskazano w niedawnym pisemnym apelu do prezydenta. Pod listem podpisali się szefowie Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Polskiej Akademii Nauk, Rady Szkolnictwa Wyższego i Nauki Związku Nauczycielstwa Polskiego i Krajowej Sekcji Nauki NSZZ „Solidarność”.
Posłowie zajmą się też wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu posła KO Sławomira Nitrasa. We wniosku jest mowa o czterech czynach, których zdaniem śledczych poseł miał się dopuścić w roku 2018 i 2020. Chodzi o „znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej posłanki PiS Iwony Arent (miało do tego dojść 4 października 2018 r.), naruszenie 2 lipca 2020 r. w Warszawie nietykalności cielesnej posła PiS Sebastiana Kalety oraz stosowania tydzień później, 9 lipca w Ciechanowie, przemocy wobec reportera TVP Info Miłosza Kłeczka. 23 marca Komisja Regulaminowa Spraw Poselskich i Immunitetowych opowiedziała się za uchyleniem immunitetu Nitrasowi. Poseł KO przekonywał, że nie popełnił zarzucanych mu czynów; wniosek prokuratury uznał za motywowany politycznie.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/593172-projekt-zmian-w-konstytucji-gotowy-teraz-trafi-do-sejmu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.