Węgrzy pójdą w niedzielę do urn, by wybrać 199-osobowy parlament. Pod koniec kampanii wyborczej, w której od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę jednym z głównym tematów jest stosunek do Rosji, rządzący Fidesz utrzymuje prowadzenie w sondażach. Wybory na Węgrzech pilnie obserwowane są również w Polsce. Nasza opozycja ściska kciuki za węgierską zjednoczoną opozycję na Węgrzech, bowiem jeżeli uda jej się pokonać Viktora Orbana, to z pewnością w Polsce nasilą się głosy o pójściu polskiej opozycji na jednej liście przeciwko Zjednoczonej Prawicy. Za „demokratów” na Węgrzech kciuki trzyma m.in. Tomasz Lis, który zaliczył zabawną wpadkę na Twitterze.
Wpadka Lisa
CZYTAJ WIĘCEJ: Już w niedzielę wybory na Węgrzech. Fidesz utrzymuje prowadzenie w sondażach. Partia Orbana może liczyć na 39 proc. poparcia
Lis zamieścił na Twitterze wpis, w którym wyraża nadzieję na jutrzejsze zwycięstwo „demokratów” z Fideszem. Naczelny „Newsweeka” na końcu chciał z pewnością zamieścić flagę Węgier, ale zamieścił… Holandii.
Jutro wybory na Węgrzech. Bratankom i nam serdecznie życzę wygranej demokratów i prawdziwego powrotu Węgier do europejskiej, demokratycznej rodziny 💪👍🇳🇱
— napisał Lis.
Czyżby Tomasz Lis nie uważał w młodości na lekcjach geografii?
CZYTAJ WIĘCEJ: Co dalej z Grupą Wyszehradzką? Premier Kaczyński dla „Sieci”: „za jakiś czas wróci do swoich działań”. A co ze współpracą z Węgrami?
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/592724-tomasz-lis-popelnil-zabawna-wpadke-na-twitterze