Po wygraniu przez Fidesz Viktora Orbana wyborów parlamentarnych na Wegrzech, opozycja w Polsce musi sobie odpowiedzieć teraz na ważne pytanie dot. startu wyborach. Koncepcji jest bowiem kilka, ale przebijają się dwie główne: cała opozycja startuje w jednym bloku albo dwóch lub trzech. Porażka zjednoczonej opozycji na Węgrzech psuje plany części opozycji w Polsce, która na czele z Platformą Obywatelską i Donaldem Tuskiem, forsuje start w jednym bloku. Po pierwszych reakcjach po wygranej Orbana widać, że trudno opozycji będzie się w taki jeden blok zjednoczyć.
CZYTAJ WIĘCEJ:
O wątpliwościach dot. wspólnego startu napisał na Twitterze polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego Miłosz Motyka.
Pomysł jednego bloku opozycyjnego w Polsce wciąż aktualny?
Dwa bloki – jak w Czechach. Nie jeden, jak na Węgrzech. Warto wyciągać wnioski.
W systemie węgierskim i polskim 1 daje najwiecej szans. Problem, że to nie były w żaden sposób uczciwe wybory.
Kochani, na ten moment wszystko wskazuje, że PiS nie tylko wygra wybory, ale będzie także rządził po wyborach.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/592892-po-wygranej-orbana-co-zrobi-opozycja-w-polsce