W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” znajdą państwo bardzo ciekawy wywiad z premierem Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości, laureatem tytułu „Człowiek Wolności Tygodnika Sieci za rok 2021”.
Poniżej - specjalnie dla czytelników portalu wPolityce.pl - jeden z ważnych wątków rozmowy.
DOROTA ŁOSIEWICZ, MICHAŁ KARNOWSKI, TYGODNIK SIECI: Jakie pytanie jest najważniejsze dla Ukrainy? Dla losów tej wojny?
PREMIER JAROSŁAW KACZYŃSKI: Czy Zachód zdobędzie się na zasadniczo większy wysiłek dla Ukrainy w prowadzeniu tej wojny? Czy zdecyduje się na użycie własnych sił? Czy po jej zakończeniu, ewentualnie jakiejś formule przerwania walk, zdobędzie się na duże, skuteczne działania umożliwiające pozytywną rekonstrukcję Ukrainy, by to państwo mogło funkcjonować?
To test dla Zachodu?
Wszystkie potęgi mające ambicje kontrolowania ładu regionalnego czy światowego są co jakiś czas poddawane takim testom, sprawdzeniu realnych zdolności i woli działania. Zawsze znajdzie się ktoś, kto rzuci wyzwanie. Jeżeli ta koncepcja rosyjska, o której mówimy, jakiegoś okrojenia Ukrainy zostałaby jednak zrealizowana, to będzie to klęska Zachodu, Europy i Stanów Zjednoczonych, przy której wstyd i kompromitacja przy wychodzeniu z Afganistanu okaże się niewielkim potknięciem. Tu skutki będą znacząco większe, niedobre dla całego Zachodu, odczuwalne na każdym polu, w każdym miejscu rywalizacji światowej. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by do tego nie dopuścić.
Najważniejszy dziś kierunek działania?
Po pierwsze, idące bardzo daleko sankcje gospodarcze, przede wszystkim odcięcie od dochodów ze sprzedaży ropy i konfiskata majątków za granicą. Tych dwóch rzeczy państwo i elita rosyjska realnie się boją. Ale ograniczenie zakupów gazu i zamrożenie majątków to za mało, nie będzie skuteczne. Po drugie, wspieranie Ukrainy bronią. To pilne i konieczne. Przeciwnik, przy całej swojej niezdarności, jest dużo, dużo silniejszy.
Zgadza się pan premier z opinią, że im dłużej to trwa, tym wyraźniej widać, iż wszystkie kody do zwycięstwa wolnego świata w tej wojnie ma prezydent Biden?
Musimy pamiętać, że kompromitujący styl wyjścia Amerykanów z Afganistanu i rezygnacja z sankcji na Nord Stream 2 w początkach tej prezydentury w opinii wielu ekspertów przyczyniły do tego, iż Rosjanie zdecydowali się na atak. Uznali, że Ameryka jest słaba, a jej przywództwo niezdolne do zdecydowanego działania.
Wojna w Ukrainie to także szansa dla prezydenta Bidena na odwrócenie tamtego wrażenia. I przy okazji szansa na pozytywne zapisanie się w historii. Biden może zostać zwycięzcą tej sytuacji: broń, którą może dostarczyć, pozwoliłaby skutecznie walczyć Ukrainie, sankcje radykalne, które ma moc wdrożyć, mogłyby zmusić Rosjan do cofnięcia się.
Była jeszcze jedna ścieżka, wskazana przez pana w Kijowie: misja pokojowa.
Po tych deklaracjach, które padły, i tych, które nie padły w Warszawie, jest jasne, że dzisiaj Stany Zjednoczone nie są na to gotowe. Szkoda, bo natowska czy inna międzynarodowa obecność wojskowa w pewnych rejonach bardzo by Ukraińcom pomogła. Może temat wróci. Od początku miałem świadomość, że szanse są ograniczone. Ale jako polityk uważający, że należy wykorzystać każdą szansę, by ratować Ukrainę, postanowiłem skorzystać i z tej. Przy czym należy podkreślić, że nigdy nie chodziło o zamrożenie konfliktu, ale stworzenie możliwości np. ochrony korytarzy humanitarnych.
W rozmowie z mediami rosyjskimi prezydent Zełenski też odrzucił tę możliwość, mówiąc, że nie rozumie tego pomysłu. Ma pan premier o to żal?
Żalu wobec polityka, który jest w takiej sytuacji, który się tak imponująco zachowuje, mieć nie można, to byłoby małoduszne i niemądre. Potem padły pewne wyjaśnienia, które skorygowały to stanowisko. Być może tak jednoznaczna wypowiedź była związana z wymogami taktycznymi negocjacji z Rosją, która takiej misji wyraźnie się obawia.
A może zdecydowało to, że rozmawiał z mediami rosyjskimi, na co też niektórzy wskazują. Nie wiem, ale sprawę traktuję jako niebyłą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/593018-premier-kaczynski-podsumowuje-temat-misji-pokojowej