„Dmitrij Miedwiediew właśnie oskarżył Polskę o chęć aneksji terytoriów zachodniej Ukrainy” - napisał na Twitterze Samuel Ramani, doktor stosunków międzynarodowych, ekspert od Rosji z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Jak podaje Ramani, taka sugestia miała paść w artykule byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej na łamach portalu Sputnik. Zdaniem Miedwiediewa, Polska postrzega tereny Ukrainy jako „łakomy kąsek”, ukrywając swoje zamiary za antyrosyjską retoryką.
CZYTAJ WIĘCEJ:
-RELACJA z wojny dzień po dniu
Miedwiediew o premierze RP: „Towarzysz Morawiecki”
Miedwiediew zamieścił również na Twitterze wpis w języku polskim. Nawiązał do wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego (którego nazywa „towarzyszem”).
Nie dziwi mnie wypowiedź tow. Morawieckiego, że rusofobia, o której wczoraj tylko mówili, stała się dziś mainstreamem Polski, przyjęta jako oczywista idea i kraj z nią
— napisał, załączając link do artykułu ze Sputnika - być może tego samego, na który powołuje się brytyjski ekspert ds. Rosji. Zapoznanie się z dokładną treścią tekstu Miedwiediewa jest jednak utrudnione, ponieważ propagandowe rosyjskie media są blokowane przez internetowych gigantów na terenie Unii Europejskiej.
Zrzut ekranu z fragmentem wspomnianego artykułu opublikował jednak Samuel Ramani.
Miedwiediew wyraził to w dzisiejszym artykule dla Sputnik Polska Interesujące, że to Władimir Putin podczas spotkania z Donaldem Tuskiem zaproponował podział Ukrainy między Polskę i Rosję
— napisał brytyjski naukowiec.
We fragmencie tekstu załączonym przez Ramaniego czytamy, że zdaniem Miedwiediewa „terytoria Ukrainy są łakomym kąskiem dla Warszawy, a Polska używa antyrosyjskiej retoryki, by maskować swoje intencje”.
W polskiej telewizji bez wyrzutów sumienia pokazano mapę mapę podziału tego nieszczęsnego państwa, gdzie jego zachodnie regiony są zaliczane do Polski
— pisze były prezydent Rosji.
Smoleńsk i pomoc ukraińskim uchodźcom
Były szef rosyjskiego rządu sugeruje również, że Polacy tak naprawdę nie są zbyt chętni do przyjmowania ukraińskich uchodźców. Jego zdaniem, robimy to „bez radości” i wcale nie jesteśmy gotowi, aby dzielić się „ostatnią koszulą”, jedzeniem, pieniędzmi i pracą z ludźmi uciekającymi przed wojną. Miedwiediew uważa ponadto, że Polska liczy na zwiększenie swojej roli na arenie europejskiej kosztem Ukrainy.
Ciekawy jest także wątek dotyczący katastrofy smoleńskiej.
Widać, że najbardziej wściekłych rusofobicznych elit w Polsce nie obchodzi prawda o śmierci własnego przywódcy. Dla nich jest to kolejny powód do czerpania korzyści z antyrosyjskiej retoryki, zmobilizowania własnych szeregów i osiągnięcia korzystnych wyników politycznych
— twierdzi były prezydent Rosji.
Stosunek Prawa i Sprawiedliwości do kwestii katastrofy smoleńskiej Miedwiediew określił jako „niemoralny taniec na grobach”, a Polskę oskarżył o „sztuczne przedłużanie” śledztwa.
Polityk przekonuje, że Rosjanie byli wstrząśnięci tragedią z 10 kwietnia 2010 r. i śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego miała być „szansą na nawiązanie normalnego dialogu, odnowienie kontaktów, dojście do porozumienia”.
Niestety, nie było tego w planach polskiej opozycji [ówczesnej opozycji, tj. Prawa i Sprawiedliwości - aja], a także grup nacisku, za którymi stali ich amerykańscy i europejscy zwierzchnicy. Dialog - nie z naszej winy - znalazł się w impasie po kolejnej zmianie elit w tym kraju
— podkreślił Miedwiediew.
Ostrzeżenie MSZ
Przed rosyjską dezinformacją - w tym m.in. oskarżeniach o rzekome dążenie do zajęcia części Ukrainy - przestrzega polskie MSZ.
Wzrasta liczba fałszywych twierdzeń oskarżających 🇵🇱 o rzekome dążenie do zagrabienia części terytorium Ukrainy. Te nieprawdziwe doniesienia to dezinformacja. Polska nigdy nie zaakceptuje aneksji jakiegokolwiek terytorium należącego do niepodległego państwa.
To bardzo ciekawe, że rosyjski polityk mówi o katastrofie smoleńskiej jednym głosem z politykami obecnej polskiej opozycji, a co więcej - forsuje teorie o rzekomych planach rozbioru Ukrainy.
aja/Twitter, RMF 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/592390-miedwiediew-znow-atakuje-o-co-tym-razem-oskarza-polske