700 tysięcy obywateli Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed wojną, zarejestrowało się już w systemie PESEL - poinformował we wtorek wiceszef MSWiA, pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy Paweł Szefernaker. Jak zaznaczył, w 96 procent tych osób to kobiety i dzieci.
700 tys. uchodźców z numerem PESEL
Numery PESEL ukraińskim uchodźcom nadawane są w całym kraju od 16 marca na podstawie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.
Szefernaker poinformował na wtorkowym briefingu, że w systemie PESEL zarejestrowanych jest już 700 tysięcy obywateli Ukrainy.
96 procent tych osób to kobiety i dzieci
— podkreślił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Jak dodał, spośród obywateli Ukrainy z nadanym numerem PESEL 55 procent to dzieci, 44 procent to kobiety do 65. roku życia, 3 procent to seniorzy powyżej 65. roku życia, w tym głównie kobiety, i 3 procent to mężczyźni do 65. roku życia.
Polski numer PESEL umożliwia uchodźcom z Ukrainy m.in. podjęcie pracy czy kontynuowanie nauki. Rejestracja odbywa się w urzędach, ale też w specjalnie zorganizowanych punktach, m.in. na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Rząd doprecyzowuje procedury
We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którego celem jest doprecyzowanie niektórych przepisów. Nowelizacja doprecyzowuje i dostosowuje niektóre przepisy prawa w związku z doświadczeniami wynikającymi z masowego napływu uchodźców wojennych. Projekt - jak wskazywał wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker - ma charakter techniczny.
Na briefingu prasowym po posiedzeniu Rady Ministrów Szefernaker zaznaczył, że przyjęte rozwiązania zostały wypracowane wspólnie z podmiotami, które na co dzień działają w administracji na rzecz wsparcia uchodźców wojennych z Ukrainy.
Ta dzisiejsza ustawa to przede wszystkim doprecyzowanie procedur, które odbywają się na rzecz wsparcia działań pomocowych dla uchodźców wojennych z Ukrainy. To przepisy z zakresu zdrowia, z zakresu polityki pracy, to także kwestie związane z doprecyzowaniem procedur, które na co dzień są związane z pomocą uchodźcom
— mówił wiceszef MSWiA.
Dodał, że jedną z takich kwestii jeżeli chodzi np. o ochronę zdrowia, która jest uregulowana w tym projekcie ustawy jest kwestia tymczasowego dopuszczenia do wykonywania zawodu lekarza Ukraińców na rzecz pomocy obywatelom Ukrainy, którzy uciekają przed wojną.
Podkreślił, że rząd jest gotowy na wszelką dyskusję i współpracę z samorządem.
Polska szkoła wobec ukraińskich uczniów
Zaznaczył również, że w kolejnych tygodniach przygotowane zostaną rozwiązania dotyczące systemu edukacji.
Jesteśmy z panem ministrem Przemysławem Czarnkiem w pełnym kontakcie z samorządami. Pan minister ma jutro takie spotkanie także z prezydentami paru miast na temat kwestii związanej z edukacją i tutaj kolejne rozwiązania w przyszłych tygodniach to Bedą rozwiązania związane z edukacją
— mówił.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Minister Czarnek: MEiN nie planuje uruchamiać w Polsce ukraińskich szkół. Będziemy pomagać tak, jak będziemy mogli
Pomoc samorządom
W tej chwili rekompensujemy środki, które wydały samorządy w pierwszych tygodniach pomocy uchodźcom. Do dziś wojewodowie wypłacili na rzecz samorządów 400 milionów złotych
— podkreślił Paweł Szefernaker.
Procedura trwa. To nie są jeszcze wszystkie środki, które w tej chwili powinny być wypłacone. One są wypłacane na bieżąco. Jeżeli tylko, wszelkiego rodzaju proceduralne kwestie są regulowane to te środki od razu są wypłacane. Tak także będzie w najbliższych miesiącach
— zapowiedział
Zapewnił, że wszystkie zadania, które są zadaniami dodatkowymi samorządów wynikającymi z sytuacji napływu uchodźców wojennych z Ukrainy będą finansowane przez państwo.
W ciągu tygodnia będziemy mogli podać konkretne dane dotyczące wypłaty pierwszych środków dla Polaków, którzy schronili pod własnym dachem uchodźców wojennych z Ukrainy
— dodał wiceszef MSWiA.
Nie będzie uproszczenia wniosków o dofinasowanie za pomoc udzieloną uchodźcom
Musimy brać pod uwagę, że będą osoby, które będą chciały dopuścić się pewnych nieprawidłowości, w związku z tym ta procedura jest taka, aby uchronić finanse publiczne przed nieprawidłowościami - poinformował wiceszef MSWiA odpowiadając na pytanie w sprawie uproszczenia wniosków o dofinasowanie za pomoc udzieloną uchodźcom.
Jak zaznaczył wiceszef MSWiA, trzeba brać pod uwagę, że będą osoby, które będą chciały dopuścić się pewnych nieprawidłowości.
W związku z tym ta procedura jest taka, aby uchronić finanse publiczne przed nieprawidłowościami. Każdy kto taką osobę u siebie gościł ma dane tej osoby, może złożyć wniosek w którym należy uzupełnić wszystkie te dane także dotyczące uchodźców z Ukrainy, wskazać konkretny termin pod rygorem odpowiedzialności karnej
— przekazał.
To jest taki wniosek, który w naszym przekonaniu spełnia podstawowe wymogi związane z bezpieczeństwem i chroniący przed nadużyciami
— podkreślił.
Szefernaker mówił też o drobnych zmianach, które znalazły się w przyjętym w poniedziałek przez Komitet Stały Rady Ministrów projekcie nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którego celem jest doprecyzowanie niektórych przepisów.
Są to przepisy uszczegóławiające. Np. samorządy wskazywały, że chciałyby mieć szerszą podstawę prawną, aby móc refinansować pewne działania. Do tej pory to był katalog dosyć wąski. My ten katalog otwieramy
— przekazał.
To także kwestia codziennych spraw. Np. w punktach nadawania PESEL, pracownicy administracji rządowej mogą być delegowani do tych punktów, ale nie mają uprawnień do wpisywania tych numerów. I ta ustawa to zmienia
— dodał.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/593102-juz-700-tys-uchodzcow-otrzymalo-numer-pesel