Politycy opozycji w ostatnim czasie krytykują rząd za rzekomo złe działania lub zaniechania w związku z sytuacją na Ukrainie, pojawiają się też zarzuty o proputinowskość. Dużym echem odbiło się m.in. wystąpienie marszałka Grodzkiego, w którym przepraszał Ukraińców za działania polskiego rządu. „Opozycja ma małe pole do popisu, ale próbuje jednak jakoś zaistnieć i mimo wszystko atakować rząd” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Henryk Domański, socjolog z PAN.
CZYTAJ TAKŻE:
Generalnie ostatnie dwa lata są bardzo złe dla opozycji. Obóz rządzący od czasu pandemii zaczął mieć przewagę po prostu z tego powodu, że reprezentuje władzę, a zatem ma możliwość podejmowania działań w państwie i rządzący to robią. Opozycja doskonale wie, że generalnie rzecz biorąc jest to oceniane pozytywnie. W przypadku ataku Rosji na Ukrainę rząd ma naturalną przewagę, bo to rząd reprezentuje w tej sytuacji Polskę
— zaznacza prof. Domański.
Za co opozycja może atakować w sprawie wojny na Ukrainie? Za to, że pomoc dla Ukrainy jest nieskuteczna, bo np. jakieś połączenia komunikacyjne z Białorusią nie zostały zablokowane. Jednak ostatni wynik sondażu CBOS-u wskazuje na wzrost notowań rządu, a zatem krytyka opozycji pod adresem rządu, jeżeli chodzi o działania ws. Ukrainy, nie trafia do społeczeństwa
— dodaje.
Dlaczego Polacy tak pomagają Ukraińcom?
Prof. Domański wyjaśnia też, dlaczego Polacy tak masowo angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy.
Polacy pomagają przede wszystkim Ukraińcom dlatego, że Ukraina stała się krajem najbardziej zagrożonym przez atak Rosji. Polacy mają poczucie niepewności, zwłaszcza po wybuchu tej wojny. Boją się, że to się może przelać na Polskę. Broniąc Ukrainy jakby bronimy Polski, zadziałał chyba tego typu mechanizm. Poza tym Ukraińcy są nam bliscy pod względem kulturowym
— tłumaczy.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/592409-prof-domanski-opozycja-atakuje-rzad-ale-to-nie-dziala